Chłopak bierze narkotyki. Co mam zrobić?

[Gość Ju_dy_tka]

Hej. Mam 16 lat, mój chłopak też. Ostatnio coś się zmieniło. Zaczęło się w sumie wakacje. Zdarzały się imprezy, zawsze było jakieś piwo, ale żadnych większych akcji. Niestety, chłopak zaczął coraz częściej eksperymentować z narkotykami :/. Na początku tylko w weekendy, ale teraz jest to coraz częściej, a zaczęła się szkoła.
Różne : amfa, piguły, ze dwa razy koks. Kasę ma, nie wiem skąd, jak zapytałam, to powiedział, że zawsze matka mu da, babcia czy od kumpla pożyczy. Nie wiem, czy to prawda, powtarzam tylko jego słowa. Mnie mówi, że to nic takiego, ale widzę, ze nie rezygnuje z tego, a jeszcze częściej bierze. Mało tego, kombinuje coś z tymi gów.nianymi dopalaczami
Chciałam o wszystkim powiedzieć jego mamie, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Sytuacja rodzinna chłopaka jest trochę skomplikowana, bo jego mama pół roku temu urodziła dziecko. Wiem, ze ma sporo na głowie, jestem pewna, ze nie ma pojęcia, ze on bierze, a ja mam dylemat: powiedzieć czy nie? Jak zacząć rozmowę? Znam jego matkę, wydaje mi się ok, rozmawiałyśmy kiedyś. Tylko nie wiem, jak postąpić w tej sytuacji, co będzie lepsze. Co powiedzieć? Bardzo proszę o rady, bo to jest dla mnie trudne

[ka-wa]

Po pierwsze to powinnaś definitywnie z nim zerwać,postawić ultimatum, albo narkotyki albo ja..., jak spotkasz jego mamę, zapyta dlaczego, wtedy powiedz, że miałaś bardzo ważny powód, było to z jego winy, a o przyczynę musi zapytać syna, bo ta informacja dla niej będzie bardzo ważna.

[Gość do autorki]

Jak najszybciej umów sie z jego mamą na rozmowę.Czym wczesniej tym lepiej.W takich okolicznosciach każdy dzień zwłoki, może być wyrokiem śmierci, skoro już sięgnął po dopalacze.
Narkotyki bardzo szybko uzależniają.Działaj.

[Gość Ju_dy_tka]

Nie chcę z nim zrywać, bo to nie jest rozwiązanie problemu. No i się boję.
Tylko jak zacząć taka rozmowę? To jest dla mnie najtrudniejsze, bo nie wiem, jak to dobrze przedstawić, nie wiem też, jak ona zareaguje. Moje znajome to olewają i powtarzają, żebym nie zawracała jej tyłka, bo ona ma ważniejsze sprawy, czyt opieka nad niemowlakiem. Tylko, ze ja tak nie potrafię. No i dopalacze to syf gorszy od prochów.

[ka-wa]

To nie chodzi o zawracanie jej głowy, tylko jak jej powiesz bezpośrednio, podejrzewam ,że on sam , nie dość ,że z Tobą zerwie ,to jeszcze może się na Tobie mścić za donosicielstwo, poza tym matkę oszuka ,powie np., że tylko na złość mu chciałaś zrobić,
dlatego lepiej to tak rozegrać ,żeby ona sama od niego wyciągnęła prawdę.
Może lepszym rozwiązaniem byłoby powiadomienie jej anonimowo.

[Gość do autorki]

Nawet powinnaś z nim zerwać bo bedąc z nim akceptujesz to co robi.To naprawdę nie jest chlopak dla Ciebie skoro w tak młodym wieku siega po używki.
Jesli boisz się, z jakichś powodów, bezpośredniego kontaktu z matką, to może rzeczywiscie dobrym wyjsciem byłby anonim.
Jesli matka bedzie mądra to nie uwierzy zapewnieniom syna o "czystości tylko zrobi test na narkotyki.

[Gość Ju_dy_tka]

Nie chodzi o to, ze się boję jej, tylko nie wiem, jak zacząć rozmowę. Od razu bezpośrednio powiedzieć czy nie. Wiem, że to może beznadziejne dylematy, ale ja po raz pierwszy jestem w takiej sytuacji. W anonim nie sądzę, ze uwierzy. Skoro od czerwca nie zauważyła, ze on ćpa (fakt, na początku weekendy, no ale teraz...), to nie wiem, co musiałoby się stać, żeby sama z siebie zauważyła.
A zrywać nie chcę, bo nie wiem, jak on na to zareaguje. Poza tym chyba nie jest to w porządku: wszystko ok - super, kocham cię, masz problemy - cześć, z nami koniec

[ka-wa]

Jeśli chcesz być w porządku wobec chłopaka ,to go uprzedź o zamiarze poinformowania matki i zrób to osobiście, bo de facto razem musicie z tym walczyć, rodziców prędzej oszuka niż Ciebie.
Jak on dla Ciebie nie rzuci tego świństwa / bo nie potrafisz być twarda i konsekwentna, boisz się postawienia ultimatum/ , okaże się co to za miłość z jego strony ,jak by ją poświęcił dla narkotyków.
Ty masz dużą możliwość wymuszenia na nim skończenia z tym zaczynającym się nałogiem.

Nie ma znaczenia jak zaczniesz rozmowę, powiedz np.,że chcesz porozmawiać ,bo boisz się o zdrowie i życie chłopaka, wpadł w złe towarzystwo, itd.

[Gość do autorki]

Uważam że powinnas powiedzieć bezpośrednio. Nie ma co owijać w bawełnę bo temat jest bardzo poważny.
Jeszcze jest czas żeby bez szwanku z tego wyszedł.
Jeśli obawiasz się reakcji chłopaka,poproś jego matkę o dyskrecję.Nie sądzę, abyś była jedyną osobą ktora wie że chłopak ćpa.

[Gość kurkawodna546]

Jedyne narkotyki którymi tak na prawdę nie trzeba się przejmować, to marihuana, wszystkie pozostałe to droga na dno, nie ważne w jakich ilościach, bo będzie brał coraz więcej, może to zająć rok albo 10 ale dobrze się to nie skończy.Swoją drogą kokaina kosztuje od 150 do 300 złotych za gram, więc powinnaś monitorować jego dochody w dyskretny sposób.Jedynym wyjściem jest rozmowa z jego rodzicami, Ty nie zdziałasz nic, on też nawet jeśli będzie cię zapewniał.Rozszerzone bardzo źrenice i ogromna ilość energii- po tym poznasz że jest na "nosie".

Jeśli rozmowa z rodzicami nic nie da, urwij z nim kontakt, to najlepsze wyjście.