marker ca 125 i płyn w zatoce Douglasa

[mj85]

witam
podczas ostatnio wykonywanego badania usg TV w 8 d.c. wykryto u mnie warstwę płynu w zatoce Douglasa oraz pęcherzyki w lewym jajniku z pęcherzykiem dominującym 1,95cm. Z informacji od lekarza obraz tego jajnika może wskazywać na policystyczność ( dodatkowo występuje hiperprolaktynemia czynnościowa-wzrost po obciązeniu x20, stosunek hormonów lh do fsh wynosi 1,99). Prawy jajnik i reszta ok. Z uwagi na płyn w zatoce dostałam skierowanie na ca 125 ( wynik w 8 d.c. ok. 57, norma do 35) oraz usg jamy brzusznej ( było wykonywane w 12 d.c.). Obraz usg jamy brzusznej nie wskazuje na nieprawidłowości poza torbielą przy lewym jajniku o wielkości 34x25mm z przegrodą, płynu w zatoce Douglasa już nie było. Pytanie- czy torbiel ta w ciągu 5 dni mogła powstać z niepękniętego pęcherzyka widocznego na badaniu usg TV, czy mogła poprostu zostać niezauważona wcześniej podczas usg TV? Porównanie zdjęć z obydwu badań usg sugeruje, że pęcherzyk z usg TV został zaznaczony jako torbiel na badaniu usg jamy brzusznej. Dodam, że ostatnie miesiączki były dosyć skąpe ( 1,5 dnia) i nie tyle bolesne, co pojawiały się silne skurcze jelit i bóle pod prawym żebrem, problemy z oddawaniem gazów, co nie pozwalało funkcojnować, żadne no-spy, espumisany, leki przeciwbólowe nie pomagały. Stan taki pojawiał się ok. 2 dnia miesiączki i trwał jeden dzień.Ostatnia miesiączka bezpośrednio przed badaniem USG TV przebiegła już normalnie ( krwawienie 4-5 dni, bóle o łagodnym nasileniu). Poza tym od kilku miesięcy występują niezbyt silne bóle pachwin , zwłaszcza prawej, ból okolicy krzyżowej, ból pod prawym żebrem, skłonność do wzdęć, problemy z jelitami, zwłaszcza po jogurtach. Nie zauważam nasilenia tych objawów. Z problemami trawiennymi i wzdęciami zmagam się od wielu lat, jestem osobą dosyć nerwową.Przed ostatnią miesiączką miałam również dziwny atak kłócia w prawej części brzucha, coś na zasadzie silnej kolki jelitowej, pojawiły się nudności. Przeszło samo, bez leków po ok. 30 min. Ponadto od roku leczę się euthyroxem na hashimoto. Odstawiłam pszenicę, po czym moje jelita trochę się uspokoiły. Mama również miała torbiele jajnika oraz zmaga się z endometriozą, którą usuwano laparoskopowo. Czy jest powód do niepokoju jeśli chodzi o wynik CA 125? Czy w związku z takimi obrazami i wynikiem ca 125 należałoby wykonać dodatkowe badania?