Problem w relacji z mamą

[Gość pinkblossom]

Dzień dobry, zwracam się do Was z prośbą o jakieś wsparcie i poradę. Minęły już dwa tygodnie od mojej ostatniej rozmowy z rodzicami, podczas której otwarcie przyznałam, że nie wierzę w boga i nie chodzę do kościoła. Pochodzę z bardzo religijnej rodziny, dla mamy był to cios, płakała i twierdziła, że wbiłam jej nóż w serce, próbowała mnie namawiać, żebym porozmawiała z księdzem i jakoś się nawróciła, bo moje odejście od wiary na pewno jest związane z tym, że mój narzeczony jest ateistą. Od tego czasu ani razu się nie odezwała (nie mieszkamy razem, sama wysłałam mamie kilka smsów, ale nie dzwoniłam). Jest to dla mnie trudna sytuacja, ponieważ z jednej strony boję się odrzucenia i czuję potrzebę odezwania się (chyba żeby 'upewnić się, że jednak wszystko jest między nami ok, a ona nie dzwoni, bo jest uparta'), z drugiej jednak uważam, że swoje zrobiłam i oczekuję, że mama jednak sama zatęskni zda sobie sprawę, że to nie jest najważniejsze czy chodzę do kościoła, czy nie, że mnie kocha i akceptuje. A jeśli nawet miałaby nie zadzwonić - chciałabym nie czuć się z tego powodu źle, w lęku i napięciu - bo skoro nie jest w stanie mnie zaakceptować to nie będę szukać akceptacji na siłę. Czy ktoś miałby dla mnie jakąś cenną poradę jak sobie z tym poradzić, czy to ja powinnam wyciągnąć rękę i zaopiekować mamę w tej trudnej również dla niej sytuacji, czy jednak pozostać "córką" i poczekać, aż w końcu ja zostanę zaopiekowana?

[Złotarączka]

Jako ateistka na pewno szanujesz wolność wyboru, uszanuj więc wolność Twojej Mamy do tego, aby nie utrzymywała z Tobą relacji. Nie możesz zmusić jej do tego, aby utrzymywała z Tobą relację, tak jak nikt nie może zmusić Ciebie do utrzymywania utrzymywania relacji np. z Bogiem.

[mgr Kamila Krocz]

Nie naciskaj na mamę, daj jej czas. Może potrzebuje dłuższej chwili, by oswoić się z myślą, że jej córka jest ateistką. To dla niej niewątpliwie trudne, skoro jak sama stwierdziłaś, religia i wiara są dla niej ważne. Mam nadzieję, że mama sama wykaże inicjatywę i w końcu się do Ciebie odezwie, by porozmawiać. Powodzenia!

[Złotarączka]

Odrzucasz Boga, mama odrzuca Ciebie, Bóg czuje się odrzucony, Ty czujesz się odrzucona, ale masz okazję poczuć to, co Bóg.