Skocz do zawartości
Forum

Niesamowite lenistwo


Gość LeniwyMarzyciel

Rekomendowane odpowiedzi

Gość LeniwyMarzyciel

Cześć,

Nie wiem czy to dobry dział ale chyba tak... Mój problem jest dziwny, nawet bardzo. Otóż jestem sobie zwykłym młodym obywatelem, ale nie jestem do końca zadowolony ze swojego życia. Jestem cholernie leniwy, ale nie chodzi o fizyczne lenistwo bo jak trzeba to potrafię pracować ciężko. Chodzi o "umysłowe" lenistwo. Mam kilka pomysłów do zrealizowania, chciałbym czegoś spróbować, mam też parę pomysłów jak zarobić pieniądze, a nawet skusiłbym się o odważne stwierdzenie, że WIEM co zrobić by zarobić i nie chodzi o pracę na etacie (pochodzę raczej z dosyć ubogiej rodziny, pieniędzy trochę brakuje czego o większości znajomych nie mogę powiedzieć, na dodatek jestem dość materialistyczny i nieco egoistyczny) ale... po prostu mi się nie chce... Ktoś pomyśli? Jak to, wie jak zarobić a tego nie robi? Inny przykład, miałem zdawać na maturze matematykę rozszerzoną i przygotować się sam bo byłem w klasie bez tego rozszerzenia. Podstawę zdałem bardzo dobrze na ponad 90%, a rozszerzenia nie zdawałem bo... bo mi się nie chciało uczyć. Sęk w tym, że sama nauka matematyki sprawia mi przyjemność, ale po prostu mi się nie chciało. Mam dużo planów i marzeń ale... ale mi się nie chce... Jest to strasznie denerwujące. Teraz na wakacjach marnuję po kilka godzin dziennie na przeglądanie pierdół w internecie. Nie dość, że jestem cholernym leniem jakich mało to jeszcze wszystko zwalam na ostatnią chwilę, albo cały czas mówię sobie "jutro". Jest ogrom rzeczy, które chciałbym zrobić ale mi się nie chce i marnuje czas. Jestem nieszczęśliwy i chociaż wydaje mi się, że wiem co zrobić by być szczęśliwym to nie potrafię tego zrobić bo mi się nic nie chce.

Wydawać Wam się może, że to dość dziwne ale mnie to naprawdę złości. Jak się zmienić? Jak się zmusić do robienia czegoś? Jak się zmusić do zmian by być wreszcie zadowolonym z siebie i życia? Jak nie być cholernym leniem?

Odnośnik do komentarza

Mam podobnie. Potrafię usiąść i myśleć - mam zrobić to i tamto..- i siedzę i nic nie robię.
W końcu mówię sobie, że muszę "kopnąć się d-pę " i ruszyć z miejsca.
Wybieram to, co sprawia mi jakąś tam przyjemność i mobilizuję się.
Jak już się trochę rozruszam, to dopiero realizuję to, co powinnam.

Odnośnik do komentarza
Gość costamcos

Wydaje mi się,że masz problem z motywacją.
Mam dokładnie to samo, tyle,że u mnie jest tak nasilone,że nawet ludzie wokół mnie to widzą.
Ostatnio otrzymałam propozycję pracy jako grafik przy projektowaniu gier. Miałam w ramach tej pracy dostać tablet za darmo. Same plusy ale do dzisiaj im nie odpisałam,bo nie wiem czy będzie mi się chciało te gry robić.
Ogólnie to właśnie wydaje mi się,że jest to problem z motywacją i samokontrolą. Nie potrafisz się zmusić do czegoś, doraźne przyjemności są ważniejsze niż męczenie się przez jakiś czas i otrzymanie odroczonej w czasie nagrody.
Może nie masz też celu w życiu. Same pieniądze celem nigdy nie są. Ludzie potrafią się zmotywować i wziąć się w garść, jeśli np. chcą kupić nowy samochód,a pieniądze mogą im to umożliwić.

