Skocz do zawartości
Forum

Nieśmiałość czy introwersja - w czym problem?


Gość nitak

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 20lat. Studiuję. Jestem introwertyczną osobowością, lubię słuchać zamiast mówić, mam wąską grupę znajomych i akceptuje taki stan rzeczy. Niestety dochodzi do tego nieśmiałość. Wcześniej nie znałem przyczyny swojego problemu, ani to, jak opisać swoją osobowość, póki nie poznałem słów "introwersja" i "nieśmiałość". Nadmienię tylko, że według testu Junga jestem "INTJ" - cokolwiek to znaczy :D.

Zrozumienie terminu "introwersja" pozwoliło mi na poznanie siebie, swoich potrzeb np. dlaczego dobrze się czuje w wąskim gronie przyjaciół a w pełnej sali gorzej(przytłoczenie, zmęczenie ludźmi itp). Umiem dawkować swoją "energię" na kontakty społeczne.

Niestety nieśmiałość mnie zamyka. Można poniekąd z nią wygrać, ale jak? W kontaktach społecznych najbardziej przeszkadza mi "kamienna twarz". Powiedzmy, że stres potrafię kontrolować (mniej lub bardziej), ale nie potrafię zdjąć tej "maski" z twarzy. To strasznie uporczywe. Najczęściej pojawia się to w mniejszych pomieszczeniach, gdzie siedzi się bezczynnie lub przy grupie ludzi np. w autobusie. Twarz przyjmuje wręcz smutny wyraz, nie umiem się uśmiechnąć do dziewczyny itp.

Pod względem samooceny - nie oceniam się jako brzydkiego. Nie wstydzę się swojego ubioru, pozycji itd. Nie potrafię znaleźć mojej przeszkody... Próbuję się wyluzować, ale tłumiąc stres, problem nadal pozostaje.

Dlaczego potrzebuje zmiany? Nieśmiałość powoduje, że nie jestem tak towarzyski, jakbym mógł być zawsze. Brakuje mi wtedy odwagi, by podejść do nieznajomej dziewczyny i tworzyć nowe kontakty. Ograniczam się i unikam krępujących sytuacji.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę dobrego dnia!

Odnośnik do komentarza

Witaj nitak!

Introwersja nie jest żadnym problemem. Introwersja to przeciwieństwo ekstrawersji. Są to dwie cechy osobowości, żadna z nich nie jest gorsza czy lepsza. Są po prostu inne. Bardziej Twoim problemem może być nieśmiałość i trudności w inicjowaniu relacji interpersonalnych, ale można nad tym pracować, np. na treningach kompetencji społecznych. Odsyłam też do artykułu: Jak sobie radzić z nieśmiałością? Co do skrótu INTJ to akronim od angielskich słów – Introvert (introwersja), iNtuitive (intuicja), Thinking (myślenie) i Judging (osądzanie). Jest to 4-literowy kod określający jedną z 16 typów osobowości MBTI (Myers-Briggs Type Indicator). Klasyfikacja MBTI została rozwinięta w oparciu o zaproponowaną wcześniej klasyfikację według Carla Junga. Jakie są osoby INTJ? Mają analityczny umysł, są mniej towarzyskie, wolą pracować samodzielnie niż w grupie. Są praktyczne, kreatywne, bardzo logiczne, kładą nacisk na bycie efektywnym. Wyróżnia ich niezależność myślowa. Lubią porządkować informacje, dążą do wyciągania wniosków, nie lubią dezorganizacji, dlatego mogą odczuwać potrzebę wzięcia spraw w swoje ręce, gdy wymaga tego sytuacja. Wybierając znajomych czy przyjaciół, ufają swojej intuicji. Mają trudność z wyrażaniem swoich emocji. Mogą wydawać się osobami oschłymi i niewrażliwymi, gdy tymczasem potrafią być przewrażliwione na punkcie sygnałów, które mogą świadczyć o odrzuceniu przez innych. Są to osoby raczej powściągliwe, ale też zrównoważone, niezawodne i oddane. Najlepiej odnajdują się w towarzystwie osób o podobnym charakterze i światopoglądzie. Potrafią dużo wymagać od innych i podchodzić do relacji czysto racjonalnie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Czytałem książkę prof. Zimberdo, można odnieść wrażenie, że czyta się dużo o sobie. Wiele jest przykładów ogólnych jak i szczegółowych co się dzieje z człowiekiem mającym problem z nieśmiałością, szeroko zostały również przedstawione przyczyny. Niestety, brak jest praktycznych ćwiczeń jakimi mógłbym się posłużyć. Wychodzę do ludzi, wbrew stresowi, pomimo, że wygodniej jest siedzieć w domu. Wychodzę też czasami na małe imprezy, choć robię to z przymusu niż przyjemności. Jest w prawdzie różnica, ale to się dzieje za wolno.

Pogubiłem się trochę. Stąd ten temat i tytuł. Nie wiem, czy robiąc "wbrew sobie" obieram dobrą drogę, by poznawać dziewczyny "tak jak każdy". Niby nie wyróżniam się z tłumu, ale nie potrafię z nim iść. Nawet jeśli będę dobrze się czuł wśród moich znajomych na spotkaniu to nie potrafię wyjść poza nich, do innych ludzi. Nie wiem czy to ograniczenie czyni moja introwertyczna natura. Cały czas sobie po prostu odpuszczam. Choć motywacja jest duża. Tłumaczę sobie, że to nie moje środowisko. Czy powinienem uczyć się bycia społecznym?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...