Pierwsza praca i stres

[Gość prakleous]

Otóż, muszę się wyżalić, gdyż chyba sama nie poradzę sobie... w związku z czym potrzebuję porad od nieznanych mi osób, co będzie rzucać trzeźwe spojrzenie na moją sytuację, tak mi się wydaje ;)

Od 1 października pracuję w kancelarii notarialnej jako sekretarka - świeżynka, na dodatek to moja pierwsza praca w życiu. Całkiem sporo wiedzy do opanowania i to trudnej... Biurowe rzeczy idą mi całkiem dobrze, gorzej rozmowy z klientami. Strasznie się ich boję, nabawiłam się już takich lęków, że szkoda słów. Jak tylko słyszę kroki po schodach to moje serce bije chyba milion na sekundę i boli mnie brzuch automatycznie. Ok, wchodzi klient - jestem miła, uśmiechnięta, coś tam w głowie mam, ale gdy muszę udzielić jakiś informacji, to zapominam jak się nazywam, panika, streeeeeeees, w rezultacie tracę klienta. Staram się, ogromnie się staram no ale... Dodam, że po dwóch miesiącach (klientów baaaaaaaaaaaaaaardzo mało, więc mało mogłam podpatrzeć od szefowej) zostałam całkiem sama z kancelarią, bo szefowa urodziła a zastępca nas "wykukał". Od tamtej pory sama wszystko ogarniam, łącznie z noszeniem akt do sądu, pocztą, telefonami i innymi rzeczami. Ktoś nakablował na mnie szefowej, że nie odbieram telefonów, co nie jest prawdą. Raz mi się zdarzyło jak w sądzie byłam.
Proszę o pomoc, co zrobić by przemóc się i umieć odpowiednio zająć się klientem? Jak pozbyć się stresu? Zawsze byłam nieśmiała, chociaż w dzieciństwie "zaliczyłam" mnóstwo wystąpień, czytań i przedstawień. Nawet się nie tremowałam, dopiero z wiekiem "dziczeje" i boję się ludzi...

[ka-wa]

Do psychologa się wybierz,bo takie rady mów czy zrób tak nic nie dadzą...,doskonale wiesz co i jak powinnaś ,ale masz blokadę ,terapia powinna pomóc.

[Gość Martynisko]

Hej,
trochę mnie martwi fakt, że tak szybko reagujesz fizycznie- myślę o tym biciu serca, bólu brzucha. Trochę na pewno przyczyniła się do tego sytuacja- sama załatwiasz wiele rzeczy. Myslę, że problem w rozmowie z klientami może wynikać z braku pewności siebie. Co o sobie myślisz? Czy myślisz, że jesteś osobą kompetentną? Czy wierzysz, że dasz sobie radę z problemami? Czy też porównujesz się z innymi i zawsze korzystniej wypada ta inna osoba?
Doraźnie możesz zastosować takie rzeczy, które pomogą Ci w walce ze stresem:
1) Pomyśl, że klient, jest takim samym człowiekiem jak Ty- też czegoś nie wie, też chce coś załatwić, nie jest samowystarczalny. Jeśli ktoś się denerwuje nie musi to oznaczać, ze Ty zrobiłaś coś źle- ten ktoś może mieć po prostu zły dzień z miliona innych powodów. Uśmiechaj się, na początku nawet sztucznie. Możesz sobie przykleić gdzieś w miejscu na które zerkasz jakąś buźkę, czy jakiś śmieszny obrazek, który Ci będzie o tym przypominał. Uśmiechając się rozładujesz napięcie u siebie i u klienta, zostaniesz lepiej odebrana i łatwiej pozałatwiasz sprawy.
2) Zadbaj o siebie, ubierz się stosownie do pracy, ale też musisz się dobrze czuć we wdzianku. Zrób delikatny makiajż, tak abys dobrze się czuła ze sobą.
3) Możesz pić melisę na uspokojenie, jeść produkty zawierające wit z grupy B i magnez- orzechy, czekolada itp.
4) wysypiaj się
5)spróbuj ćwiczyć, znajdź coś co sprawia Ci przyjemność i trenuj z 2 razy w tyg. ćeiczenia fiz zredukują poziom hormonów stresu
6) jeśli masz kogoś w pracy zaufanego, porozmawiaj na spokojnie o swoich problemach, lepiej na spokojnie niż gdyby sprawy miały zajść za daleko
7) możesz zapisac się na jakiś zajęcia dodatkowe, gdzie ćwiczy się umiejętności przemawiania, np. toastmasters international
Powodzenia!
2)