Zaufanie..

[Gość Czekającaa19]

Witam. Mam problem.. Jestem z chłopakiem od 4 lat. Wszytko było ok, dopóki nie zorientowałam się że mnie okłamuje.. I to w poważniej sprawie.. Rozmawiałam z nim, obiecał że będzie mówił prawdę. Dwa tygodnie było ok. 2 dni temu znowu mnie okłamał. Mieszkamy razem w Anglii i pracujemy tu. Powiedziałam mu że to koniec bo straciłam zaufanie do niego. Jednak nie potrafię go zostawić. Teraz nawet jeśli mówi prawdę i tak mam w głowie to że pewnie mnie okłamuje... Stąd moje pytanie: czy da się jeszcze to jakoś odbudować? Czy lepiej się rozstać żeby nie zostać znowu zranionym?

[wroma]

Podstawą związku jest szczerość i zaufanie, jeśli wkrada się kłamstwo to to zawsze upadnie nie oszukuj się

Tak samo jest z seksem między partnerami jeśli ktoś się zasłania sentymentem aby nie zranić partnera to strzela sobie w stopę a jemu w czoło
bo trzeba wiedziec co jest nie tak aby
sprawić aby 2-ga osoba czuła się coraz lepiej

[ka-wa]

Można powiedzieć,że kłamstwo ma we krwi ,być może wyniósł ten sposób bycia ,jeśli w ogóle można to tak nazwać, z domu ,bo to jest w rodzinach "zaraźliwe",zauważyłam.
Może terapia coś by pomogła...,wygląda ,że ma coś z mitomana /czytaj w necie/.
Przyjdzie Ci pogodzić się z tą sytuacją lub zerwać ,Twoja decyzja

[Gość jonka]

Oczywiście, zaufanie w związku to podstawa, ale istotne jest też to, czego to kłamstwo dotyczyło, czym on się kierował i jakie macie układy.
Np. facet umawia się z kumplami na piwo, a Tobie mówi, że musiał zostać dłużej w pracy, a piwko strzelił sobie w drodze powrotnej. Warto w takiej sytuacji wyjaśnić, dlaczego kłamał; może partnerka jest zaborcza, a on się jej boi.
...albo wydał w tajemnicy wspólne pieniądze na np. nową grę, a ona chciała oszczędzać na expres do kawy...ale czy on wyraził zgodę na taki zakup, czy został przymuszony? Rozmowa, rozmowa, rozmowa.
Gorzej, gdy facet umawia się z innymi pannami, nadużywa alkoholu itp i obiecuje, że już nigdy więcej.
Zawsze należy wyjaśnić, można dać szansę, ale jeśli takie przypadki się powtarzają, to uważam, że nie warto komplikować sobie życia z oszustem.

[czekajaca19]

Dziękuję bardzo. Postaram się coś z tym zrobić, ale szczerze nie daje rady juz... :( nie chce go zostawić bo bardzo go kocham , ale to mogę też przerasta...

[Gość wanesa Ciura]

Jestem z chlopakiem 5 miesięcy i stracił do mnie zaufanie i chce ze mną zerwać ! bo chodzi o to ze byliśmy razem na działce u niego i znajomi przyjechać i on wyszedł z pokoju i jego kolega mnie pocałował w poli i ja mu oddałam w polik tez buziaka i mój kolega to zobaczył i powiedział mojemu chłopakowi i teraz mój chlopka chce ze mną zerwać i nie ma do mnie zaufania i mi nic nie wierzy mowie mu ze sie zmienię a on ze zapozno co ja mam robić ?? ja go nie chce stracić bo go bardz kocham ! co ja mam zrobić żeby mi dał szanse ! proszę pomóżcie mi !

[Gość Yonka]

Wszystko zależy od sytuacji i okoliczności. Jeżeli tamten chłopak jest twoim dobrym znajomym, a do tego macie zwyczaj całowania się w policzek np. na przywitanie, czy pożegnanie, to nie widzę w tym nic złego.
Sam pocałunek w policzek nie byłby jakimś przestępstwem, jednak...
Gorzej, gdy tamten bez wyraźnej przyczyny, do tego korzystając z chwilowej nieobecności twojego chłopaka, z jakiś względów postanowił cię pocałować, a ty, na domiar złego odwzajemniłaś ten pocałunek, dlaczego?
Zawsze jesteś taka chętna?
W takich właśnie okolicznościach, nie dziwię się, że twój chłopak się wkurzył.
Jeżeli było to powitanie, to on przesadza, a ty niepotrzebnie się przed nim płaszczysz.

[unna-1]

Jeżeli było to powitanie znajomych , to sprawa jest normalna i czysta.
Nie musisz się tłumaczyć, bo w wielu domach jest taki zwyczaj.
Gorzej, że to znajomy chłopaka mu opowiedział, a nie wiadomo, jak sprawę naświetlił.
Jeśli wy sobie po prostu siedzieliście, skorzystaliście z sytuacji że zostaliście sami, i wtedy chłopak chłopak cię pocałował, to byłoby to trochę dziwne.
Nie jasno to napisałaś. Nie jestem pewna, jak sytuacja wyglądała.