Skocz do zawartości
Forum

Mam już dość!!


Gość Zmęczona001

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zmęczona001

Nie mam już siły.Tnę się,mam myśli samobójcze i cały czas chodzę zmęczona.Nie mam ochoty już żyć.Nie potrafię dłużej udawać,że wszystko jest dobrze,ale wiem że i tak nikogo nie poproszę o pomoc.Codziennie zamykam się w pokoju i płaczę.To wszystko mnie przerasta.Co robić?Jak sobie samej z tym poradzić?Bardzo proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Gość Zmęczona001

Nikt nie może się,o tym dowiedzieć.Nie jestem jeszcze pełnoletnia,a wyznanie komuś moich problemów wiązałoby się z poinformowanie o tym moich rodziców.Nie mogę do tego dopuścić.Wiem,co moi rodzice myślą o takich osobach i na pewno tego nie zrozumieją więc nawet nie próbuje im tego powiedzieć.Nie chcę żebym w ich oczach była jakąś wariatką,a poza tym straciłabym ich zaufanie i nigdy nie traktowaliby mnie tak jak teraz.Udaję już 4 lata,że wszystko jest w porządku.Czasami jest dobrze,ale później znów źle.Nie poddam się właśnie teraz,dlatego chciałabym sama jakoś rozwiązać ten problem,ale nie wiem jak przestać tak myśleć.

Odnośnik do komentarza

To bardzo przykre jak młoda osoba pisze ,że ma problemy ale nie może o nich porozmawiać z rodzicami bo się nie rozumieją.Tak być nie powinno trzeba z rodzicami rozmawiać to oni są dla Ciebie najbliższymi ludźmi.Może masz babcię albo ciocię czy koleżankę z którą mogłabyś jak przyjdą takie dni z którymi sobie nie radzisz porozmawiać.Czasem człowiek bez względu na wiek sam nie jest sobie w stanie pomóc.

Odnośnik do komentarza

Zmęczona001, jeśli nie chcesz albo boisz się porozmawiać z kimś bliskim o swoich problemach, możesz skorzystać z darmowego telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży. Jesteś tam anonimowa i możesz opowiedzieć o wszystkim, co Cię trapi. Pozwól sobie pomóc i zadzwoń pod 116 111 (http://www.116111.pl/). Telefon jest czynny w każdy dzień tygodnia w godzinach 12.00-22.00. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Zmęczona001

Nie jestem za bardzo przekonana do telefonu zaufania.Chyba nie potrafiłabym z siebie wydusić słowa.Mam problem z wyrażaniem swoich uczuć, dlatego łatwiej mi o czymś pisać niż mówić. Odpowiadając na Wasze pytania.Oczywiście, że mam przyjaciółkę, a nawet 2.Niestety jedna po wyznaniu jej prawdy od razu, by o tym komuś powiedziała (jest przeczulona na punkcie takich rzeczy jak okaleczenie się), a z drugą przyjaciółką miałyśmy już inne problemy(jeden chłopak się z nas wysmiewał), które się trochę na nas odbiły,ale to długa historia.Nie chcę jej dodatkowo obciążać, bo sama w przeciwieństwie do mnie chodziła przez to do psychologa.Boję się napisać dlaczego mam takie myśli i się okaleczam,bo boję się niezrozumienia, a tak poza tym to czasem silniejsze ode mnie.Wiecie może w jaki sposób przestać to robić, bo niestety same chęci mi nie wystarczają

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...