Skocz do zawartości
Forum

Wyrzucenie emocji z siebie po rozstaniu


Rekomendowane odpowiedzi

czesc. piszę żeby poznać poradę osoby obcej, niezaangażowanej, żeby się wygadać, żeby dać upust emocjom. ewidentnie potrzebuję pomocy, wsparcia jednak własnie prez osobę która miała być moim wsparciem tu się znalazłam. wiem, banaalnie w ustach osiemnastolatki brzmi, że się zakochałam, co ja mogę wiedzieć o życiu? co mogę wiedzieć o miłosci? nigdy nie zakwestionuję istnienia miłosci, widocznie ja jej nie spotkałam, nie była mi dana. mianowicie dzis zakończył się mój pierwszy 'dojrzały' związek, pierwsze emocjonalne zaangażowanie. gdyby stało się to jakiegos konkretnego powodu byłoby to dla mnie łatwiejsze. związek na pozór szczęsliwy i udany, jednak to tylko pozory, było to cos co mnie wyniszczyło. dużo przeszłam, mój chłopak imprezował w chwili gdy ja siedziałam w domu, nie byłoby nic w tym złego gdyby nie to, że pod wpływem lubił mówić mi naprawdę paskudne rzeczy.. po alkoholu jak to mówił byłam mu obojętna. prosiłam setki razy, żeby było inaczej, jednak ja naiwna, zakochana osiemnastoltka wierzyłam, że w końcu będzie lepiej, że to, że kocham przezwycięży wszytko, że miłosć jest najważniejsa, a jednak mój chłopak dzis zerwał ze mną o męsku- na fejsie, bez powodu. zdarzyło się to nie pierwszy raz, zawsze płakałam, on przeprosił i wszytsko zaczynalismy od nowa, znowu się układało i tak w kółko, ale dzis poczułam taką bezmoc, obojętnosc, nie będę się prosić o to żeby ze mną był.. jednak chciałam zwrócić się o pomoc, poradę- jak mam zacząć żyć od nowa? jak zapomnieć? pogodzić się ze stratą osoby która była mi tak bliska?

Odnośnik do komentarza

Masz szczęście, że z tobą zerwał. Ty sama nie miałabyś sił, a jaka przyszłość by cię przy nim czekała?
Rozpacz, łzy, depresja...
Teraz tylko ważne jest, byś znowu nie zaczęła za nim latać, byś nie dzwoniła, nie prosiła, byś całkowicie się od niego odcięła.
Tak, to boli. Ale ten ból szybko minie, a jeśli przy nim zostaniesz, to ten ból będzie trwał lata.
Nie daj sobą więcej pomiatać.

Odnośnik do komentarza

To że pamiętasz dobre chwile, to olbrzymia zaleta i dzięki temu będziesz jeszcze szczęśliwa.
Jednak w życiu potrzebny jest także rozsądek, a w tym związku nie widać przyszłości, dobrej dla ciebie.
Jak widać , skutecznie tobą manipuluje, działając na zasadzie kija i marchewki.
Nie daj się więcej, nie ulegaj, nie proś.
Ból minie, a masz szansę na znalezienie sobie prawdziwego partnera, a nie tylko chłopaka, który tobą pomiata.

Odnośnik do komentarza

Napisz do niego list, napisz wszystko to co ci lezy na sercu. A gdy juz sie wyplaczesz i wyrzucis z siebie wszystkie negatywne emocje spal ten list. Niech to bedzie symbolem oczyszczenia. Poczujesz sie o wiele lepiej. Mnie pomoglo, mysle ze tobie tez pomoze. I najwazniejsze nie szukaj z nim kontaktu, pomysl raczej ze terazmasz szanse spotkac kogos kto cie bedzie kochal taka jaka jestes.

Odnośnik do komentarza

kawusia, zdaję sobie sprawę, że jest Ci teraz ciężko, bo po rozstaniu człowiek czuje ambiwalentne uczucia - z jednej strony pamiętasz to, jak bardzo chłopak Cię skrzywdził, jakie przykre słowa mówił Ci pod wpływem alkoholu, a z drugiej strony wspominasz te dobre, piękne chwile. Zapamiętaj to, co było fajne w tym związku, ale nie wracaj do tego chłopaka, bo widać, że ten związek nie czynił Cię szczęśliwą. Nie zabiegaj o kontakt, nie dzwoń, nie pisz do niego, nie proś o spotkanie. Rozstanie będzie bolało, ale czas działa na Twoją korzyść. Nie zamykaj się w czterech ścianach. Korzystaj z życia, spotykaj się ze znajomymi i próbuj zawierać nowe znajomości. Jesteś młodą kobietą, jestem pewna, że znajdziesz jeszcze dla siebie wspaniałego partnera, przy którym będziesz szczęśliwa. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witaj kawusiu,wiesz chyba w miłości nie ma znaczenia to ile masz lat,jeśli naprawdę kogoś kochasz to rozstanie będzie bolało a najlepszym lekarstwem jest czas.Ja wiem że najlepiej byłoby zasnąć i obudzić się jak już nie będzie tak boleć niestety tak się nie da.Wiem coś o tym mimo iż mam troszkę więcej lat niż Ty to jestem w podobnej sytuacji więc wiem jak się teraz czujesz.Życzę Ci dużo wytrwałości i siły aby przetrwać ten ból,jesteś młodziutka i całe życie jeszcze przed Tobą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...