Skocz do zawartości
Forum

chyba zakochałam sie w złym chłopaku


Gość zjebaneżecie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zjebaneżecie

Hey jestem Lusia i chyba zakochałam sie w złym chłopaku ;c on zarywa do każdej i nic sobie z tego nie robi opowiem od początku.
Ja 1gim. on 3 (2 razy nie zdał) chodził z co 2 dziewczyną w szkole. Zaczął do mnie pisać a ja sie zaraz podjarałam i zaczęłam sobie nie wiadomo co wymyślać ^^ . Przyjechał do mojej miejscowości niby dla mnie xD
ja nie chciałam być z nim sam na sam więc ogarnęłam paru ludzi było fajnie przytulał mnie, trzymł za ręke było cudownie ^^
W szkole jakby mnie nie znał ;c zwykłe siema, siema co tam itp. nie zwracałam na to uwagi my nie chciałam być zazdrosna :/ po tygodniu zaproponował by sie spotkać ja sie zgodziłam ale to nie była randka zwykłe spotkanie z nim i jego kolegami mimo wszystko podobało mi sie tam :D znowu trzymał mnie za ręke i wtulał sie we mnie :3
potem znowu nic zwykłe siema i tak jak było wcześniej ;c jakoś to przebolałam (w ciągu tego całego czasu zarywał do 10 innych na raz)
był 13 luty i zapytał se co robie w walentynki a ja że pewnie w domu bede i nic nie planuje ;c więc zaproponował spotkanie a ja znowu sie zgodziłam. Niestety nie dotarłam na nie bo byłam w gd. ;c było mi bardzo smutno z tego powodu bo okazało sie że miał niby dla mnie kwiatki a ja go wystawiłam on kazał mi sie tym nie przejmować ale ja tak nie potrafie. Tym razem to ja zaproponowałam abyśmy sie spotkali przyjechałam do niego (miejscowości)
na początku szwędaliśmy sie i nic nie robiliśmy. Potem zabrał mnie do lasu na spacer i usiedliśmy na przewróconym drzewie. Rozmawialiśmy bardzo otwarcie przyznał mi sie że ćpał i że ma 14 rozpraw w sądzie, 3 prokuratorów, był w mafi. Próbowałam być spokojna bo mówił że sie zmienił i że to było dawno i że już nie ćpie, a ja naiwna w to wierzyłam. Wtedy po raz pierwszy mnie pocałował ale wstyd sie przyznawać ja nie umiem sie całować więc toche tego unikałam. Wróciłam do domu i w pewnym sensie byłam szczęliwa w drugim chciałam wręcz sie pociąć ;c !
Teraz mineły jakieś 3 tygodnie i nic tylko zwykłe siema co tam i tak dalej :( a w dodatku dowiedział sie od ,,kogoś,, niby że sie w nim zakochałam a ja to głupia potwierdziłam i wtedy właśnie chciałam sie pociąć 2 raz.
W piątek są sks-y a ja z moją przyajciółką nie umiemy grać ale wstydzimy sie na nie iść więc najczęściej idziemy na waksy.. bo nie mamy odwozu. Tym razem było inaczej zostałyśmy w szatni i on przyszedł byłam na niego wkórwiona więc nie odzywałam sie dużo, założyłam słuchawki na uczy i udawałam że ich słucham przytakując od czasu do czasu. Po jakiś 10 min zauważyłam że sie całują :( :c !!!!!!!!!
Serce mi pękło wybiegłam i poszłam do łazienki tam ryczałam chyba z 15 min. oni darli sie że mam otworzyć drzwi że to niby w żartach było i wgl. wtedy pociełam sie tak na serio ! Jedyne co pamiętam z tamtego dnia to lekarzy krzyczących że odzyskała świadomość i jego zapłakaną twarz ;c dopiero wtedy zobaczył ile krzywdy mi wyrządził lecz było już za późno !
Teraz nie wiem co mam zrobić znowu bede go widywać. Zostawił mi na fb chyba z 80 wiadomości. Jak ja na niego spojrzę wszystko mi sie zaraz przypomina ;( :'(

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, na ile jestem w stanie trafić do Ciebie.
Jeśli wszystko, co tutaj napisałaś, jest prawdą to przede wszystkim NIGDY, nie rób sobie krzywdy!
Popracuj nad własną samooceną i ustal w swoim życiu priorytety.
Masz 14 lat, co teraz jest dla Ciebie ważne?
zdrowie, nauka, przyjaźnie - tak mi się wydaje.
Nie wchodź w bliskie relacje z chłopakiem tylko dlatego, że on zwrócił na Ciebie uwagę.
To Ty przede wszystkim decydujesz o swoim życiu m.in. o tym jakie towarzystwo sobie wybierasz.
Od początku wiedziałaś, że ten chłopak jest pod wieloma względami zdemoralizowany, zapalały Ci się w głowie sygnały ostrzegawcze, a jednak je zlekceważyłaś - błąd.
Naucz się wyciągać wnioski z popełnionych błędów.
Nie wchodź w bliskie relacje z osobami które Cię nie szanują, ranią, z którymi nie jesteś szczęśliwa. Uciekaj od takich układów.
Wyrządzanie sobie fizycznej krzywdy nie jest żadnym rozwiązaniem. Ryzykujesz zdrowiem, życiem, opinią osoby niezrównoważonej. Przecież nie chcesz tego.
Co możesz zrobić w tej sytuacji? Zerwij kontakt z tym chłopakiem, skoncentruj się bardziej na nauce niż na życiu towarzyskim, pomyśl w czym jesteś dobra, realizuj swoje zainteresowania, nie zwierzaj się ze wszystkich swoich przeżyć koleżankom, bo jak widać nie potrafią być dyskretne.
Staraj się pokonywać swoje słabości np. zacznij chodzić na ten sks, to nic, że kiepsko grasz, nikt nie jest idealny.
Nie rozpaczaj z powodu kogoś, kto nie jest tego wart, powiedz sobie; będzie lepiej, będzie lepszy.
Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Myślę że to co się zwie zakochaniem, zanim warte będzie uwagi to nie raz jeszcze sponiewiera Twój organizm jak i cierpliwość rodziców podda próbie. Nic nie stoi na przeszkodzie byś z momentem kobiecej dostępności wybrała właściwy moment. To chyba zakochanie, nie będzie nic złym jeśli określisz to dlaczego dany chłopak tak tobie zawrócił w głowie. Oczywiście nic nie stoi ma przeszkodzie wyborom naszym, i warto przeżyć te pierwsze kopy w dupę a może nie warto?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...