Czy przy nerwicy mogę odczuwać różne bóle?

[Gość znerwicowana333]

Cierpię od dziecka na nerwicę oraz depresję. Kilka lat temu miałam dziwne objawy pod postacią łaskotania w pęcherzu moczowym. Zaczynało się, kiedy tylko się obudziłam i o tym pomyslałam i tak całymi tygodniami nie potrafiłam mysleć o niczym innym tylko o tym, co czuję. Przeszłam wtedy szereg badań i nie wykazały zupełnie nic, a nieprzykemne łaskotanie pęcherza, i to dziwne uczucie było cały czas. Samo jakoś minęło. Po ok. 2 latach pomyślałam o tym przypadkiem- o tamtym uczuciu i w tym momencie, jak tym pomyslałam to znowu zaczęło mnie tak nieprzyjemnie łaskotać, napierać od środka- jakbym coś w pęcherzu moczowym miała i trwało to 2 miesiące. Potem miałam kilka lat spokój, ale ostatnio pojawiło się co innego. Po grze w piłkę zaczęły boleć mnie mięśnie nóg, przestraszyłam się ogromnie, ponieważ panicznie boję sie chorób. Tak więc ból ten został i znów cały czas myslę o tym bólu nóg- trwa już półtora miesiąca i wygląda to tak, ze kiedy na chwilę przestanę o nim myśleć, to nie czuję go, a kiedy pomyslę, to znów ten dziwny ból odczuwam w mięśniach łydek. Jest to coś bardzo dziwnego- też jakby takie łaskotanie w mięśniach oraz bóle, które w różnych okolicach łydek się pojawiają. Kiedy zaczynam się bać bardziej, wtedy mnie bardziej bolą. Towarzyszy im duszenie w gardle- jakby taki ucisk (miewam ten ucisk od dziecka od czasu do czasu). Doszło do tego, ze boję się rano ruszyc z łózka, bo jak się ruszę to odrazu mam to nieprzyjemne bólowe uczucie w łydkach i zaczynam sie martwić. Nie biorę leków na nerwicę od lat. Kilka lat temu niby zostałam z niej wyleczona, terapię zakończyłam, a tu znowu takie coś... Mam pytanie- czy od nerwicy naprawdę może boleć ciało? Moja nerwica była nerwica hipochondryczną, zdarzało się nawet wtedy, ze słabłam, pogotowie przyjeżdzało, setki badań przeszłam wtedy i nic nie wykazywały, a potem objawy mijały nagle same, a ja czułam sie okazem zdrowia.

[unna-1]

Tak, nerwica może powodować ból fizyczny, ale istotne jest też to, że ty o tym myślisz, skupiasz się na tym bólu, niejako go "hodujesz".

Kiedyś miałam kłopoty z uszami a przy tym głośny szum /wręcz huk./ Lekarz powiedział, bym nie skupiała się na szumie, wręcz go ignorowała.
Tak zrobiłam i żyję normalnie. Czasem sprawdzam, czy szum nadal jest - jak o tym pomyślę, to tak, jest i nie zniknął. Wyłączam myślenie o tym - szum znika.
Nad bólem też potrafię zapanować, ale mam fizyczne zmiany.
Biorę tabletkę i myślę sobie, że ból znika, że rano będę się świetnie czuła -pomaga.

Tobie radzę, weź na noc magnez i myśl sobie, że rano budzisz się sprawna, zdrowa.
Magnez pomaga na wszelkie skurcze, a myśl o zdrowiu wpłynie na twoją psychikę. Dla odmiany weź rutinoskorbin, albo jakieś witaminy.
Jak już nauczysz się tego, to zaczniesz panować nad sobą.
Tylko bądź konsekwentna, ignoruj te bóle.

[mgr Kamila Krocz]

znerwicowana333, jak najbardziej nerwica może dawać objawy w postaci różnych dolegliwości bólowych. Jeśli wcześniej chorowała Pani na zaburzenia nerwicowe, niewykluczone, że choroba teraz się odnowiła, stąd lęk o własne zdrowie i koncentracja na różnych objawach somatycznych. Radziłabym skonsultować się z lekarzem psychiatrą, a najbardziej rozważyć skorzystanie z psychoterapii, która powinna być metodą leczenia z wyboru w przypadku nerwicy. Pozdrawiam i powodzenia!