Skocz do zawartości
Forum

Problemy w związku 17-latków


Gość a...l

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Ostatnio między mną a moim chłopakiem zaczęło się psuć.Mamy po 17 lat,jesteśmy już razem prawie 2 lata.Jakieś kilka miesięcy weszliśmy w życie seksualne.Czasami naprawdę okazuje mi bardzo słodko miłość ale nie zawsze.Widujemy się tylko w szkole ale nawet nie spędzamy razem przerw, bo on chodzi zapalić z kolegami.Bo koledzy jak widzę są ważniejsi.Często się o to kłócimy.Czuję że nie chce spędzać ze mną czasu, boje się że już mnie nie kocha.Chcę ratować ten związek,bo go kocham. Co robić? :c

Odnośnik do komentarza
Gość wiemcomówię

Oznaka, że chłopak cie nie kocha nie jest to, że spędza przerwy z chłopakami. Jestes jego dziewczyną ale on ma też kolegów, z którymi chce dzielić swój czas, macie dopiero 17 lat, towarzystwo rówieśników jest ważne. A ty nie masz koleżanek? Nie spotykasz sie z nimi po szkole?
Jeśli koncentrujesz się tylko na swoim chłopaku to robisz bład uważam. oki życie to ukochana osoba ale grono przyjaciół także. Chłopak poprostu chce mieć z nimi kontakt też. Może warto z nim porozmawiać szczerze zamiast się kłócić i rozdzielić czas dla was i waszych znajomych :)

Odnośnik do komentarza

szkola to akurat nie do konca miejsce na okazywanie pieszczot.. owszem widywalam w szkole jak sie jakas para umizgiwała lizała ale to głupio wyglądało.. Wiesz moze spotykajcie sie po szkole wieczorem np. jak juz zad.dom. ogarniesz. A poza tym to nie wiem co mozesz zrobic.. bo skoro sie tak klocicie, to moze rzeczywiscie jemu juz nie zalezy? Moze tak albo pogadaj z nim szczerze, albo daj mu odczuć brak Twojego towarzystwa, np mow ze nie masz czasu bo idziesz np na trening czy cos.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mowie zeby on kazda przerwe ze mna spedzal tylko ta długą , a na te krotkie niech chodzi z chlopakami. Nigdy mu nie zabronilam spotkania z kolegami. Zawsze jakos dawalo sie to podzielic a teraz jakos nie ogarniamy tego. Mieszkamy od siebie jakies 20 km wiec wieczorne spotkania nie bardzo nam pasuja. Chcialabym zeby chociaz w sobote albo w niedziele sie ze mna spotkal, jednak zawsze cos. Jednym plusem jest ze gadamy codziennie woeczorem przez telefon. Ale powiem szczerze ze gdy sie juz spotkamy to jest idealnie... Wkurza mnie w nim rowiez to ze gdy jestesmy pokloceni to on mi nawet nie odpisze i wtedy ja bardziej sie wkurzam i dalej robie mu awantury... :/

Odnośnik do komentarza

To przestań robić mu awantury i zapamiętaj sobie to co napiszę poniżej raz na całe życie:

Jak będziesz zaborczą upiardliwą babą, to faceci będą od Ciebie spieprzać jak najdalej się da.

Bardzo kiepskie widoki na przyszłość i na jakiekolwiek poważniejsze związki. Szanuj się.
Jak za nim latasz to tracisz na atrakcyjności dziewczyno, ogarnij to. Lilaaaa ma rację. Nie ma dla Ciebie czasu, to daj mu odczuć, że Cię traci. Jeśli dalej nie znajdzie czasu no to w końcu Cię straci, bo Ty sobie inaczej czas zorganizujesz.

Odnośnik do komentarza

wiesz Roomack masz racje ale to nie takie proste udawac ze jej nie zalezy... Nie jest latwe szanowac sama siebie. Ja np nie umiem. Latam za chlopakiem, itp. Gdybym tego nie robila to bym sie powiesila bo czulam taka presje i brak wyjscia z sytuacji..swiat sie zawalił!. ja uwazam ze jesli to prawdziwa wzajemna milosc, to nie pisalabys dzis tego posta. Chlopak Cie olewa. Wiem to, bo gdybys czula sie kochana to nie zważałabyś tak na czas jaki spedza bez Ciebie.. Mozliwe ze czeka Cie rozczarowanie, złamane serce,.. bo znam przypadek szczesliwej milosci ludzi ponizej 20lat i chlopak tej dziewczyny uwaza ja za najwazniejszą...zupelnie inaczej jest z Twoim. Czuję klęskę. Sama tez ja przechodzilam. i jesli cos sie miedzy wami totalnie zepsuje, to nie martw sie dasz rade jak i ja. a ja nie wierzylam ze dam rade. Jedyne co mi po tym wszystkim pozostalo to zjebana psychika i przekonanie ze lepiej nie miec partnera bo nie warto nikomu ufac.. Sama sobie zycze abym ten pogląd odrzuciła..bo w glebi serca chce miec chlopaka...

Odnośnik do komentarza

Kurde, wiem co to znaczy być zakochanym, ale jak się chce mieć miękkie serce to trzeba mieć twarde co innego.
Jak się chce być szanowanym przez innych to trzeba zacząć od szacunku do samego siebie. Wiem że to trudne, dlatego wiele osób pada ofiarą wykorzystywania w najróżniejszy sposób od miłosnego po zawodowy, dlatego też warto tę cechę ćwiczyć, byle nie przegiąć w drugą stronę.
A jeśli chłopak widzi że laska za nim lata no to nie musi się starać o nią.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...