Skocz do zawartości
Forum

Stałem sie zjebem


Gość niezyw

Rekomendowane odpowiedzi

do tego stało sie to dosyć nagle i dyrastycznie, bo stosunkowo niedawno mając 33lata dawali mi 23 - tak, wyglądałem jak chłopak. Od około dwóch lat zaczeło pojawiać sie/dominować uczcucie przegrania, słabości, że nie ja wygrałem, a wygrało coś co otacza i zatruwa zewsząd. Czuje sie że to nie tak mialo być wszystko. Długo żyłem w nadzieji i chyba dlatego miałem tą energie w sobie, która tetniła w głebi, czekając na czas by mogła wyjść, rzeczywistość nie zmieniła sie nigdy, zawsze była taka sama lub gorsza, energia zaczeła umierać, bo niepojawiła sie żadna samica przyjazna, która mnie rozprawiczy, bo nie było ludzi których cenie. Tysiące powtarzających sie negatywnych wersów i dni zakorzeniały sie usmiercając mnie.

Odnośnik do komentarza

Hej,
Chcesz powiedzieć, że jesteś jeszcze prawiczkiem i nie masz przyjaciół, dlatego czujesz się przegrany ? Dlaczego żyłeś nadzieją zamiast działać ? Troszeczkę niezrozumiałe jest, to co napisałeś.
Jeśli liczysz na jakąś opinię, wsparcie, pomoc, to napisz coś więcej, konkretniej.

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

No bo błędem jest czekanie na zmiany, chyba że chce sie obrosnąć koprem ( Ty już zaczynasz). Zmiany trzeba nieść samemu, walcząc z tym co się już zakorzeniło.
I to jednak prędzej do samic należy czekanie, nie do samców. W zasadzie posługując się tego typu nazewnictwem, słowo "prędzej" nie pasuje, bo wątpliwości tu nie powinno być.
Czy tęcza i różowe króliczki to nasza rzeczywistość? No niestety. Life is brutal, ale skoro ta rzewistość w której istniejesz nie podoba Ci się, możesz podjąć próbę zmiany jej/siebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...