Skocz do zawartości
Forum

Brak marzeń i chęci do działania


Gość LostInMind

Rekomendowane odpowiedzi

Gość LostInMind

Witam!
jakis miesiac temu mialem dziwna przypadlosc, od dluzszego czasu zylem w stresie zwiazanym z moim zyciem, zaczalem szukac pomocy po roznych NLP, zmianie przekonan itp i w koncu juz tak bylem tym przeladowany i nie rozumialem o co chodzi [ do tego doszly jeszcze sprawy finansowe ] ze w koncu ktoregos dnia moj umysl jakby powiedzial - dosc. Po prostu poczulem chwilowy bol glowy, a potem poczulem sie jak zombie, błogo jak przed snem i nie miałe mw głowie żadnych mysli. Nie mialem też żadnych uczuć dotyczacych przeszlosci, tylko strach przed tym co zrobilem i panike . To wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że potem nadal tak było, aż w końcu przestałem czuć, dosłownie nie miałem żadnych uczuć, oraz tak jakbym stracił całą swoją przeszłość, tzn widziałem obrazy w umysle ze ktos mi cos tam zrobił albo co przeżyłem, ale nie były one dla mnie różne od mojego wyobrażenia, bo nie czułem nic. Gdy wlaczylem swoja ukochana gre nie czulem checi w nia grac, tak samo gdy wlaczylem ulubiona piosenke [ pamietalem ze jest to moja ulubiona dlatego wiedzialem co moge wlaczyc] nie czulem tych emocji jaki kiedys, po prostu nie czlem. Mógłbym wtedy wyjść i powiedzieć komuś na ulicy, ze za chwilę spalę jego dom albo, że go kocham i czułbym tą samą obojętność. Przy jakiejś próbie pobudzenia uczuc, bolała mnie tylko cała głowa uciski najpierw z przodu głowy potem po bokach i na potylicy. Zaczałem na silę szukać dowodów na istnienie moich przekonan np. ze skoro mam oczy to musze widziec, ze jesli czegos dotkne to to istnieje. Potem zaczalem sobie tlumaczyc ze gdy kogos skrzywdze uderze czy cos to bedzie zle, ale nadal w to nie wierzylem bo nie wiedzialem dlaczego, potem mowielm sobie ze przeciez jak sie uderze to boli wiec jego tez, albo dlaczego cos jest smieszne albo bo nie, bo nie czulem fizycznie nic gdy ogladalem kabaret, to tak jakbym musial na nowo uczyc sie tego [ choc np pisac umiem, pamietam jak sie wyslawiac, oraz jezyk obcy albo cala moja wiedze] teraz doszedlem do wniosku ze przeciez jesli kiedys cos przezylem lub sie nauczylem to moze na mnie wplywac jesli kiedys ktos mi powiedzial ze jak cos ukradne to bedzie zle to to jest zle [ choc kiedys np moglbym niby cos ukrasc, jak kazdy, ale zawsze czulbym sie zle i ostatecznym arg przy odmowie byloby no sory stary ale jakos czuje sie zle przy tym bo wiem ze to jest zle i bym tego nigdy nie zrobil] a teraz po prostu czuje fizycznie nic, procz mrowienia w glowie czyli mniejszego tego bolu. Mowie sobie, ze przeciez jak bylem w gimnazuj to moj najlepszy kolega mi pomogl i gdyby nie on to byloby zle ze mna, ale Nadal nie czuje takich uczuc jak dawniej, po prostu wiem ze w tej sytuacji powieniem byc smutny, a w tej moge sie cieszyc [ ale fizycznie nie czuje euforii czy smutku ], dawniej gdy widzialem swiateczne banery to az chcialo mi sie zyc, rozpieralo mnie od srodka, teraz czuje niby cos, co ani nie sciska, ani nie rozpiera, ale gdy zaczynam glebiej o tym myslec znowu najpierw troche niby wzrasta to uczucie, a potem spada i nie wiem co mam myslc, po czym czuje, jakbym w to nie wierzyl. Kiedys mialem marzenia, chcialem miec super dom i zone o ktora bede dbal teraz niby tez tego chce ale tak naprawde to stracilo dla mnie wartosc, przez to wszystko. Nie wiem co mam myslec o sobie, bo daniej powiedzialem sobie ze jestem wstydliwy i wiedzialem ze tak jest a teraz nie wiem bo nie wiem jak mam sie zachowac przy kims, po prostu nie wiem, dawniej czulem sie albo dobrze albo zle a teraz czuje sie tak samo fizycznie, a gdy zaczynam myslec miesza mi sie wszystko i tak naprawde nie wiem w co mam wierzyc ;/ Przepraszam za chaos ale ciezko jest to wszystko tak po prostu zmiescic w jednym poscie, chetnie odpowiem na jakies pytania.

p.s jestem studentem nie stac mnei bylo na psychiatre prywatnie, lekarza mam dop 9 stycznia :)

Odnośnik do komentarza
Gość LostInMind

Co do rzeczy ktore lubie lub nie lubie, nie wiem juz co lubie a co nie :) Pamietam ze lubie pilke, ale kiedys po prostu czulem sie tam dobrze nie myslalem o tym dlaczego, teraz gdy mam pilke nie czuje nic, czuje sie tak jakbym stal na srodku drogi, lub ogladal tv, zero nic sie nie zmienia, dopiero jak uswiadomilem sobie ze moze pilka dawala mi poczucie akceptacji to zaczalem inaczej na to patrzec, ale perspektywa tego ze musialbym sobie cale moje zycie na nowo uswiadamiac mnie przytlacza

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...