mega złe zachowanie

[muuuuhaahaa]

Mam problem bo często mama czegoś chcę a ja po prostu strasznie do niej pyskuje i do taty też niedawno zaczęłam mówić przekleństwa przy nich. Oczywiście bardzo tego żałuję ale ni chcę pokazać że jestam jej posłuszna i takie tam Oprócz tego nie odrabiam pracy domowej prawie wogóle i bardzo bym chciała ale trudno mi się zaprzyjaźnić z kimś ze szkoły , próbuje być miła ale wtedy jest jakoś głupio . Oprócz tego jestem strasznie leniwa . Chodzę na dodatkowe zajęcia ale oprócz tego nawet nie chce mi się w domu posprzątać . Wracając do rodziców nawet chodzę do psychiatry i psychologa ale to średnio pomaga biorę tabletki. Czasem też mam bardzo dobry kontakt z rodzicami . Ale często mama rzuca cytaty w sensie *wyy kończyć ie mnie* *ja przez was choruje * itd ostatnio były gorsze no i byliśmy u lekarza rodzinnego i mama powiedziała że boli jej coś tam przez stres , no te nasze zachowanie . Więc chciałabym się zmienić ale to nie jest proste . Proszę o pomoc . :(((((((

[Gość unna]

Ostatnio oglądam filmy dokumentalne /z USA/ o tego typu młodzieży.
Grupkę takich młodych prowadzą do więzienia i pokazują im prawdziwe życie więzienne. Nie stosują przemocy fizycznej, tylko pokazują, że jest się tam nikim. Silniejszy może cię zgwałcić, kazać ci służyć, nie masz żadnych praw, musisz wykonywać rozkazy, jesz to, co ci dadzą, załatwiasz się w celi, przy współwięźniach ...itd.
Więźniowie opowiadają, jak tam trafili . Mówią - byłem taki, jak ty...
To skutkuje, 90% młodych zaczyna szanować rodziców i uczyć się.

Więc nie bądź taka jak oni, bo to może doprowadzić cię do więzienia, choć teraz nie zdajesz sobie z tego sprawy.

[Gość cytrynowa babeczka]

muuuuhaahaa masz 13 lat czyli jesteś w etapie dojrzewania.To bardzo trudny okres dla nastolatków.Często jest tak że rodzice z dziećmi w tym czasie nie potrafią ze sobą rozmawiać bo emocje biorą górę.Ty pyskujesz ,mama wpedza Ciebie w poczucie winy.Tak nie powinno być.Skoro chodzisz na psychoterapię to proponuję szczerą rozmowę z psychologiem o sytuacji w rodzinie.Myślę że wtedy łatwiej bedzie poszukać przyczyny i dobrego rozwiązania spraw z którymi sobie nie radzisz.
Powodzenia Ci życzę.