Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

chciałabym wreszcie wiedzieć co ze mną nie tak


Gość anhedonia00000

Rekomendowane odpowiedzi

Gość anhedonia00000

Od dziecka byłam dziwna, nieadekwatna. Ludzie plotkowali o mnie że jestem dziwna, dodatkową szydząc z mojej wątpliwej urody, no ale za to im się nie dziwię. Mam ogromne problemy z samooceną odkąd pamiętam, dosłownie uważam się za śmiecia. W podstawówce bylam wysmiewana, w liceum też zaliczyłam już wiele nieciekawych epizodow od osob którym nic zlego nie zrobiłam. Popadam ze skrajności w skrajność-albo jestem rozhukana, robie głupie rzeczy, wręcz zgrywam idiotkę i usiluje przyciągnąć do siebie ludzi, a za chwile pragnienie natychmiastowej śmierci, wyobrazam sobie jaki mam beznadziejny wizerunek, ze inni postrzegają mnie tak negatywnie. Nie mam własnego zdania, nie panuję nad swoim życiem. Posłuchałam koleżanek i przeniosłam się na profil na którym sobie nie radze, na polrocze miałam zagrozenie z matematyki. Codziennie płaczę w najmniej odpowiednich momentach, nawet gdy nic się nie dzieje, jestem z przyjaciółmi (chociaż wątpie czy mnie lubią). Dawniej moje nastroje depresyjne dało się ukryć. Z czasem idzie mi to coraz gorzej. Było już wiele nieprzyjemnych sytuacji z rodzicami, którzy uważają ze mój smutek jest na pokaz, w skrócie w d... mi sie poprzewracało. Mają rację, wiem, że mam wszystko czego potrzebuje, ale nie potrafie tego wykorzystać. Opuscilam się w nauce, przestalam uprawiac sporty, nic mnie nie interesuje, cale dnie spędzam na internecie, nie jestem w stanie nic zrobić. Nie panuję kompletnie nad swoimi zachowaniami- dochodzilo z mojej strony także do agresji, ale może to dlatego, ze w dzieciństwie bylam bita. Często mowie dziwnie, sama siebie nie rozumiem, palę się ze wstydu przed ludzmi którzy mają mnie za idiotke lub psychopatkę w najlepszym razie. Wiele osób mówilo mi zebym poszla do psychologa. Nie chcę. Moi rodzice tez stwierdzili ze nie jest mi potrzebny. Miałam kilka prób samobójczych, o jednej się dowiedzieli. Dostałam reprymendę i wszyscy udają, że nic się nie stało. Chciałabym zniknąć. Ciągle narzekam, zwierzam się ludziom ze swoich problemów co ich męczy, a mnie tym bardziej, zwłaszcza ze dawniej nigdy nic o sobie nie mowilam. Mysle ze tego tez nikt nie przeczyta. Nie ma to składu i ładu. Nie wiem sama po co wylewam tu swoje żale. Powiem tylko że podejrzewam u siebie depresje, schizofrenię albo chorobę dwubiegunową ale nie mam na tyle wiedzy żeby to rozpoznać. I nadal nie wiem czy to sobie tylko wmawiam. Jakiś koszmar. Jeśli ktoś byłby w stanie mi pomóc, proszę o poradę.

Odnośnik do komentarza

Witaj!

Proponuję, byś sama się nie diagnozowała i nie rozpoznawała u siebie chorób. Uważam, że zbyt beztrosko podchodzicie (Ty i rodzice) do Twoich problemów. Masz za sobą próby samobójcze, zatem Twoje samopoczucie jest bardzo niepokojące. Uważam, że konieczna jest wizyta u lekarza psychiatry. Do psychiatry nie potrzeba skierowania, więc nie zwlekaj z konsultacją. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...