Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed porażką w liceum


Rekomendowane odpowiedzi

Boje się, że nie dam rady w liceum. Minął dopiero tydzień szkoły a ja już się boje, że nie dam rady, cały czas płaczę.. Poszłam do jednego z najlepszych liceów początkowo na profil mat-fiz, ale już pierwszego dnia przeniosłam się do klasy mat-fiz-chem. Dobierając jeszcze jedno rozszerzenie myślałam, że dam rade, teraz myślę ,że to był błąd. Poprzednio uczyłam się w normalnym gimnazjum o nie wysokim poziomie. Mimo, że ukończyłam gimnazjum z wyróżnieniem, już po tygodniu widzę, że oceny nie odzwierciedlają mojej wiedzy i mam duże braki. W klasie mam tylko mądre osoby, potrafią one odpowiedzieć na pytania z materiału którego jeszcze nie było, czuje się przy nich jak głupek.. Ciągle płaczę i nie wiem co robić. Próbuje sobie tłumaczyć, że potrzebuję czasu na zapoznanie się z całą tą sytuacją, że dużo się teraz dzieje bo nowa szkoła, nowi znajomi, zmiana klasy i jeszcze wyjazd mamy, która wróci dopiero za 2 tygodnie- nawet nie mam z kim pogadać... Wcześniej myślałam, że jestem dobra z matematyki ale już po jednej lekcji totalnie w siebie zwątpiłam. Myślę nad zmianą klasy, ale jak dłużej się zastanawiam to nie jestem dobra z żadnego przedmiotu. Boję się, że będę musiała zmienić szkołę na technikum a chce napisać maturę i iść na studia.. Nie wiem co robić, jutro znowu szkoła a ja już płaczę i się boję..

Odnośnik do komentarza
Gość katarzyna26 88

Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Może tamte osoby ukończyły gimnazja jakieś prestiżowe... to jest normalne- do tej pory każdy był inaczej uczony i inną wiedzę posiadł ale z czasem poziom się wyrówna... musisz uwierzyć w siebie bo z tego co widzę to stać Cię na wiele... nie poddawaj się i przeczekaj jeszcze trochę, z czasem na pewno się rozkręcisz- początki zawsze bywają trudne, dochodzi kwestia zaaklimatyzowania się... to normalne. Daj sobie czas jeszcze, jeśli nadal będziesz źle się tam czuła no to zmień szkołę na jakąś lżejszą. Porównywanie się do innych jest autodestrukcyjne;/. A jak relacje z ludźmi w klasie, jakieś fajne osoby sa tam chociaż? A co do studiów to po każdej szkole można iść na studia. Tymbardziej, że jest niż demograficzny i łatwiej się dostać, zależy też na jakie chcesz iść, powodzenia i trzymam kciuki:*

Odnośnik do komentarza

~katarzyna26 88
Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Może tamte osoby ukończyły gimnazja jakieś prestiżowe... to jest normalne- do tej pory każdy był inaczej uczony i inną wiedzę posiadł ale z czasem poziom się wyrówna... musisz uwierzyć w siebie bo z tego co widzę to stać Cię na wiele... nie poddawaj się i przeczekaj jeszcze trochę, z czasem na pewno się rozkręcisz- początki zawsze bywają trudne, dochodzi kwestia zaaklimatyzowania się... to normalne. Daj sobie czas jeszcze, jeśli nadal będziesz źle się tam czuła no to zmień szkołę na jakąś lżejszą. Porównywanie się do innych jest autodestrukcyjne;/. A jak relacje z ludźmi w klasie, jakieś fajne osoby sa tam chociaż? A co do studiów to po każdej szkole można iść na studia. Tymbardziej, że jest niż demograficzny i łatwiej się dostać, zależy też na jakie chcesz iść, powodzenia i trzymam kciuki:*

Klasa wydaje się być fajna, poznałam już kilka osób ;) Dzięki wiele za miłe słowa, mam nadzieje że jakoś dam rade ;)

Odnośnik do komentarza
Gość katarzyna26 88

no to sie cieszę, proszę bardzo:* myslę, że czas tutaj najlepszy jest. To trzymaj się z tymi osobami a będzie Ci łatwiej się zaaklimatyzowac i przejśc przez to wszystko. Bo jak fajne towarzystwo to najgorsze rzeczy robią się błahe ;-) Probuj a przede wszystkim uwierz w siebie a wszystko osiągniesz! Akurat miałam w miarę podobnie w liceum więc wiem o czym piszesz... Jakby co to pisz i dawaj znać jak u Ciebie ;-) 3mam kciuki i powodzenia ;-)

Odnośnik do komentarza

Lydia, nie zniechęcaj się i uwierz w siebie. Początki w nowej szkole zawsze są trudne, bo trzeba się zaadaptować do nowych warunków, nowych wymagań, nauczycieli, kolegów z klasy itd. Zazwyczaj przeceniamy innych, a nie doceniamy siebie, tym bardziej, gdy mamy niską samoocenę. Być może Twoi koledzy i koleżanki z klasy wcale nie są tak dużo lepsi od Ciebie, ale są pewni siebie i tym nadrabiają. Tobie z kolei brakuje odwagi i wiary w siebie, chciałabyś się schować w mysią norę, co sprawia, że wypadasz w oczach innych gorzej niż mogłabyś. Jestem pewna, że sobie poradzisz. Po prostu daj sobie czas, by to wszystko ogarnąć i uporządkować. Nie panikuj na zaś. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Dasz radę, liceum nie jest straszne. Sama byłam na mat-fizie, mimo iż nie byłam orłem z fizyki w gimnazjum.
Normalne jest to, że jak zmieniasz szkołę, to oceny będą inne - słabsze lub lepsze, zależy jaki jest poziom szkoły.
Pamiętaj, że ze wszystkiego dobra nie będziesz, że jest trudniej, są inni nauczyciele i są większe wymagania, głównie ze względu na przygotowanie do matury. Dlatego, po pierwszym tygodniu szkoły, nie możesz myśleć, że jesteś głupia. Szkoła jest po to, abyś to wszystko, czego teraz nie rozumiesz, zrozumiała. Musisz tylko dać sobie czas, by przyzwyczaić się do zmian, by "wejść w to".

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...