zaufanie

[Gość magda2308]

Witam
Zawiodłam sie wiele razy na swoim facecie. Jest to moj pierwszy i jestem z nim juz trzy lata. Pierwszy raz kiedy zobaczylam o czym pisze z jedna dziewczyna, z ktora sie spotykal kiedys, i byly to rzeczy seksualne. Gdy to zobaczylam o malo sie nie rozstalismy, ale zadzwonil do niej po mojej prosbie ze nie bedzie juz z nia wiecej rozmawial. Niestety jakis czas temu zobaczylam ze znow zaczal z nia rozmawiac i umawial sie na spotkanie, a pozniej mi wmawial ze wcale tak nie bylo i ze nie mial takiego zamiaru, wiem ze dalej z nia rozmawia. Teraz jest na wakacjach beze mnie i jestem w stanie zobaczyc jego przegladarke , a szukal seksu w swojej rodzinnej miejscowosci. To ze przegladam jego historie jest dla mnie tak samo zle, nie czuje sie z tym dobrze, ale to tez swiadczy o braku zaufania. Gdyby jednak nie to nie wiedzialabym co sie dzieje. Sama nie wiem co robic, czy jestem taka naiwna?

[unna-1]

Prawdopodobnie cię zdradza, a do tego kłamie.
.Wiem że to co napisałam, jest dość brutalne, ale ja tak widzę tą sytuację.
Czy on się zmieni? Wątpię.
Możesz przymykać na to oko, ale wtedy nie śledź go, nie narzekaj, po prostu pogódź się z tą sytuacją.
Możesz też odejść i lepiej teraz, gdy nie ma dzieci.
Przemyśl to wszystko.
Rozważ na spokojnie obie opcje. Jak się dalej będziesz czuła, w każdej tej sytuacji.

Może sama groźba odejścia spowoduje, że jednak wybierze ciebie i wasze wspólne życie?
Lecz gdyby to była chwilowa poprawa to miej tą świadomość, że za drugim razem musiałabyś spełnić groźbę i odejść.
Drugi raz to nie zadziała bo już będzie wiedział, że to tylko puste słowa.

[Gość Kamila858585]

Jak zdradza to go kopnij pod *** i zostaw. Nie jest Ciebie wart kobieto. Nie marnuj sobie życia, żebyś za parę, paręnaście lat nie żałowała, że mogłaś ułożyć sobie życie z kimś innym.

[Gość Yonka]

~magda2308, jesteś w nim zakochana, zależy ci na nim, no i 3 lata związku to nie mało, ale...
Co znaczą 3 lata ze zmarnowanym życiem, jakie będziesz miała wiążąc się z nim na stałe.
Twoje wątpliwości są jak najbardziej uzasadnione. Stres jaki odczuwasz w związku z jego zachowaniem nie jest efektem twojego braku zaufania, tylko jego zachowania.
On jest nielojalny wobec ciebie, oszukuje cię i prawdopodobnie zdradza, więc twój brak zaufania do niego nie jest bezpodstawny.
Raz już dostał szansę i nie wykorzystał jej. Szansę można dać raz, a potem jest już tylko przesuwanie granic jego kłamstwa.
Chłopak cię nie szanuje, nie kocha, świadczy o tym jego postawa.
Być może na ten moment jesteś dla niego tylko opcją z braku innych możliwości, ale cały czas szuka nowych wrażeń. Może czerpie jakieś korzyści z związku z tobą, albo po prostu jest babiarzem i raczej nie zmieni się, na pewno nie dla ciebie.
Zostaw go , nie oszukuj się, że będzie lepiej, bo nie będzie.
Chcesz zmarnować kolejne lata, założyć z nim rodzinę, zajść w ciążę, a potem obudzić się z ręką w nocniku?
Zbierz w sobie siły i zakończ to, w trosce o siebie samą, nie daj się nabrać na kolejne kłamstwa.
Każdy zdrajca ma cały wachlarz mniej lub bardziej logicznych argumentów na swoje dwuznaczne zachowanie. nie daj się nabrać, przecież do końca życia nie będziesz go śledzić i kontrolować.
Zerwij z nim, i zajmij się sobą.

[mgr Kamila Krocz]

magda2308, napisałaś, że wiele razy zawiodłaś się na swoim facecie, a jednak ciągle z nim jesteś. Dlaczego pozwalasz się mu tak traktować? Podejrzewam, że on zdaje sobie sprawę, że od niego nie odejdziesz, dlatego traktuje Cię w taki, a nie inny sposób. Pomyśl, czy jesteś w stanie żyć w ciągłym stresie i niepewności, czy Twój partner jest Tobie wierny? Przecież nie możesz go nieustannie sprawdzać i kontrolować. I tutaj nie chodzi o Twój brak zaufania, ale przede wszystkim o jego brak lojalności wobec Ciebie. Zachęcam do refleksji nad związkiem. Pozdrawiam!