Skocz do zawartości
Forum

Chroniczne zmęczenie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Od długiego czasu doswkiera mi kompletne "lenistwo" jak to nazywa moja mama. Fakt, faktem ze robie wykorzystuje wszystkie możliwe opcje by nic nie robic. Wszystko mnie meczy, kazda czynnosc jest niezwykle energiochłonna, odkąd zaczęły sie wakacje tylko spie i przymuszam sie zeby wyjsc ze znajomymi. Moj dzien to 12h snu i leżenie (idealny dzien) który pomimo wszystko mnie meczy. Nie czuje sie lepiej ze spie, nie czuje sie wypoczety, nie czuje sily by we Wrzesniu zaczac nauke, by wgle zyć dalej. Moja mama bardzo przezywa moje oceny, mam wrazenie ze jej ambicje sa wieksze niz moje. Ucze sie dobrze, chodze to jednej z najlepszych szkół na Mazowszu ale kazde jednorazowe potkniecie, jest mi wypominane. Ciagły stres zwiazany z przedmiotami które wymagaja ode mnie mnóstwo czasu a ponadto brak snu. Ten rok mnie wykończył. Do tego udało mi sie zakochac. Jestem z dziewczyna pare tygodni i nie potrafie sie tym cieszyc. Domyslanie sie, pokazywanie jej ze ja kocham, wychodzenie, te ciagle nowe wymagania mnie po prostu wykańczają. Nie wiem co sie ze mna dzieje; raz przechodzilem w swoim zyciu 3-miesieczna akcje w której wycofałem sie z jakiegokolwiek zycia społecznego ale uwazalem ze to po prostu aspekt dojrzewania który u kazdego z nas objawia sie inaczej. Zawsze bylem troszke wycofany jezeli chodzi o ludzi ale ostatnio to nie za bardzo potrafie siebie poznac. Jakbym mógł to zapomniałbym oddychac bo to tez mnie meczy. Dodatkowo dochodzi moja sytuacja rodzinna która nie jest za kolorowa, pseudo-rodzina która jest bo nie ma wyjscia. Wszystko jest takie nijakie.
Nie wiem czy to ja sie nie nadaje do zwiazkow? Czy to normalne takie objawy?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

nastek17, niestety drogą wirtualną nie da się postawić żadnej diagnozy. Ciągłe zmęczenie może świadczyć o różnych problemach, zarówno fizycznych (np. anemia), jak i psychicznych (np. depresja, zespół chronicznego zmęczenia, dystymia). Radziłabym wykonać przynajmniej podstawowe badania, by sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Najpierw należy zweryfikować, czy Twój organizm prawidłowo funkcjonuje. Jeśli wszystko będzie OK, dopiero wówczas można szukać przyczyn w czynnikach psychicznych. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Endorfinka

Po Twoim wpisie można odnieść wrażenie, że męczą Cię jakiekolwiek wymagania? Bo skoro nawet okazywanie uczuć nowej dziewczynie jest dla ciebie problemem to coś jest nie tak. Zgadzam się z Panią psycholog że powinieneś zrobić podstawowe badania. Jeśli wyjdą ok to udac się do psychologa.

Odnośnik do komentarza

Witam,

Badania mam robione raz do roku i póki co żaden z parametrów nie był poniżej odpowiedniego poziomu. Wiec wydaje mi sie, że to nie w tym problem.

@Endorfinka - nie chodzi o okazywanie uczuć; problem jest w mojej niechęci do wychodznia, wrecz braku sił do zrobienia czegokolwiek. Mieszka ona 15 km od mojego miejsca zamieszkania - rower to juz prawie nie do zrobienia, samochod (jak ktos mnie zawiezie), nie mówie ze nie lubie spedzać z nia czasu, czuć jej bliskości ale jakies idiotyczne wymagania (okazywanie uczuć), spiny, domyślanie sie i mam wrazenie ze brak zaufania z jej strony - jakakolwiek rzecz jest wielka tajemnica a ode mnie wymaga pełnych spowiedzi - mnie tylko zniechęca. Od wrzesnia wyjezdzam do szkoly 35 km, wiec bede od niej jakie 50 pare i jedno spotaknie w tyg chyba i tak zniszczy ten zwiazek. Po prostu czuje ze ja nie potrafie zyć w zwiazku..

Co do innych aspektów mojego życia to po prostu panuje niechęć do wszystkiego. Zamartwiam sie, obarczam winami za moje niepowodzenia, nie widze przyszłości a jakiakolwiek czynność mnie meczy. Po za tym czuje niesamowita samotnosc - pomimo zwiazku - bo nie potrafie dzielic sie z otoczeniem moimi problemami, dusze wszystko w sobie pprzylepiajac usmiech do twarzy. Moze to jest spowodowane otoczeniem pseudo-przyjaciol których akurat w mojej okolicy mialem "przyjemość" poznac.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...