Oszustwa i manipulacje ludźmi

[Gość hydro]

Znam techniki manipulacji, potrafię stosować na ludziach odpowiednie sztuczki żeby zareagowali tak jak ja chcę. Z tego powstało zboczenie zawodowe polegające na dostrzeganiu wszędzie oszustwa. Nie potrafię nikomu zaufać, nie wierzę w to co widzę. Ładna kobieta pewnie jest po operacjach plastycznych, bogaty na pewno ukradł, dziewczyna na pewno zdradza i udaje różne stany emocjonalne żeby wymusić na mnie reakcję. Ja staram się nie manipulować bo się tym brzydzę ale łapię się na tym, że podświadomie wpływam na innych ludzi i zawsze tak robiłem tylko nie zwracałem na to uwagi. Świat to jeden wielki biznes i każdy myśli tylko o sobie. Czy człowiek wrażliwy i empatyczny, taki jak ja ma się dostosować pozbywając się uczuć? A może jest jakieś inne wyjście? Chciałbym być szczęśliwy ale nie podoba mi się cały świat. Kładę się i marzę o tym, że mam piękną i kochającą żonę, szczęśliwe dzieci, prawdziwych przyjaciół, których mogę być pewny i wszystko to wynika ze szczerości a nie pragmatyzmu i egoizmu. Niestety to tylko marzenia a potem wracam do realnego świata, który zupełnie mi nie odpowiada i poza moją muzyką nie ma tu niczego co mnie trzyma. Pozbyć się marzeń? Znieczulić się prochami? A może zabić się i przynajmniej wiedzieć, że umrę nie rezygnując z marzeń?

[abcRYBA]

Empatia to duży atut. Domyślam się że "wejście w czyjąś w skóre" było bądź jest nadal dla Ciebie tylko umiejętnością pozwalającą na manipulowanie. Patrząc szerzej na empatie: jesteśmy w stanie dzięki niej poznać intencje czyjegoś zachowania. Dostrzegając szczere, nawet gdy egoistyczne, ale te które nie mają na celu czyjąś krzywdę, nie powinno być problemu w konsekwentnym spełnianiu marzeń (szczególnie tak wybitnych a zarazem naturalnych). Co do twoich zdolności manipulowania, które jak już zauważyłeś ma każdy lecz nie każdy sobie uświadamia. Tego co się nauczyłeś nie da się tak łatwo odrzucić i zapomnieć.. ale pytanie: po co? Skoro się to sprawdza. Wystarczy może fakt, że może to służyć także dobru.
Powodzenia życzę i sukcesów nie tylko w muzyce. Pozdrawiam.

[Gość hydro]

Ja się tylko boję żeby moja dziewczyna nie była osobą egoistyczną, która tylko udaje i nie chcę sam zostać w ten sposób odebrany bo moje cechy charakteru tak się kojarzą.

[Gość estim12]

A jakie wartosci w twoim zyciu sa wazne? Jesli sa mocno ugruntowane to takich tez bedziesz szukal, jesli szczerosc i uczciwosc sa wartosciami ktorymi sie kierujesz to takich ludzi tez bedziesz przyciagal. Male jest prawdopodobienstwo ze twoja dziewczyna bedzie oszustka i udawaczka.

[Gość Kokardka87]

szczerze to jakoś mi się gryzie to że jesteś wrażliwy i empatyczny ale manipulujesz ludzi i wszędzie się doszukujesz oszustwa oraz to że Twoj charakter można odebrać jako egoistyczny? Czy jaki Ty jesteś? bo jakoś egoista z empatią mi się nie łączą, chyba że wymagasz empatii od innych by Ciebie nie urazili

[mgr Kamila Krocz]

hydro, życie wśród ludzi kieruje się mnóstwem zasad społecznych, niepisanych konwenansów, z których niejednokrotnie nie zdajemy sobie sprawy. Autoprezentacja, społeczny dowód słuszności i wiele innych mechanizmów, które można by było wymieniać. Ciągle podlegamy wpływowi społecznemu (normatywnemu, informacyjnemu etc.), ale tak funkcjonuje świat. Wpływ społeczny nie zawsze jest zły, co więcej - może służyć dobru. Ważne, by ten wpływ nie przerodził się w destrukcyjną manipulację psychologiczną. Pozdrawiam!