Deficyt w zdolności do mentalizacji wewnętrznych przeżyć

[Gość ania00000]

Witam. Chciałabym dowiedzieć się o znaczeniu, głębszym wyjaśnieniu tych stwierdzeń, które zostały skierowane przez mojego lekarza psychiatrę:
"przypuszczenie, że mam deficyt w zdolności do mentalizacji wewnętrznych przeżyć", "negowanie MITS"? Pytam, bo nie rozumiem co to znaczy dosłownie. Mógłby mi to ktoś wyjaśnić?

[mgr Kamila Krocz]

Witaj ania00000!

"Deficyt w zdolności do mentalizacji wewnętrznych przeżyć" oznacza tyle, że masz problemy z spostrzeganiem i/bądź interpretowaniem zachowań jako czynności związanych z intencjonalnymi stanami umysłu, takimi jak myśli i uczucia. To z kolei rodzi trudności w relacjach interpersonalnych. Mentalizacja oznacza zaawansowaną funkcję psychiczną, pozwalającą postrzegać siebie i innych przez pryzmat możliwych uczuć, intencji i myśli. Mentalizujemy, kiedy jesteśmy świadomi stanów umysłu u siebie i innych, np. kiedy myślimy o uczuciach.

Pozdrawiam!

[Gość ania00000]

Czyli, to żle, że mam ten deficyt? Czy to coś oznacza? Jakąś chorobę, lub zaburzenia? Przy jakich zaburzeniach to występuję?

[mgr Kamila Krocz]

Ne pewno ten deficyt nie ułatwia Ci życia i funkcjonowania wśród ludzi. Tego typu deficyty występują m.in. w zaburzeniach ze spektrum autyzmu (autyzm atypowy, zespół Aspergera etc.).

[Gość ania00000]

A czy występuję on w zaburzeniach osobowości, a konkretnie borderline, bo na pewno nie mam autyzmu itd.

[mgr Kamila Krocz]

ania00000, deficyt w zdolności do mentalizacji wewnętrznych przeżyć nie jest kryterium zasadniczym, na którym opiera się rozpoznanie borderline. Może być to jednak objaw powiązany z kryzysem tożsamości, niepewnością co do obrazu "Ja" oraz celów i wewnętrznych preferencji. Niestety, przez Internet nie można postawić diagnozy, tym bardziej diagnozy BPD, która wymaga naprawdę dużej wiedzy i doświadczenia ze strony psychiatry. O borderline mówimy, gdy pojawiają się takie symptomy, jak: wahania nastrojów, chroniczne uczucie pustki, powtarzające się groźby lub działania o charakterze autoagresywnym, dążenie ku byciu uwikłanym w intensywne i niestabilne związki, prowadzące często do kryzysów emocjonalnych, nadmierne wysiłki uniknięcia porzucenia, zaburzenia w obrębie obrazu "Ja", duże napięcie w sobie, tysiące myśli w głowie itp. Pozdrawiam!

[Gość ania00000]

To, co pani napisała o objawach - zgadza się u mnie wszystko. I sądzę, że mam borderline, ale przed wizytą u specjalisty chciałabym się jakoś jeszcze w tym utwierdzić, czy jest jakiś test, albo strona, z której będę mogła sprawdzić to dokładniej?

[mgr Kamila Krocz]

ania00000, nie polecam autodiagnozy. Najlepiej udaj się do lekarza psychiatry na wizytę. Tylko lekarz może w oparciu o wywiad z Tobą, obserwację, rozmowę, badania, testy psychologiczne postawić rzetelne rozpoznanie i wdrożyć odpowiednie leczenie. Pozdrawiam!