Skocz do zawartości
Forum

Bardzo niska samoocena i ciężkie dzieciństwo


Gość Dryfujący

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 20 lat i borykam się z problemem z którym nigdy nie mogłem sobie poradzić. Zacznę od początku. Mój ojciec był alkoholikiem. Odkąd sięgam pamięcią miał ciągi alkoholowe trwające tygodniami, wręcz miesiącami. Mam bardzo mało wspomnień z dzieciństwa, ale jeśli już jakieś są to tylko negatywne (nawet niekoniecznie związane z ojcem). Jedyne co pamiętam, to ciągłe wyjazdy do dziadków, kiedy robiło się w domu naprawdę źle, płacz mamy i mój podły charakter względem niej. Podły z tego względu, że od zawsze byłem zepsutym człowiekiem, uprzykrzałem się mojej mamie, byłem wobec niej niewdzięczny, nieczuły. I kiedy nachodziły mnie momenty większej zadumy, uderzało mnie to jak bardzo ją krzywdzę, choć nie byłem dostatecznie silny, żeby przemóc swój beznadziejny charakter. Boję się, że to zostało mi po ojcu, jego pazerność, arogancja, skłonność do picia alkoholu, wszystkie jego negatywne cechy odbiły się na mnie. I nigdy nie potrafiłem tego zmienić. W klasie odkąd sięgam pamięcią byłem klasowym błaznem, nikt nie traktował mnie zbyt poważnie. Z roku na rok moja samoocena zaczęła spadać. Czułem, że zaczynam się coraz bardziej i bardziej pogłębiać w tym paskudnym stylu życia. Często bywałem i bywam niemiły dla innych, myślę wyłącznie o sobie. Kiedy miałem 13 lat, moja mama zmarła. Zostaliśmy z rodzeństwem sami z ojcem. Wtedy już ostatecznie dopełnił się mój upadek. Nie chcę też zwalać całej winy na ojca, ponieważ sam czasem psułem mu nerwy własnym zachowaniem. Spędzałem tysiące godzin przed komputerem, nie interesowałem się w ogóle aby pomagać rodzicom (w przeciwieństwie do mojego rodzeństwa). Wyrobiłem sobie paskudne nawyki, które nawet teraz mi ciężko zmienić. Swego czasu w ogóle nie dbałem o siebie i w ogóle nie interesowało mnie jak prezentuje się przed innymi ludźmi. Obecnie jest z tym lepiej, ale w kontaktach z ludźmi silę się na uprzejmość i generalnie nigdy nie mam nic ciekawego do powiedzenia i potrafię tego teraz zmienić, jeśli byłem taki przez całe swoje życie. Punkt kulminacyjny całej opowieści nastąpił, kiedy zapaliłem któregoś razu marihuanę w gronie znajomych. Momentalnie miałem złe samopoczucie i nie miałem kompletnie ochoty przebywać w ich towarzystwie, byłem jakby bardzo, bardzo świadomy tego, że to jaki jestem obecnie jest bardzo bardzo daleko od tego, jaki naprawdę powinienem być. Najchętniej zacząłbym biec, zupełnie przed siebie, uciekł od wszystkich i żył na jakimś totalnym odludziu. Paradoksalnie, dzięki marihuanie zacząłem sobie zdawać sprawę z oczywistych rzeczy, jak rozwój swoich zainteresowań. Zacząłem się powoli interesować rzeczami które od zawsze mnie fascynowały, ale przez całe życie były tłumione przez mój zepsuty tryb życia. Staram się medytować, choć na razie ciężko odciąć się od natłoku myśli. Zacząłem uprawiać bardziej sportowy tryb życia, staram się odżywiać zdrowiej, choć boję się bardzo, że to wszystko może okazać się na nic, bo pewne rzeczy siedzą we mnie zbyt głęboko. Jak mogę to zmienić? Jak mogę naprawdę zmienić moje zepsucie i odkryć właściwego siebie? Jak pogodzić się z przeszłością i złymi wspomnieniami? Bardzo proszę o jakiekolwiek wskazówki. Dziękuje...

Odnośnik do komentarza

Pierwszy krok moim zdaniem już zrobiłeś, bo zauważyłeś co wymaga poprawki. Teraz musisz nad tym pracować. To znacznie trudniejsze ale jeśli się zaweźmiesz to dasz radę. Stawiaj sobie całe cele tak by można było je osiągnąć i nie załamać się niepowodzeniami. Spróbuj też zmienić coś w okół siebie, może nowy styl ubierania, nowa fryzura czy przemeblowanie pozwolą jakoś w dać nowy początek Twoim zmianom. Możesz też pisać dziennik w którym będziesz opisywać swoje zmagania :)
Powodzenia Ci zyczę :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...