Skocz do zawartości
Forum

walka o miłość dziewczyny


Gość alex28311

Rekomendowane odpowiedzi

Hej
Potrzebuje bardzo pomocy w pewnej ważnej sprawie mojego życia
Dla mnie to sprawa całego życia!
Przez 7 miesięcy byłem w związku z kobietą, było nam naprawdę super tylko z czasem pojawiała się u mnie coraz większa zazdrość, kontrola jej itp. Zrobiło jej się ciężko bo mimo że mnie kochała nie umiała sobie ze mną radzić. Pewnego dnia na urodzinach jej siostry ciotecznej doszło między nami do awantury. Tak wielkiej że na cały ten dom i jej przyjaciół. Ona zrozpaczona rozstała się ze mną. Jednak wciąż mnie kochała i tęskniła za starym mną. Wróciła w tajemnicy przed rodziną do mnie i spotykała się tak przez 1,5 miesiąca. Ja jednak nie zmieniłem się. Mówiła wówczas coś że miała nadzieję, że wyjaśnię wtedy sprawę i przeproszę jej siostrę i załatwie sprawe z jej rodziną. Roztaliśmy się całkiem na 1,5 miesiąca. Teraz jednak bez kontaktu. Wciąż ją kocham i widać, że ona bardzo cierpi i nie wie co ma robić. Z jednej strony chce być ze mną, tęskni pisze że chce sie przytulić itp. A z drugiej wie i boi sie ze nikt mnie z jej rodziny niezaakceptuje . Nie ma sił bronić mnie znów przed rodzicami i całym jej otoczeniem. Zawsze mówiła o mnie w superlatywach a potem takie coś. Kiedy z nią pisze i rozmawiam czasem przez telefon to ona jednego dnia chce mieć kontakt tęskni jest kochana, a drugiego dnia nie chce i ma mnie dość.I tak na zmianę. Dziś napisała że nie wie co ma robić że życie jest do bani, że boi sie właśnie bronić mnie przed jej rodzinom i przyjaciółmi. Ja zastanawiam się nad tym, czy nie muszę jechać do jej rodziców osobiście. Co prawda wiem ,że tam nie jest nikt za mną ale co mi zależy. Dziewczyna cierpi, że nie może być ze mną, boi sie opinii innych co prawda boi się też znów mi zaufać, ale cholernie tęskni. Czuć to nawet jak potrafimy gadać bardzo długo przez telefon czy naprawdę na tematy wszelkie łacznie z bliskością naszą. Jednego dnia mówi, że się spotkamy, drugiego dnia, że zobaczy, była nawet propozycja tej niedzieli, ale jednak ja za bardzo chyba poczułem się ,że jest za mną i zacząłem za bardzo pisać w ten sposób i ona znów zrobiła krok w tył pisząc, właśnie te smsy, że nie ma wyjścia w naszej sytuacji, że musi wyjechać i uciec stąd.. że nie można miec w zyciu wszystkiego co sie chce. I że lepiej bedzie jak bedziemy osobno..
A dzisiaj przez dzień pisała, że tęskni i że się martwi, że chciałaby być blisko, przytulić się bardzoo chce i wgl widać, że chce mnie obok.
Ja kochani jestem już załamany tym, że z nią ciężko się spotkać, szarga mną bardzo bo jednego dnia jest kochana a drugiego niemiła i ze mnie rezygnuje. Pomóżcie jak do niej zagadać. Może muszę tylko jechać do tych rodziców. Tylko jak to wtedy rozegrać. Liczę na waszą pomoc. Ta sprawa zabija mi serce ponieważ cholernie ją kocham, żałuję swojego wcześniejszego zachowania i chce móc się nią zaopiekować, mieć przy sobie. Móc jej dać to szczęście na które zasługuje, a przede wszystkim gdy widzę że ona jednak tęskni za mną po tych cierpieniach ze mną, to ja już nie mam sił..Wiem jak kochamy ze sobą rozmawiać i przebywać i gdyby wcześniej nie moja cholerna zazdrość nic by się nie spiepszyło. Proszę pomóżcie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...