Buntowanie się nastolatki

[Gość Estella]

Moja córka ma 14 lat, zawsze miała problemy z nauką, prymusem nigdy nie była. Ale to co ostatnio się dzieje z nią zaczyna mnie przerastać. Oszukuje mnie na każdym kroku np. w sprawie ocen a nawet błahostek. Nauczyciele narzekają, że pyskuje na lekcji, wyraża cięte riposty ale w domu tak nie robi. W towarzystwie rówieśników jest zupełnie inną osobą. Po ostatnim spotkaniu z nauczycielami byłam załamana, ona zaczeła płakać ale to się już wcześniej zdarzało płacze obiecuje poprawę a potem robi to co chce. Nie działa na nią nic ani ja ani mąż. Nie wiem co mam już zrobić, proszę o jakieś porady. Proszę o pomoc.

Podrawiam
Estella

[Gość Arcy_lady]

a rozmawialiście z nią? Tak norlmanie? Może ona ma jakieś problemy, czuje się nieakceptowana i w taki sposób bunt próboje zdobyć akceptację grupy? Może ktoś się z niej śmieje w szkole albo ma jakiś inny problem

[Justyna-luk]

Sprobuj z nia porozmawiac.Byc moze ma jakies problemy np w szkole...moze ktos jej dokucza a takie rzeczy na ocenach sie najczesciej odbijaja,byc moze ma zle towarzystwo lub jakies leki.Usiadz z nia niech poczuje ,ze moze powiedziec Ci wszytsko,poczuc sie bezpieczna i mozne zacznie mowic co sie dzieje.Krzykiem,karaniem,ograniczeniami malo osiagniesz bo jeszcze gorzej bedzie sie buntowac i robic Ci na zlosc.