Zaburzenie psychiczne po marihuanie

[kenaj1337]

Witam!
Cała ta przygoda z tą dziwną przypadłością bo określić jej nawet po przeczytaniu tysięcy tematów na forach internetowych nie jestem w stanie.
To było 3 miesiące temu , kolega znalazł jakąś wtyczke i kupiliśmy 1g marihuany (to był mój pierwszy raz) i odrazu po kupieniu mój kolega przyszedł i mnie poczęstował.
Paliliśmy w trzech i nie powiem było całkiem fajnie Muzyka,
Tańce wygibańce no wiadomo wariowanie jak to małolaty :).
Dopiero po chwili kiedy mojego kolege ogarneła jakaś zamułka i nagle się położył zobaczyłem ,że coś jest nie tak.
Po chwili ten dziwny stan ogarnął także mnie (lęk , głosne bicie serca , jakieś takie drgawki nie wiem jak to określić)
Trwało to gdzieś z 20min ,ale i tak już zostałem w łóżku i poszedłem spać.
Kiedy się obudziłem zacząłem inaczej widzieć (coś na sens ,że jak widze cały opszar to moge się skupiać na tym jednym elemencie z tego obszaru)
miałem też lęki przed wyjściem do ludzi po tym zdarzeniu.
Ogolnie te 3 miesiące były dla mnie bardzo ciężkie :(.
Mój starszy kolega powiedzial ze trafilismy na mine jeśli chodzi o marihuane i ,że to specialnie tak ma być ,żebym wrocił po następną dawke ,która mi troche ulży ,ale potem bedzie następna i jeszcze następna.
Usłyszałem też ,że spalone styku są juz spalone i temu nikt nie zaradzi , lekaże nie pomogą , mama nie wypłucze elektrolitami.
Są też z tego wszyskiego plusy,bardzo wydoroślałem od tamtego razu.Zobaczyłem ,że jedna chwila przyjemności ,albo eksperymentowania na sobie jakiś świństw może kosztować zdrowie psychiczne jak i fizyczne.
Pozdrawiam!

[mgr Kamila Krocz]

Możliwe, że doszło do intoksykacji, dlatego pojawiły się zaburzenia na poziomie świadomości, sprawności poznawczej, zdolności postrzegania i wnioskowania, nastroju, zachowania oraz innych funkcji i reakcji psychofizjologicznych. Jeśli nie chcesz ponownie doświadczać nieprzyjemnych dolegliwości, radzę nie sięgać po następną dawkę marihuany. Odsyłam do tekstu: Palenie marihuany - objawy, działanie, skutki. Pozdrawiam i powodzenia!