Przebyte choroby nowotworowe a ciąża

[Gość korycja]

Witam, mam 24 lata, w 1999 roku zakończyłam leczenie ziarnicy złośliwej, chemioterapia, radioterapia (szyja, klatka piersiowa, brzuch), autologiczny przeszczep szpiku. Przbyłam również w przeszłości różyczkę i cytomegalię. W 2008 roku usunięto mi kawałek nerki z powodu kolejnego nowotworu - wcześnie wykryty Ca renis dex. Bez chemioterapii i radioterapii. Obecnie czuję się świetnie, niedawno wyszłam za mąż i pojawiło się pragnienie posiadania dziecka. Zaszłam w ciążę, którą niestety poroniłam w 8 tygodniu. Badanie histopatologiczne z jamy macicy wykazało brak kosmków jelitowych. Nie udowodniono ciąży pozamacicznej. Właściwie nie udało mi się dowiedzieć co było nie tak... Niedawno wykonana cytologia wyszła idealnie. Podstawowe badania takie jak morfologia i mocz również. Moje pytanie brzmi - czy jest jakaś szansa, że tak pechowy człowiek jak ja ma szansę urodzić zdrowe dziecko? Czy ciąża stanowi zagrożenie dla mojego zdrowia? Jakie badania powinnam wykonać jeszcze przed poczęciem? Czy z taką przeszłością jest w ogóle sens próbować czy ciąża niesie ze sobą takie ryzyko dla mnie i dziecka że powinnam ją sobie odpuścić? Pragnę nadmienić, że mój mąż jest okazem zdrowia. Boję się, przede wszystkim tego czy moje ewentualne dziecko ma szansę urodzić się zdrowe. Wiem, że nikt nie da gwarancji, ale chciałabym poznać opinię specjalisty na mój temat. Bardzo proszę o rzetelną odpowiedź...

[Gość DoctorQuinn]

Witam!
Niestety nie da się konkretnie odpowiedzieć na Pani pytania. Po pierwsze powinna skonsultować się Pani ze specjalistą ginekologiem - położnikiem, który dokładnie powinien ocenić wszystkie informacje dotyczące historii Pani choroby. Być może wskazane będzie również wykonanie badań hormonalnych, które ocenią Pani szanse na zajście w ciążę. Być może lekarz zaleci również jakąś formę przygotowania do ciąży.