Czy wy też zauważyliście takie zjawisko

[Gość pytaniie]

Czy zauważyliście takie zjawisko, że kiedy ktoś mówi, że źle się czuje, jest osłabiony ale nie ma póki co twardych medycznych dowodów, że jest chory, to ludzie uważają, że nic mu nie jest/wymyśla/jest leniwy/oszukuje?

[Gość roshen]

Lekceważy się depresję, bo ludzie uważają ciągłe złe samopoczucie za maruderstwo.

[mgr Kamila Krocz]

Chyba nie wszyscy uważają gorsze samopoczucie bez potwierdzenia diagnostycznego za symulację czy lenistwo. Niektórzy, owszem, myślą, że skoro nie ma L4, to znaczy, że człowiek oszukuje, leseruje itd. Myślę jednak, że znalazłaby się grupa osób, która zamiast posądzania o nieuczciwość raczej pokusiłaby się, by zachęcić do konsultacji u lekarza, by sprawdzić, czy gorsze samopoczucie rzeczywiście nie jest zwiastunem jakiejś choroby somatycznej/psychicznej.