Skocz do zawartości
Forum

Problem z córką


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

U mojej 16-letniej córki pojawił się stres przed chodzeniem do szkoły. Kilka razy musiałam ją zwolnić z powodu wymiotów. Teraz dziecko ma lęk, że gdy pójdzie do szkoły to będzie się źle czuła i wymiotowała, boi się tego. Przed szkołą wymiotuje i płacze. Nie chodzi do szkoły jakoś od początku lutego. Była kilka razy. Jedne wizyty w szkole kończyły się zwolnieniem ze szkoły ale kilka razy wytrzymała do końca zajęć. Dotychczas była bardzo zmotywowana mimo wszystko aby do niej iść, teraz straciła motywacje. Nie chce iść do szkoły, boi się, przyznała również, że wstydzi się rówieśników. Córka jest nieśmiała, bardzo wrażliwa, ma bardzo niską samoocenę jednak nie ma problemów z nauką oraz nie ma konfliktów z rówieśnikami. Dziecko przyznaje, że wcześniej nie lubiła chodzić do szkoły jednak tam chodziła. 2 lata temu straciła ojca, rok później miała poważne problemy z radzeniem sobie z emocjami przez co zaczęła się samookaleczać. Teraz wszystko prawdopodobnie wróciło ze zdwojoną siłą. Zawsze brała dużo na swoje barki, nauka, pomoc innym, rozwijała swoje zainteresowania a teraz nie ma na nich ochoty. Podejrzewam, że to depresja. Byłyśmy w szkole gdzie powiedzieli, że to fobia szkolna/społeczna i zaproponowali nauczanie indywidualne. Kiedy poszłyśmy skonsultować tą propozycje z naszą Panią psycholog wręcz skarciła mnie za troskę i chęć pomoc córce. Kobieta uważa, że moja córka się uparła a gdy dziecko zaczęło płakać podczas mówienia o swoich emocjach opowiedziała "nie nabiorę się na twoje łzy". Mi zarzuciła, że robię źle nie krając córki za niechodzenie do szkoły. Dodała również, że nauczanie indywidualne przykryje problem, ponieważ córka za chwilę WYMYŚLI sobie jakiś inny lęk i powiedziała, że mam siłą zaprowadzić dziecko do szkoły. Po tej wizycie zrezygnowałyśmy z jej usług. Wizytę u psychiatry mamy za 2 tyg.
Chciałabym się poradzić co mam robić. Widzę, że córka ma problem z tym i to dość poważny ponieważ mówi, że sama się już męczy i nie daje rady.

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź Joanna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...