rodzice boja się lekarzy

[Gość FoxFox]

Witam. Jest u mnie dość chora sytuacja. Otóż moi rodzice się boją lekarzy, panuje jakaś histeria jak się powie słowo lekarz. Ostatnio ojciec rozbił okulary, poszedł do optyka i wziął pierwsze lepsze okulary bo zależało mu na czasie, okulista poradził aby szedł do lekarza oczywiście co ? mijają 5 miesięcy a on dalej nie poszedł do lekarza zbadać wzrok, ani nawet się nie umówił na termin, okulary ma złe ale widzi "jakoś"... mama to samo miała iść na badania ogólne , krew idt. mija ROK i nie poszła , oni tylko potrafią mówić. Ojciec znowu parę lat temu się wywrócił bo mu auto pojechało bo słaby miał chamulec, wszyscy mówili idź przynajmniej na RTG bo go żebra bolały.. nie poszedł i "przeszło" mu.. paranoja.. a ja się martwię o ich zdrowie i jak coś powiem to jest awantura...

[Gość Aleksandra277]

Wygląda na to, że rodzice czują się zdrowi. A także można wywnioskować, że nie ufają oni lekarzom, być może mają taki dystans do lekarzy po tym jak zdarzyła się słynna sytuacja z tym, że pomyłkowo wycięli zdrową nerkę, po czym wyleczyli chorą. (Jakby nie mogli odrazu leczyć chorej zamiast wycinać i się jeszcze pomylić).

[kingak2]

Nie martw się , bo i tak nic nie zrobisz. Gdyby żle się czuli , to na pewno szukali by pomocy. Widocznie nic poważnego im nie dolega.