doradzcie cos

[otoja11]

Witam mam ogromny problem w sumie nie wiem od czego mam zacząć. Mam 20lat okazalo sie ze z narzeczonym jestem w ciąży nie jest to problem ponieważ spodziewaliśmy sie ze tak bedzie a raczej" problemem" jest moja mama. Odkąd pamiętam wszystko musiało isc po jej myśli... Zawsze miala ale o wszystko. I zastanawiam sie jak mamy jej o tym powiedzieć. Zawsze sugerowała sie zdaniem znajomych a nie swojej rodziny. Wiem ze tata by się cieszył ale wiadomo ze co mama powie to świętość i doskonale wiem ze jak tylko sir dowie to szybko wystawi mi torbe za drzwi..doradźcie cos.

[ka-wa]

Powiedzieć i tak musisz,może nie będzie tak źle,będzie musiała się z tym pogodzić,
lepiej jak teraz będziesz miała dziecko ,niż w przyszłości byś go nie mogła mieć.
Nawet jakby na początku zareagowała negatywnie ,to jej przejdzie z czasem ,
a Ty uczysz się ,pracujesz?

[Gość doś.]

Należy powiedzieć, nawet jak na początku się zdenerwuje to nie przejmuj się ,przejdzie jej.A wnuczki kocha się tak bardzo, że będzie najszczęśliwszą babcią wiem to po sobie.

[mgr Kamila Krocz]

Rozumiem, że obawiasz się reakcji mamy. Pracujesz, uczysz się? Może na początku mama nie będzie zachwycona wiadomością, że jesteś w ciąży, ale daj jej czas, by oswoiła się z tą myślą. I tak nie ma sensu ukrywać przed nią prawdy, bo wcześniej czy później wszystkiego się dowie.

[Gość malinowsi]

Masz 20 lat a z tego co piszesz wynika, że jednak to TY masz problem albo raczej będziesz mieć jak mama wystawi ci walizki za drzwi. Przecież jesteś dorosła więc żyj jak dorosła, odpowiedzialna osoba a nie jak pijawka. Mamusia nie jest potrzebna ci do szczęścia!!!!! Przecież masz chłopaka i dzidziusia w drodze jak planowaliście. Szkoda tylko, że już koniec tych planów. Co dalej? POMOCY??? MASZ PROBLEM !!!! NA WŁASNE ŻYCZENIE !!!
Jeśli mamusia się udobrucha to nie traktuj tego jako coś co ci się po prostu należy !!!

[otoja11]

Zadna pijawka bo pracuje i kończę studium.