Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Panika?!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ponad rok temu rozstałam się z chłopakiem, byliśmy razem 2lata. Podczas naszego związku często mnie bił, dusił i co tylko możliwe. Teraz jestem w nowym związku i kiedy w łóżku przytula mnie partner lub ja jego mam wrażenie że brakuje mi oddechu, tak jakbym się dusiła, mam przyśpieszone tętno i uczucie gorąca. Od razu napada mnie panika. Zaczynam się bać, jestem przestraszona że się uduszę. Czy to jest powód do zmartwień? Czy to jakaś choroba? Nie mówię mu o tym, bo nie chcę żeby myślał że się go boję, czy coś z tych rzeczy. Szukam wtedy wymówki np. chcę mi się pić, muszę wstać a Ty leż, gorąco mi narazie mnie nie przytulaj, muszę do toalety. Ale ile można to ciągnąć, nie wiem co robić...?

Odnośnik do komentarza

A myślisz że twój aktualny chłopak jest głupi i się nie zorientuje, że coś jest nie tak?
Przecież widzi - on chce tulić, okazać bliskość, a ty uciekasz. Jak to wygląda z jego strony? Zaczyna siebie powoli obwiniać że coś z nim musi być nie tak, że uciekasz. Myślisz że się domyśli dlaczego tak robisz? Wątpię.

Zamiast robić taki numery, spróbuj przytulenia "otwartego", tak aby nie obejmował cię całą, tylko pewną część. To powinno dać ci komfort "ucieczki".

Twoje objawy są typowo lękowe. Można próbować je leczyć u lekarzy, jednakże ja fanem ich metod nie jestem.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Patryycja, byłaś ofiarą w związku przemocowym i teraz reagujesz lękowo, gdy aktualny partner chce okazać Ci czułość. Nie warto uciekać i milczeć, bo chłopak domyśli się, że jest coś nie tak. Powiedz wprost, że nie lubisz być przytulana, ponieważ przypomina Ci to przeszłość, kiedy wcześniejszy chłopak Cię dusił czy bił. Myślę, że szczera rozmowa i świadomość, skąd u Ciebie tego typu reakcje, pozwolą Wam lepiej się zrozumieć, a Tobie pokonać demony z przeszłości. Nie ukrywaj prawdy przed partnerem. Wierzę, że będzie mógł Ci pomóc, byś czuła się przy nim bezpiecznie. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

O przemocy jakiej doznałam rozmawialiśmy. Wie, że przeszłość sprawia mi ogromny ból... Posłuchałam rad zamieszczonych tutaj i wczoraj przed snem rozmawialiśmy. Mówił, że domyślał się o co chodzi. Nawet mnie przeprosił. A przecież to ja powinnam go przeprosić, że ,,taka'' jestem. Starałam się opanować moje przerażenie, ale w końcu tak spanikowałam przy kolejnym ciężkim oddechu, że musiałam wstać, resztę nocy już nie spałam. To będzie ciężkie do opanowania, bo On ma już nawyk przytulania mnie przez sen. Nie jest świadomy tego, że to robi... Jestem przerażona tym co się dzieje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...