Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Rozstanie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pisze bo potrzebuje porozmawiac i potrzebuje rady co dalej. Po ponad 2 latach tydzien temu moj partner stwierdzil ze sie rozchodzimy po kolejnej klutni, ani powodu nie dal ani nic tylko ze tak bedzie lepiej. W Swieta mialy byc oswiadczyny a tu nagle szok. Caly czas ucieka od rozmowy i mnie unika. Ponad miesiac temu wynajelismy mieszkanie i mieszkal tez z nami jego brat ale sie ciagle wtraca, w kazda jedna klutnie. Niestety tym razem powiedzial ze jesli ja sie nie wyniose on to zrobi. Po kilku dniach udalo mi sie namowic partnera do rozmowy. Twierdzi ze niby chce byc teraz sam zeby swoje sprawy wszystkie ogarnac a po za tym ze ciagle sie klucimy i ze tak bedzie lepiej ale dzis wpadl na pomysl ze nie bedzie z nikim innym i tez sie bedzie szukal innej partnerki a my bedziemy dalej sypiac tylko ze soba. - jak to rozumiec? Bedziemy razem? Jest szansa? Swojej mamie nic jeszcze nie powiedzial tylko jej mowi ze u nas wszystko ok. My mieszkamy w angli a mama w polsce wiec nie wie wszystkiego. Nasz kolega probowal z nim rozmawiac i powiedzial ze nie warto tyle lat przekreslac to powiedzial ze nie wie co dalej ma robic. Pewnego dnia tez po tym jak powiedzial ze sie rochodzimy zadzwonil do mojej mamy i sie pytal czy u niej bede mieszkac i ze nie chcial by sie rozstawac ale sie klucimy.

Mam juz metlik w glowie. Nie wiem co dalej. Wiem ze ja Kocham go a on mnie.

Prosze o porade co myslec, jak to rozumiec

Odnośnik do komentarza

O co się tak stale kłócicie?
Jeśli sobie na tym etapie znajomości nie odpowiadacie,nie zgadzacie się w wielu sprawach to może i nie ma sensu na siłę ciągnąć tego związku.
Spróbujcie coś zmienić w swoim zachowaniu,szczera rozmowa by się wam przydała,powiedzcie sobie ,co jest do zaakceptowania w partnerze, a co nie.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Niezły układ sobie wymyślił... Co to w ogóle ma być, że bedziecie ze soba sypiac ale nie bedziecie razem? :D haha Wygodny koles. Nie godz sie na to skoro nie chce byc z Toba to sie nie plaszcz przed nim i nie godz sie na chore uklady. Lepiej ze to wyszlo teraz niz po slubie.

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze, na pewno nie możesz się zgodzić na taki układ, że nie będziecie ze sobą, a chłopak chce, byście ze sobą sypiali. Nie gódź się na to z nadzieją, że dzięki stosunkom seksualnym przekonasz go, by przy Tobie został. Kolejna sprawa - nie pozwól, by podczas Twoich konfrontacji z chłopakiem był obecny jego brat, który ciągle coś komentuje i wtrąca się w Was. Musicie porozmawiać ze sobą na neutralnym gruncie w cztery oczy, bez świadków. Trzecia sprawa, to refleksja nad tym, dlaczego się kłócicie. O co się sprzeczacie? Czy to są tzw. błahostki, czy sprawy istotne dla Waszej relacji? Kto najczęściej inicjuje kłótnie? Nie wiem, czy jest szansa na uratowanie Waszego związku. Myślę jednak, że warto spróbować. Potrzeba dobrej woli i spokojnej, rzeczowej rozmowy bez pretensji i oskarżycielskiego tonu. Pozdrawiam i zachęcam do dialogu!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...