Skocz do zawartości
Forum

Relacja z żoną i matką


Gość veritas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od 3 lat jestem w związku małżeńskim z na prawdę kochaną osobą. Niestety nasze relacje zaczęły się psuć przez faworyzację przez moją mamę mojej siostry, pod względem finansowym ale także i emocjonalnym. Dodatkowo brak możliwości bycia samemu (moja siostra jest studentką i mieszka z nami), poczucie wiecznej kontroli ze strony mojej mamy oraz jej oschłe podejście do mnie i do żony, uszczypliwe teksty pod naszym kontem ze strony mojej siostry, zazdrość żony o sytuacje materialna innych spowodowały, ze zaczęliśmy się kłócić. Żona ma do mnie pretensje o to, że nie reaguje, że nie chcę się odsunąć od rodziców, że jestem zwykłym pracownikiem, który nie jest w stanie zabezpieczyć tak sytuacji finansowej, abyśmy mogli żyć bez problemów. Przez całe te nerwy, które trwają już bardzo długo żona zaczęła mieć pretensje także do mnie i to prawie o wszystko, o to że dziecko za głośno płacze, o to, że nie szukam dodatkowej pracy, że nie ma się czym chwalić przed koleżankami, o to że to ona musi cały czas pokazywać mi sytuacje, w których została skrzywdzona, a ja tego nie widzę itp. Bardzo mi na niej zależy i chciałbym ratować nasz związek, ale nie do końca wiem jak. Jestem osobą bardzo skryta i ciężko mi rozmawiać o problemach, które mnie gryzą, zwłaszcza z osobą, która pod czas rozmowy zaczyna być bardzo nerwowa i dominująca, a taka staje się moja żona w każdej naszej kłótni. Bardzo często zdaje mi się że ona mnie po prostu nie słucha, nie przyjmuje do wiadomości, że mam inne zdanie i że ona może nie mieć racji, po każdej kłótni z nią czuję się jak najgorszy człowiek na świecie. Jak poprawić moje relacje z żoną, moje z matką i żony z moją matką. Czy powinienem rozmawiać z matką na temat finansów i tego, ze wiem że moja siostra dostaje od nich więcej (choć ja też nie dostaje mało), czy raczej skupić się na kwestiach emocjonalnych? Jak ujarzmić nerwowość żony? Jak przestać się bać rozmowy? Potrzebuję szybkiej pomocy, bo mój związek wisi na włosku, a mi na nim bardzo zależy ponieważ kocham żonę.

Odnośnik do komentarza

Jest pytanie,dlaczego mama Cię finansuje ,dlaczego mieszkacie razem,siostra rozumiem ,studiuje,to jest jasne,nie możecie się do niej porównywać.
Ty z żoną powinniście pracować i wyprowadzić się choćby na początek do wynajmowanego mieszkania.

Ty żonie pozwoliłeś wejść na głowę i to już Ci się nigdy nie zmieni ,bo jesteś jaki jesteś i najpierw w sobie byś musiał coś zmienić, a to jest bardzo trudne,raczej jak widać ,nawet niemożliwe.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Witaj veritas!

Tworzycie z żoną i dzieckiem rodzinę i to Wy powinniście zadbać, by tę rodzinę utrzymać. Twoja matka wcale nie musi Was finansować. To tylko jej dobra wola, że daje Wam pieniądze. Twoja siostra jest jeszcze studentką, mieszka z rodzicami, zatem "funkcjonuje" w domu na innych zasadach. Nie spowiadaj się matce z problemów finansowych. Skupcie się z żoną na Was, na Waszej rodzinie. I proponuję uniezależnić się od wpływów rodziny - najlepiej pomyśleć o zamieszkaniu "na swoim". Niech to będzie chociażby wynajmowana stancja albo pokój, ale zawsze będziecie mieć przestrzeń dla siebie bez presji ze strony matki. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Wiesz,jeżeli żona,cyt." nie ma czym się chwalić przed koleżankami" to wybacz ale jest po prostu niedojrzała emocjonalnie.Mogła wyjść za krezusa wtedy na pewno byłaby szczęsliwa.Twoja matka nie ma żadnego obowiązku Was finansować a żona zaglądac jej do portfela.Jeśli Twoja żona nie jest w stanie tego pojąć to niech sama zakasa rekawy albo tez uda się do swojej rodziny po wsparcie.
Nie żyję z Wami pod jednym dachem i nie wiem dlaczego matka Was kontroluje.Śmiem jednak przypuszczać że żona bardzo swobodnie obraca pieniędzmi Twojej matki stąd te nieporozumienia.
Sądzę że nawet jeśli się wyprowadzicie to i tak nie uratujesz związku.Ożeniłeś sie z materialistką i pora zebys otworzył oczy.

Chyba jednak oboje nie dorośliscie do założenia rodziny.Odpowiedzialnością próbujecie obarczyć wszystkich tylko nie siebie.A to błąd.

Odnośnik do komentarza

~cytrynowa babeczka
Wiesz,jeżeli żona,cyt." nie ma czym się chwalić przed koleżankami" to wybacz ale jest po prostu niedojrzała emocjonalnie.Mogła wyjść za krezusa wtedy na pewno byłaby szczęsliwa.Twoja matka nie ma żadnego obowiązku Was finansować a żona zaglądac jej do portfela.Jeśli Twoja żona nie jest w stanie tego pojąć to niech sama zakasa rekawy albo tez uda się do swojej rodziny po wsparcie.
Nie żyję z Wami pod jednym dachem i nie wiem dlaczego matka Was kontroluje.Śmiem jednak przypuszczać że żona bardzo swobodnie obraca pieniędzmi Twojej matki stąd te nieporozumienia.
Sądzę że nawet jeśli się wyprowadzicie to i tak nie uratujesz związku.Ożeniłeś sie z materialistką i pora zebys otworzył oczy.

Chyba jednak oboje nie dorośliscie do założenia rodziny.Odpowiedzialnością próbujecie obarczyć wszystkich tylko nie siebie.A to błąd.

Zgadzam się całkowicie z wypowiedzią cytrynowej.
Też pomyślałam, że jeśli Twojej żonie brakuje kasy, to niech wyciągnie rękę do swojej rodziny.
Powinieneś być wdzięczny, że Twoja matka wspomaga Was finansowo, a to ile daje Twojej siostrze, to już najmniejszy problem Twojej żony.
Trafiła Ci się roszczeniowa materialistka.
To, co możesz w tej chwili zrobić, to porozmawiać z matką i siostrą, żeby powstrzymały się od jakiś złośliwości w stosunku do Twojej żony, no chyba, że ona sama generuje problemy.
Wobec żony bądź bardziej stanowczy, rozumiem, że macie małe dziecko i ona nie pracuje, więc zaproponuj jej powrót do pracy i wynajęcie opiekunki, niech ona też dokłada do rodzinnego budżetu. Jeśli nie stać Was na wynajęcie mieszkania, to może wprowadzicie się do jej rodziny i niech oni Was wspomagają.
Nie bądź mięczakiem, ale licz się z tym, że Twoje życie z żoną materialistką i pozerką nie będzie łatwe, może dojść do sytuacji, że wymieni Cię na bardziej zasobnego faceta, o ile taki ją zechce.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...