Skocz do zawartości
Forum

Ukryte Cierpienie


Gość Juliettaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Juliettaaa

Witam.W 2010 roku straciłam dwoje dzieci( ciąża po ciąży).Jedna zakonczyla się w 30 tc druga w 23.Zdawało mi się ,ze zniosłam ta cala sytuacje bardzo dzielnie...zajelam sie pracą...w 2013 urodzilam zdrowe dziecko...poza ktorym nie widze swiata.Moj Problem zacząl sie dwa miesiace temu.Nagle nocą zaczelam plakac nie wiadomo z jakiego powodu.A od miesiaca mam straszne (praktycznie bez przerwy)zawroty glowy,bol w klatce piersiowej i biegunke.Bylam w szpitalu jak i rowniez u laryngologa i 3 neurologow.Tk oraz morfologia rowniez ok.nie mam cukrzycy,tarczycy,boleriozy ani lambri w kale.Ciaza rowniez jest wykluczona.W domu raz jest spokojnie a czasem nerwowo.Jedna pani doktor stwierdzila iz moga to byc poczatki silnej nerwicy.Jak sobie z tym poradzic?dziekuje za odpowiedz

Odnośnik do komentarza

Powiem Państwu,że mam duże wsparcie w rodzicach.Za to Partner uważa że jestem nawiedzona i że mam nie myśleć już o tym co było...Ale tak się nie da :( Od 2 dni nie mogę spać,budzę się kolo 6 rano i już nie mogę zasnąc...do tego lekko drzą mi dłonie :/ W czwartek odwiedziłam dla pewnosci swoją Panią neurolog,ktora oznajmila mi że musze skorzystać z pomocy psychiatry-ale czy do niego potrzebne jest skierowanie? Dziękuje za odp.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Skierowanie do psychiatry nie jest potrzebne.
Co do partnera,to generalnie faceci nie rozumieją kobiet,inaczej wszystko przeżywają,
piszę to dlatego ,żebyś za bardzo nie brała do głowy to co on mówi i mniej się stresowała jego reakcją,
dla swojego dobra.
Wybierz się też na ćwiczenia jogi.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...