Odnośnik do komentarza
Gość LeniwyMarzyciel

Może masz rację... Jak tak się zastanowię czego chcę... No właśnie, doraźne przyjemności są ważniejsze, ale cały czas czuje, że to mnie nie uszczęśliwia, a wręcz przeciwnie. Kładę się spać z nadzieją, że się zmienię no ale nie chce mi się. Chce zrobić coś fajnego, ale mi się nie chce, może jestem po prostu uzależniony od marnowania czasu na komputerze. Często nie potrafię odmówić sobie przyjemności, patrzę na innych, którzy pracują, robią coś pożytecznego i im zazdroszczę ale wiem, że ja też tak mogę. Tylko jest jeden problem, nie potrafię, nie chce mi się. I nie próbuje się usprawiedliwiać, bo wiem, że za wszystko ja jestem odpowiedzialny i wiem, że jeżeli się nie zmienię to będę tego żałował, już tego żałuję. Może na początek znajdę sobie chociaż pracę na wakacje, może to będzie dobry pierwszy krok, ech.

Odnośnik do komentarza
Gość leniwa studentka

Od roku mam dokladnie to samo. Jestem na trzecim roku studiow i zawalilam praktycznie rok przez te moje lenistwo. Poprostu nic mi sie nie chce. Lubie swoje studia i wiem ze to jest to ale poprostu nic mi sie nie chce. Im wiecej mam do zrobienia tym mniej robie. Ostatnie dwa lata jakos poszly jakos potrafilam sie zmusic i pozdawac wszystko a w tym roku to poprostu masakra. Jeszcze gdybym robila cos fajnego wychodzila ze znajomymi, czy wakacje lub jakies hobby to rozumiem. Ale tego mi sie nawet nie chce.. najchetniej w domu caly dzien na komputerze lub na telefonie. Lub poprostu w lozku caly dzien. Tez mnie to wkurza i tez chce zaczac dzialac ale poprostu nie moge. Non stop chodze zmeczona na dodatek.

Odnośnik do komentarza

Mam to samo, przez co często ograniczam się do robienia obowiązkowych rzeczy, a dodatkowych mi się za nic nie chce ogarniać. Przez to porzuciłam moje hobby. :/ O ile jestem na studiach i mam natłok zajęć, to jeszcze się skupiam i uczę i mam poczucie, że coś robię, a jak przychodzą takie wakacje to strasznie odczuwam tego lenia. Nawet nie chce mi się z domu wychodzić. Teraz np. chciałam ogarnąć trochę materiału wprzód na studia, a odkładam to już drugi tydzień.

Odnośnik do komentarza
Gość pozdrowienie.vgh.pl

1. ""na dodatek jestem dość materialistyczny i nieco egoistyczny""
2. ""miałem zdawać na maturze matematykę ... nie zdawałem bo... bo mi się nie chciało uczyć""
3. ""wiem, że jeżeli się nie zmienię to będę tego żałował""

Wiadomo, materialistyczny, to problem, egoistyczny, no, może też, a lenistwo?
W ogóle, wszystkie tu lenie, a ja mam do Was pocieszenie.

Jestem dojrzałą osobą, mam rodzinę, w tym dorosłą córkę i dorosłego syna. W życiu przez wiele lat byłem na pełnych obrotach; i co?

Czy mówi wam coś to?:
""Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego"" (nie mówię o żadnej religii tylko "O NIM")

""Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa i znaleźć się w nim"" (Pismo Święte, list do Filipian, rozdział 3, wersety 8 i 9)
Kochani, nie praca zbawia, lub aktywność, czy zdobyty cel, większość tych celów i tak potem znajdujemy w „koszu”.
Zbawia Chrystus Jezus. To o to chodzi! Na NIEGO kieruj swój wzrok. Tego nigdy nie pożałujesz. ON wie dlaczego z Tobą tak jest , co Ci dolega i czego najbardziej potrzebujesz. Dlatego tak jest, bo ON czeka na Ciebie, żebyś się jemu powierzył, bez reszty. Gdy JEMU się powierzysz, będziesz wybielony z wszystkich grzechów i życie zwyciężysz! Tylko w tym jednym wypadku, nie ma innej alternatywy!
Tylko Jezus!

