Wątpliwości egzystencjalne

[Gość niewidoczna7535]

Witam,

mam już od ponad roku bardzo zaniżoną samoocenę. Pewne sytuacje z życia codziennego doprowadzają mnie do załamania psychicznego, mianowicie będąc w gronie znajomych odkrywam, że jestem niezmiernie głupia, nie rozumiem, co się do mnie mówi, kompletny brak inteligencji. Okropnie się czuję z tym faktem. Często jestem wyśmiewana, traktowana jak małe dziecko, któremu wszystko trzeba rozrysowywać, aby cokolwiek zrozumiało. Nie pojmuję najprostszych czynności, które muszę w danym momencie wykonać. Mam problemy ze skupieniem się, czytaniem ze zrozumieniem. W szkole nie idzie mi najgorzej, jestem wręcz dobrą uczennicą. Potrafię wykuć zadany temat i później dostać z niego dobrą ocenę, ale później tego, z czego się uczyłam i tak nie pamiętam. A najgorzej jest, gdy muszę wysilić się i "pomyśleć". Zawsze palnę jakąś głupotę, a myślenie jest moim wrogiem. Pomijam już fakt, że nie jestem ładna, idealna itp., bo przecież "Bóg kocha nas wszystkich, takich jacy jesteśmy", ale błagam! Z brakiem niektórych zdolności nie mamy możliwości w ogóle zaistnienia w tym świecie! Jak jesteś głupi i nie rozumiesz, co się w ogóle do ciebie mówi, to będzie przez całe życie pośmiewiskiem. Dlatego też nierzadko mam myśli samobójcze. Strasznie mnie boli to, że jestem w gruncie rzeczy kimś gorszym od innych. Nie mam praktycznie żadnych zainteresowań. Wszystko za co się zabiorę mi nie wychodzi, w niczym nie będę lepsza od innych z prostego powodu- jestem głupia. Nie jest mi łatwo nawet o tym pisać, nie wiem nawet, czy ktokolwiek to przeczyta, ale łapię się być może ostatniej deski ratunku. Komukolwiek, kto mógłby mi w jakiś sposób pomóc, doradzić, co robić, będę ogromnie wdzięczna. Pozdrawiam.

[Gość laurad]

Skoro jesteś w stanie nauczyć się na szkolne lekcje to nie jestes głupia. Być może masz problemy z koncentracją. Zażywałaś jakies suplementy? Masz jakąs przyjaciółkę, bliską osobę? Czy z nią tez nie masz o czym rozmawiac i czujesz się głupia w jej towarzystwie? Myślę, że bardziej chodzi tu o lęk przed innymi, o niską samoocenę, przez to postrzegasz siebie w taki a nie inny sposób. Jednak to tylko postrzeganie. W rzeczywistości jestes modrą, wartościową osobą, ale dopóki sama tego w sobie nie odkryjesz i nie zaczniesz tak siebie widzieć, innym może też być trudniej to zauważyć.