Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Brat nie szanuje kobiety


Gość tomojbrat

Rekomendowane odpowiedzi

Mam starszego brata- ma 39 lat. Miał rozwód i dwa nieudane związki za sobą. Małżeństwo miał toksyczne, choć był bardzo dobry dla zony to go poniżała itd. Potem miał dwie kobiety, które go oszukały- takze był dla niech dobry, ale tylko finansowo go naciągnęły i zniknęły (druga z nich go zdradzała). Poznał ok temu nową kobietę, która bardzo go kocha i naprawdę jest dla niego dobra. On sam mi mówi, ze nidy kobieta dla niego aż tak dobra nie była, ale on nie potrafi już tego docenić, nie jest dla niej dobry, ona poświęca się, stara się jak może, ale on bywa dla niej wredny, rani ja słowami i czynami bardzo często, nie docenia jej poświęcenia itp. choć mówi, ze żyje mu sie z nią bardzo dobrze i czuje sie przy niej jak super facet. Mimo wszystko on ją psychicznie wykańcza, jak tamte traktował jak swoje księzniczki, to obecna traktuje jak popychadło i doszło do tego, ze ona rozważa odejście od niego. Co brat nazwał- że pewnie w głębi duszy jest taka sama jak poprzednie. Powiedziałem mu wprost, co o tym myślę i że popieram ją, ze nie chce być tak traktowana, skoro sama daje z siebie wszystko. Dom jest rodzinny- brata jest góra, więc jego relacje z kobietami widzę i widzę, jaki poprzednio był dla niedobrych kobiet, a jaki jest dla tej dobrej, którą poniewiera za jej dobro. Czy brat, jak straci, to doceni, zobaczy, co stracił? Czy to może otworzyć mu oczy?

Odnośnik do komentarza

Rozumiem, że brat zawiódł się na poprzednich kobietach. Niemniej jednak to nie w porządku, że wrzuca kobiety do jednego worka. W końcu jest w związku z partnerką, która go szanuje, wspiera go, dba o niego, więc fajnie, gdyby to samo obowiązywało w drugim kierunku. Czy brat się opamięta, kiedy kobieta w końcu zagrozi odejściem? Nie wiem. Szkoda tylko, że nie potrafi docenić tego, co ma...

Odnośnik do komentarza

Też mu to powtarzam. W dodatku rani kobietę, która już sporo w zyciu przeszła- wychowanka domu dziecka, a potem jej narzeczony zmarł przed slubem. Jest to bardzo dobra i ciepła kobieta. Ja z moją żoną wspieramy ją, staramy się uświadamiac bratu, jak źle się zachowuje względem niej, ale nie mozna mu przegadać, on sie zachowuje, jakby teraz wszystko mu się po nieudanych związkach należało, ale już bez jego minimalnego wysiłku. Ona go kocha, ale planuje go zostawić, jak on się nie zmieni, a on twierdzi, ze zmieniac się nie chce, bo lata pracował na to, by być takim, jakim teraz jest i że teraz wreszcie jest prawdziwym facetem, a nie ciotą i że jest dumny ze swojej zmiany, bo juz błędów młodosci nie popełni, by mu kobieta weszła na głowę. Jest nieugięty!

Odnośnik do komentarza

Kochał kobiety, które go zdradzały i poniżały. Może on to lubi i to mu jest potrzebne do pełnego zaangażowania się?
Nie szanuje kobiety, która jest dobra i stara się mu dogodzić. To go pewnie nudzi, a tylko wymówką są poprzednie związki.

Napisałam to tylko po to, byś użył takich argumentów, w rozmowie z nim.
Jednak przypomniały mi się inne wątki, w których piszą w tym stylu. : Była żona jest zołza, zdradzała mnie - wracam do żony.
Niektórzy faceci lubią, jak się nimi pomiata, może tak samo jest z twoim bratem?

Odnośnik do komentarza

Akurat nasz ojciec zawsze szanował matkę, jest bardzo dobrym mężem. Co do tego, ze brat lubi takie traktowanie, to raczej chyba nie, skoro rozstał się z kobietami z powodu tego, ze go nie szanowały- zawsze go to bolało. Raczej wydaje mi, ze on jakby celowo nauczył się ranić słabsze osoby, bo on sam był kiedys własnie taki słabszy i był poniżany, to przejął ten sam mechanizm i teraz mówi, ze jest dumny ze swojej zmiany, nie dociera do niego, ze kogoś rani, ze inni też maja uczucia, a nie tylko on.

Odnośnik do komentarza

Człowiek jest skomplikowany.
Te wątki o których wspomniałam, to też było o rozwodnikach, którzy ponoć mieli dość takiego traktowania, ale szybko o tym zapominali.
Tłumaczenie brata jest jakieś sztuczne, nie przekonuje mnie.
Trafił na słabszą psychicznie kobietę, która nie ma nad nim władzy, to pokazuje, jaki jest maczo.
Nie, on nie jest maczo, jest zwykłym łajdakiem, który wyżywa się na dobrej osobie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...