Odnośnik do komentarza
Gość leniwa studentka

Czasem wydaje mi sie ze moze to jakis problem z witaminami czy cos. Ostatnio naprawde ciagle mi sie spac chce. Ostatnio nawet przespalam 20 godzin! Zmeczenie, brak energii, len. Masakra poprostu.
Moze trzeba zaczac jakis sport uprawiac.

Odnośnik do komentarza
Gość aaagggaaa

Znam lenistwo jak własną kieszeń :D!
Założyłam sobie specjalnego bloga, gdzie piszę, co muszę zrobić, krok po kroku. I krok po kroku, co już zrobiłam. Dzięki temu często w ogóle ruszam z miejsca. Na mnie działa właśnie coś takiego, że wydaje mi się, że ktoś może przeczytać o moim sukcesie lub porażce.
Piszę np. na blogu: ,,Muszę wysłać maila do pani x! Tak mi się nie chce! No trudno. Otwieram pocztę. Piszę wiadomość. Wysłałam!" I w ten sposób mail poszedł :P Podobnie załatwiam tam kwestię sprzątania, nauki czy pracy.
No ale nie zawsze działa. Często po prostu nie otwieram bloga i patrzę w ekran. Jestem kompletnie niereformowalna. Rodzice, chłopak, koleżanki - nikt nie może na mnie wpłynąć. Nawet jak cierpię przez swoje lenistwo (np. musiałam wydać mnóstwo zarobionej przez siebie kasy na dodatkowe kursy, bo zawaliłam w-f na uczelni), to potem robię to samo. Blog mi trochę pomaga. Blog i zajęcia na uczelni.

Odnośnik do komentarza
Gość aaagggaaa

Chou1 , a jakie masz hobby? Na pewno byłoby super, jakbyś do niego wrócił(a) :)
To może wykorzystam ten wątek i napiszę, co teraz zamierzam zrobić ;>
Zamierzam teraz zapakować koc i książki i pójść poczytać do parku, żeby móc napisać zaległy esej o PRL-u. Właśnie tak działa mój blog :P Polecam tym, którzy działają podobnie do mnie :P

Odnośnik do komentarza

Chodzi o to że zarzut lenistwa nie odzwierciedla prawdy. Pracownik korpo który skończył studia uważa że kasjer w sklepie jest leniwy bo nie chcialo mu się uczyć a podrzędny pracownik siłowni albo magazynu uważa że to ten z korpo jest leniem. Rodzic mówi dziecku że nie chce się uczyć albo ćwiczyć bo jest leniwe. Uzależnienia i nadwagą też są przez wielu uznawane za przykład lenistwa a to nie ma nic wspólnego z prawdą. Dla mnie lenistwo to świadome zaniedbywanie obowiązków byle tylko odklepać swoje minimum.

Autorze bloga. Lenistwo nie jest matka wynalazków. Jest nią ciekawość świata i kapitalizm. Ludzie wychowani w etosie pracy często nie robią wiele bo naocznie widzą ze ich działanie ma ujemny bilans i nie chcą robić tego co się im narzuca ale nie mają żadnej wizji przyszłości. Włożony wysiłek jest większy niż zysk i to skutkuje niechęcią do życia. Jednak gdyby lenistwo było realna przyczyną nieróbstwa i niepowodzeń to nie radzę sobie odpuszczać tylko dlatego że problemy się nawarstwiają. Świadome pozwalanie sobie na tak pojmowane lenistwo nie jest dobrym podejściem. 

Odnośnik do komentarza

Kilka sposobów w jaki można pokonać lenistwo to:

1. Opracuj plan działania
2. Ustal pomniejsze cele
3. Staraj się nie zniechęcać
4. Unikaj rozpraszania się
5. Wykorzystaj swoje zalety
6. Pamiętaj, żeby twoje zadania były łatwo osiągalne
7. Poproś kogoś o pomoc
8. Nie musisz być perfekcjonistą 

więcej można dowiedzieć się tutaj:
https://www.fabrykacv.com.pl/artykul/8-sposobow-na-to-jak-pokonac-lenistwo

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...