konizacja ,a poród

[Jww]

Witam, jestem już 8 lat po konizacji szyjki mam córeczkę w wieku 11 lat w tej chwili jestem w 38tc od kiedy zaszłam w ciązę mam dziwne kłucia na szyjkę,a od 2 miesięcy one są częstsze i mocniejsze tak czytałam na temat bóli przepowiadających,ale intuicja podpowiada mi ,że te bole to nie są przepowiadające ponieważ są tępe mocne mam ich kilkanaście razy dziennie , że aż się uginam ciągnie mnie w dół całą ciążę twardnieje mi brzuch co ogranicza mi normalne funkcjonowanie o spacerach musiałam zapomnieć. Za każdym razem skarżę się lekarzowi ,ale on twierdzi że wszystko jest ok Pierwszy poród miałam siłami natury wody mi się sączyły szyjka nie chciała się rozwierać poród trwał od momentu sączenia się 16 godz.popękałam zakończyło się niedokrwistością ,ale córeńka 10 p w skali apgar 2980 waga 53 dł. Zaś teraz bardzo się boję ponieważ niepokoją mnie te tępe bóle w odczuwam to tak jakby było parcie na jakąś tam bliznę ,ranę chodzę od 2 miesięcy z małym rozwarciem 1,5- 1- 0 i stop obawiam się ,że podczas porodu zamiast normalnego rozwarcia bezwiednie pękne czego się panicznie boję mam 31 lat problemy z kręgosłupem ,biodrem nie trzymanie moczu podczas smiechu moja waga w tej chwili 78 kg wyjsciowa 62 kg .173wzrostu.Po moich obawach lekarz stwierdził ,że jak Pani chce skierowanie to mogę dać , ale nie ma sensu.

[ka-wa]

Myślę ,że masz dobre przeczucia ,jeśli chodzi o pochodzenie tych bóli.
Co do porodu ,to załatw sobie cesarkę, bo szyjka w tym miejscu nie jest już tak elastyczna i słusznie obawiasz się porodu siłami natury.