Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Trudności w oddychaniu przy refluksie i Helicobacter pylori


Rafał P.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 27 lat. 9 Dni temu bardzo źle się poczułem i trafiłem do szpitala z problem z oddychaniem i bólami w klatce piersiowej z lewej strony. Po badaniach krwi i prześwietleniu klatki, nic nie stwierdzono a wstępna diagnoza internisty to Nerwobóle. Następnego dnia sytuacja się poprawiła i znów nic, po kilku wizytach w szpitalu w końcu zrobiono gastroskopie i wykryto Helikobakter Pylori i Refluks (nadżerkę o dnie pokryty włókniakiem) Przepisano mi 2 antybiotyki na HB i controloc 40 na refluks. Zaznacze że biorę leki od 7 dni. Problemy z oddychaniem nie znikneły. Mam ciągłe wrażenie że coś mam w przełyku jak by ciało obce, chwilami czuje uciskanie w klatce piersiowej i mam ciagly problem z łapaniem oddechu tak jak bym oddychał przez cienką rurkę. Po wizycie u lekarza rodzinnego dostałem skierwoanie do Pulmonologa. Po wstępnym wywiadzie i próbie badania Spirometri (dodam także że nie udało się te badanie, bo nie byłem wstanie wydychać powietrza przez 6 sekund)lekarz przepisała mi Theovent 300 na rozkurcz oskrzeli. Biorę te tabletki od 3 dni które prawie wg mi nie pomagają. Nie mogę spać w nocy, najdłuższy sen jaki miałem to chyba 3-4 godziny i tak od 9 dni. 2 dni temu zacząłem mieć rano chrypkę i lekkie bule gardła a także odksztuszać białą wydzielinę, mam ciągłe wrażenie jak bym miał zbyt dużo śliny. Jestem bezradny bo już nie wiem gdzie mam się udać z tymi Problemami z oddychaniem. Chwilami są tak silne że ledwo mogę złapać oddech. Z każdym dniem zaczynam wątpić że ktoś mi pomoże, nie potrafię normalnie funkcjonować. Dodam też że jutro mam wizytę u alergologa. Może ona coś pomoże. PROSZĘ POMÓŻCIE ! ! !

Odnośnik do komentarza

Witam. Kolejna noc nie przespana. Odnośnie magnezu, biorę magnokal (potas i magnez) takze pije melisę 2,3 razy dziennie a także biorę tabletki ziołowe na uspokojenie. Wspieram żołądek witamina C, a także biorę Lakcid. Mam wrażenie jak wstane rano z lóżko to caly sie trzęsę tak jak by z zimna ale tak naprawde w domu jest ciepło. Co do nerwicy zona zawsze mi mówiła ze jestem nad pobudliwy. Ale problemy z oddychaniem mam przez caly dzień w nocy lekko ustają. Pomocy !

Odnośnik do komentarza

Chciałbym aby to było podłoże psychiczne. Ale ja naprawdę jestem od ponad tygodnia spokojny. No tez mysle ze to nie to bo objawy od 4 dni sie nasilają. Jescze 8-9 dni temu mogłem normalnie funkcjonować tzn nie bylo aż takich problemów z oddychaniem. No i jeszcze to ze mam te ciągle wrażenie ze ktos mi uciska klatkę i jak bym miał coś w środku. Jezeli żaden specialista mi nie pomoże to udam sie do psychologa.Ale Przeczytałem tez kilka artykułów. O nerwicy i nie znajduje u siebie obiad.

Odnośnik do komentarza

Być może masz to co ja miałem - nerwica. A było tak: rodzinny -> pulmonolog -> alergolog -> gastrolog. Nie wiedziałem co mi jest. Przeszło samo po kliku miesiącach. Zauważ, że pomimo problemów z oddychaniem nie możesz się udusić. Mi się to przytrafiło po większej imprezie (jak byłem na kacu). Duszności występowały tylko w dzień. Noce przesypiałem bez problemu, czasem budziłem się zlany potem w nocy. Drżenia mięśni też miałem, teraz pojawiają się rzadziej się, tylko jak się zdenerwuję. Potrzeba na to czasu, żeby się z tym oswoić. Zajmij się czymś, nie myśl o tym, więcej sportu, spacerów i będzie dobrze. Głowa do góry!

PS. Nie czytaj informacji o chorobach w internecie bo będziesz się jeszcze gorzej nakręcał :)

Odnośnik do komentarza

Oj, bardzo jestem ciekawa co u Ciebie znajdą, bo mam podobne problemy. Od jakiegoś czasu mam problemy z oddychaniem, serce zaczyna walić jak oszalałe przy wysiłku. Wejście na 3 piętro jest męczące, a stało się tak z dnia na dzień, bo jeszcze jakiś rok temu do pewnego dnia kiedy nagle zaczęłam czuć się taka sfatygowana wbiegałam na 9 piętro kilka razy dziennie. W dodatku bóle brzucha. Też miałam gastroskopię, ale tu jest czysto, przynajmniej do żołądka, bo dosłownie sekundę zanim lekarz mógł wejść do dwunastnicy cofnął mi się płyn z żołądka, zatkał nos i usta i zaczęłam się dusić, więc konieczne było wyciągnięcie aparatu. Ale facet powiedział (była to już druga osoba), że jest to pewnie u mnie nerwicowe, bo on u mnie nic nie widzi. Też mam taki gorzki, gorzkawo-kwaśny smak w ustach i dostaję od niego szału. Mam go mimo brania ortanolu 40 rano i famogastu 40 na wieczór od bardzooooo dawna (i tak naprawdę do ostatniego tygodnia na problemy zgagowe-żołądkowe to działało i w sumie działa dalej, tylko ten ścisk brzucha i dziwny smak się pojawił). A przy okazji mam jakby wiecznie "ciężar" w zatokach, a po nocy potrafię wysmarkiwać takie żółte, małe, ale zbite glutki - nie tyle glut jak przy katarze typowy, tylko jakby takie małe skrzepki, nie wiele tego, ale jednak. W dodatku mam wkółko uczucie, że mam za gęstą ślinę, jakby coś gęstego spływało mi do gardła właśnie z zatok. Przy bólach brzucha pomaga mi głebokie, równomierne oddychanie, które czuję, że ta cegła w głowie też utrudnia. No to pytanie: mam coś z dwunastnicą, zapalenie zatok, czy nerwicę? Choć w to ostatnie ciężko mi uwierzyć, musiałabym ją mieć od urodzenia, bo jestem już trzecim pokoleniem "temperamenciku" w rodzinie, a żeby było śmieszne, to ostatnio mam nawet odrobinę mniej stresów niż zwykle... do czasu pojawienia się tych wariacji w nadbrzuszu i posmaku w ustach, które mnie doprowadzają do szewskiej pasji.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...