Skocz do zawartości
Forum

dziecko a przyszlosc.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 21 lat uczę sie i pracuje. Mianowicie chodzi o to ze jestem w 8 tyg ciąży juz zanim sie dowiedziałam o ciąży ( oczywiście z radością) związek sie sypal i teraz po prostu martwię się co bedzie przez co kompletnie zamknęłam sie w domu. Rodzicom jeszcze nie obwieściłam tej nowiny. W związku coraz gorzej. Ciągle zakaz wychodzenia, spotykania sie ze znajomymi. Chciałam skończyć ta szkole ale dowiedziałam sie od chłopaka ze mam zajac sie tylko opieka nad dzieckiem. Ciągle pretensje. Rozmowy nic nie dają. Czasami zastanawiam się czy po prostu nie bedzie mi samej lepiej.... Ale tu kolejny problem. Boje sie relacji rodziców na to ze spodziewam sie dziecka a nie potrafię dogadać sie z ojcem dzieciątka.... Strasznie dołuje mnie ta cala sytuacja. Doradźcie cos

Odnośnik do komentarza

dziewczyno na początku moje gratulacje (ciąża to piękny okres dla każdej kobiety, przyszłej mamusi, i bardzo dobrze że radośnie przyjęłaś dla siebie tą nowinę) .
jedynie mogę podpowiedzieć na samym początku nie zamartwiaj sie, nie pozwól żeby tą radość psuł chłopak, nie pozwalaj na manipulacje - zamykanie sie w domu zakaz wychodzenia zakaz spotykania sie ze znajomymi -czy jesteś dziewczyno świadoma co piszesz kto takie zakazy przyjmuje? to już jest istna manipulacja podejrzewam że w chłopaku siedzi charakter despotyczny, przyjrzyj sie Jemu z dystansu i wyczuj czy w Tym jest racja.
Wspomnialaś ze związek sie sypał i nie widzisz poprawy ciagłe pretensje chłopaka, i w tym miejscu naprawdę z całą szczerością radzę żebyś nie zwlekała z przekazaniem wiadomości o ciąży rodzicom, są to osoby Tobie bliskie i myśle że na początku będą zaskoczeni i chcę jeszcze dodać (nie straszyć) będą może i wściekli ;) ale dzięki takim osobom będziesz mogła liczyć na wsparcie w tym czasie.
Jeśli chodzi o szkole, nie powinnaś z niej rezygnować, ponieważ Ona gwarantuje przyszłość, pomyśl przez chwilę dziewczyno jeśli z Niej rezygnujesz bo w tej chwili chłopak tak radzi i zajmujesz sie opieka swoim potomstwem a później przychodzi kryzys w związku a tak bywa i nie watpię - chłopakowi coś "odstrzeliło" ty zostajesz sama z dzieckiem i w dodatku bez szkoły i coooo dalej, co będziesz chciała robić tzn. jaka praca jaki zawód ?? Na spokojnie Sobie przeanalizuj całą sytuację i zaplanuj - zaplanuj "swoje Życie" . Życzę Tobie pomyślności, radości i zadowolenia z macierzyństwa :)
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Przechodzisz teraz trudny okres, podziwiam Cię, że znajdujesz siłę, żeby prosić tu o radę.
Mało wiem o Twoim związku, ale z tego co piszesz, widzę, że chłopak może załamał się trochę nagłą odpowiedzialnością. Małżeństwa typu ,,bo dziecko" chyba często są błędem (nie wiem, czy o tym myślicie, tylko tak piszę w razie czego :)). Nic na siłę z nim. Może przejdzie ten okres strachu i chaosu i okaże się wspaniałym wsparciem. Zależy, czego Ty chcesz.
Gdy urodzisz, możesz nie mieć czasu na dziecko, pracę i szkołę jednocześnie. Może uda Ci się samej i z rodzicami dojść do tego, z czego ewentualnie zrezygnować (z dziecka w tym sensie, że np. częściowo opiekują się nim rodzice :)). Może uda Ci się pogadać z chłopakiem o tym wszystkim spokojnie, ciepło i stanowczo?
No i przy tym wszystkim na pewno ważne, żebyś jak najszybciej miała spokój. Może rodzice zaskoczą Cię pozytywnie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...