Śmierć i choroba w rodzinie, oddalenie a przygnębienie

[nina15]

Musze sie komus wyzalic. Czemu moje zycie jest takie do dupy. Mam 18 lat tata mi umarl jak mialam 16 lat teraz mam zachorowala jest w osroku dla chorych nie ma jej w domu chlopak za granica zyc sie odechciewa.

[empiryczna]

Witaj nina15

Hmmm... bo tak bywa w życiu? - obok rzeczy pięknych i wspaniałych niesie ból, lęk. :( Tak się to wszystko na przemian plecie. Rozumiem, że jest Ci trudno, ale wierz mi - użalanie się nad losem niczego nie da. Przytrafiło Ci się dorosnąć wcześniej niż się tego spodziewałaś. To, co się z Tobą teraz dzieje - poczucie opuszczenia jest całkowicie normalne. Nie będę Cię pocieszać tym, że nie jesteś jedyna w takiej sytuacji.

Pozostaje Ci tylko jedno - zmierzyć się z tym co się zdarzyło. Wiem, wiem, że wydaje się to niewyobrażalnie trudne. Mam nadzieję, że nie jesteś z tym wszystkim sama - że są jacyś ludzie wokół Ciebie. Szukaj w nich oparcia. Nie zamykaj się w skorupce - ludzie mogą Ci wiele dać samą swoją obecnością w Twoim życiu.

Pozdrawiam z całego serca.

[nina15]

Tylko ze ja nie mam nikogo takiego moje siostry maja swoje rodziny swoje problemy a brat to szkoda gadac nic go nie obchodzi woli tylko pic wiec jestem sama.

[Gość Tumble]

Nina moze to malo pocieszajace ale jeszcze nie raz zycie pewnie Cie pocisnie na same dno taka sinusoida raz gora raz dol najwazniejsze by umiec ladowac baterie gdy sie jest na gorze co by sie z dolu dzwignac bo czasem jest chole...nie trudno ,kiedys wierzylam w to ze nikt nie dostaje od zycia wiecej niz jest w stanie uniesc tylko nie wiem czemu zycie rozdaje tak nie rowno -broda do gory i dawaj na lampke wina bo zaraz opendzluje cala butle sama heh...98% spoleczenstwa mysli ze zycie jest gowniane ale tylko kilku szczerze o tym mowi te pozostale 2 to nie wytrzezwialo po sobotniej nocy hehe wybaczcie mi moj czarny humor taki sie mnie jakos uczepil ,mam nadzieje ze choc na chwile udalo mi sie Nino wywolac usmiech na Twojej buzce :) to by bylo juz bardzo wiele -pozdrawiam

[Gość Sawa3]

nina15
Może mnie oświeć : piszesz, że jesteś sama, bo chłopak jest za granicą, a jak zalukałam na Twój profil, to w poście sprzed 5 dni martwisz się, czy nie jesteś w ciąży, bo kochałaś się z chłopakiem bez zabezpieczenia.

[empiryczna]

Hmmm... Jedno drugiego nie wyklucza. Ale faktycznie - jeśli masz pisać - to pisz od rzeczy, jasno i wyraźnie jakie są Twoje problemy, dobrze?
Inna sprawa, że można odnieść wrażenie, że to dla Ciebie świetna zabawa - a więc bawmy się?

[nina15]

Sawa3 a moze bys tak troche pomyslala. Skoro jest za granica a ostatnio dodalam takie posty to chyba logiczne ze byl i pojechal. Ale ok nie kazdy jest taki kumaty i jesli dla kogos czyjes problemy sa zabawa to lepiej zeby sie wogole nie odzywal bo nie zycze komus innemu takiego zycia jak ja mam.