Skocz do zawartości
Forum

Nieśmiałość w stosunku do płci przeciwnej


Gość helpmeee

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem zła na siebie, za to że taka jestem...
Jestem nieśmiała jeśli chodzi o płeć przeciwną.
Mam prawie 19 lat i jeśli chodzi o związki damsko męskie, że tak się wyraże, to jestem na szarym końcu.
Gdybym była inna ... wiedziała jak się zachować w danej sytuacji itd. ... eh
A w między innymi takiej sytuacji jaka ma miejsce ostatnio...
Sąsiad z którym nie rozmawiałam około 13, 14 lat... mega przystojny i te sprawy, nagle w barze stawia mi drinka. Początkowo nie wiedziałam od kogo on był, lecz potem już wszystko było jasne... okej, postawił drina, ale nawet nie zagadał nic. Ja też jakoś nie miałam odwagi podejść, ponieważ nie był sam, lecz ze znajomymi.
Napisałam do niego na portalu społecznościowym, porozmawialiśmy przez chwile, a potem nasz kontakt urwał się ponownie.
Teraz znowu wraca rutyna, czyli nic więcej jak mówienie sobie cześć na ulicy.
Dodam, że w dzieciństwie byliśmy przyjaciółmi (z piaskownicy)...
Co powinnam zrobić w takiej sytuacji?
Pewnie i tak nic nie zrobie bo jestem mega nieśmiała...
Zawsze obawiam się tego, że nie będę wiedziała o czym z nim rozmawiać jeśli dojdzie do takowej rozmowy ...
wiem jestem jakaś dziwna, martwie się na wyrost.
Poradzicie coś? Może ktoś też ma problem tego typu? Z nieśmiałością?

Odnośnik do komentarza

tak, ja znowu mam problem z chłopakiem z którym sie spotykam, poniewaz juz sama nie wiem co mam robic gdy piszemy to mowi mi ze chcialby zeby cos z tego było i wgl. ze mu sie podobam. A gdy sie z nim spotykam to sie wstydzi mnie pocalowac lub cos. Natomiast gdy jest po alkoholu nie ma ztym problemu. Kiedys z nim romzawialam na ten temat piszac oczywiscie, bo wtedy sie tak nie wstydzi to mowil mi ze jest niesmialy. W sumie to jest troche niesmialy bo gdy jestesmy wsrod ludzi to malo co sie odzywa. J?Uz sama nie wiem co mam zrobic. Jakos nie chcialabym pierwsza wychodzic z inicjatywa na spotkaniu, moze jestem staroswiecka ale dobrze by bylo gdyby to on zrobil pierwszy. Ale chyba nie bede miala wyboru i sama bede musiala zaczac zeby go rozkrecic i osmielic w stosunku do mnie. Moze dla niego najgorszy jest ten pierwszy krok na trzezwo. W koncu go ne zjem, wiec nie wiem w czym taki problem skoro chciałby ze mna byc. Moze podobnie jest z Tobą.

Odnośnik do komentarza

Jestem zła na siebie, za to że taka jestem...
Jestem nieśmiała jeśli chodzi o płeć przeciwną.
Mam prawie 19 lat i jeśli chodzi o związki damsko męskie, że tak się wyraże, to jestem na szarym końcu.
Gdybym była inna ... wiedziała jak się zachować w danej sytuacji itd. ... eh
A w między innymi takiej sytuacji jaka ma miejsce ostatnio...
Sąsiad z którym nie rozmawiałam około 13, 14 lat... mega przystojny i te sprawy, nagle w barze stawia mi drinka. Początkowo nie wiedziałam od kogo on był, lecz potem już wszystko było jasne... okej, postawił drina, ale nawet nie zagadał nic. Ja też jakoś nie miałam odwagi podejść, ponieważ nie był sam, lecz ze znajomymi.
Napisałam do niego na portalu społecznościowym, porozmawialiśmy przez chwile, a potem nasz kontakt urwał się ponownie.
Teraz znowu wraca rutyna, czyli nic więcej jak mówienie sobie cześć na ulicy.
Dodam, że w dzieciństwie byliśmy przyjaciółmi (z piaskownicy)...
Co powinnam zrobić w takiej sytuacji?
Pewnie i tak nic nie zrobie bo jestem mega nieśmiała...
Zawsze obawiam się tego, że nie będę wiedziała o czym z nim rozmawiać jeśli dojdzie do takowej rozmowy ...
wiem jestem jakaś dziwna, martwie się na wyrost.
Poradzicie coś? Może ktoś też ma problem tego typu? Z nieśmiałością?
Ja jestem do tego stopnia nieśmiała, że boje się wyjść z domu, gdyż zaraz go spotkam. Wcześniej tak nie miałam dopiero po tej całej sytuacji.... (wcześniej było mi obojętne).
Gdybym była śmielsza, pewnie już dawno byśmy rozmawiali, a może wyszłoby coś z tego więcej.
Mam żal do siebie, może on czekał na to, abym ja zaczęła rozmowę... wtedy w barze.
Eh.. :(

Odnośnik do komentarza

helpmeee, jeśli chciałabyś kontynuować znajomość z sąsiadem, który postawił Ci drinka w barze, to masz teraz przynajmniej pretekst, by do niego zagadać. ;) Odwagi - on Cię przecież nie zje! A jeśli łatwiej Ci zainicjować rozmowę wirtualnie, możesz do niego napisać na jednym z portali, gdzie macie konto i Ty, i on. Może teraz Ty zaproponujesz, że odstawisz mu drinka? ;) Zdaję sobie sprawę, że bardzo trudno jest zrobić pierwszy krok i wyjść z inicjatywą, ale jeśli się nie odważysz, nie zaryzykujesz, to się nie dowiesz, czy Wasza znajomość ma szansę na jakikolwiek rozwój. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...