Czy mam w sobie jakiś ukryty naturyzm ?

[Gość Vikii]

Zacznę może od tego : jestem dziewczyną dorosłą jak mi się wydaje bo mam prawie 26 lat , chociaż nadal mieszkam z rodzicami.
Muszę się przyznać że od czasu do czasu lubię się napić .
Ale alkohol nie jest moim problemem bo piję rzadko.
Mam jakąś dziwną przypadłość że podczas upojenia alkoholowego mam ochotę ściągnąć całe ubranie z siebie razem z bielizną.
Często to robiłam po powrocie do domu z jakiejś imprezy .
Nawet zaliczyłam kilka wpadek gdy widzieli mnie moi rodzice i brat zupełnie nago w domu.
Zawsze się tego bardzo wstydziłam i nadal się wstydzę.
Moja mama poradziła mi żebym w ogóle nie brała alkoholu do ust. Ale przecież nie żyję na pustyni i od czasu do czasu można się troszkę zrelaksować.
Ostatnio pobiłam wszystkie rekordy głupoty.
Nie dawno były urodziny mojej koleżanki , dosyć huczne .
Była wynajęta sala , dużo muzyki , trochę ludzi.
A ja gdzieś już pod koniec imprezy( tak mi się wydawało) ponoć dosłownie zdarłam wszystko z siebie i tańczyłam na golasa. Jak jakaś striptizerka.
Znajomi się śmieją z tego mojego występu , ami wcale nie jest do śmiechu .
Na dodatek widziałam kilka fotek jak gołym tyłkiem bawię się na imprezie . Nie wiem po co mi moja znajoma to w ogóle pokazywała , chyba żeby mnie bardziej zdołować.
Przecież nie chciałam tego zrobić.
Ponoć wszyscy mieli taki ubaw ze mnie że nie da się tego opisać.
Nie wiem co jest ze mną nie tak . Dlaczego tak się zachowuję.
Myślałam nawet żeby pójść z tym do psychologa , ale nawet wstyd mi o tym mówić.

[kikunia55]

A zawsze mowili, że święte slowa sa mamusi.

Dobrze, że koleżanka Ci pokazala zdjęcia, to uwierzysz, że jak ma się jakieś przypadlości, to trzeba im zaradzić. Mama nawet podpowiada. Jak po alkoholu nie jesteś przy okazji awanturna, to jak będziesz miala męża, to sobie troszkę popijesz i on o czasie wyprowadzi Cię z imprezki, a jak będziecie sami w domku, to może nawet się ucieszy, ze masz taki odruch zwrotny alkoholowy. Smile.