Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed chorobą psychiczną


Gość Marcel17

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marcel17

Witam,
mam dość dziwny problem (być może nawet trochę śmieszny), od około 2 dni.
Pewnej nocy ok. 3 nad ranem (wcześniej oglądałem film "Czarny Łabędź), czytałem co nieco o różnych chorobach psychicznych i wkręciło mi się, że je posiadam... :P.
Miałem nagły atak paniki (spowodowany podejrzewam też zmęczeniem, nieogarnięciem myśli).
Od tamtej pory jestem nerwowy, ciężko mi się śpi, cały czas mam myśli typu "kiedy ten stan minie, itp", choć już jest lepiej. Czy to może być spowodowane również stresem i makabryczną pogodą? Staram się jakoś rozweselać i pocieszać, bo przecież w końcu mi to minie, ale czy jest jakiś sposób żeby to rozładować?
Właśnie idę an siłownię, może coś pomoże.
Jestem za granicą, więc wizyta u specjalisty odpada.

Odnośnik do komentarza

Marcel17, sam napisałeś, że "wkręciłeś sobie", że masz chorobę psychiczną. Podejrzewam, że Twoje gorsze samopoczucie może wynikać z przemęczenia, być może pogody, a na pewno duże znaczenie mają Twoje myśli, którymi się niepotrzebnie nakręcasz. Postaraj się nie myśleć o tym, że coś Ci dolega. Idź na siłownię, zrób coś, co lubisz, by poprawić sobie nastrój, wyjdź gdzieś ze znajomymi i przestań nakręcać się w tym, że masz jakąś chorobę psychiczną. Choroba psychiczna nie pojawia się ot tak, a na pewno nie pod wpływem obejrzanego filmu ;) Głowa do góry! Będzie dobrze! Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Marcel17

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Może jest nieznaczna poprawa, ale myśli typu "co się ze mną dzieje", "kiedy to minie" wracają...
Byłem na siłowni, jakoś tam lepiej. Przez pewien okres czasu nawet o wszystkim zapomniałem i było ok.
Jednak po powrocie do domu (teoretycznie to nie domu, bo jestem za granicą, w Holandii) te dziwne uczucie wraca.
Mniej więcej ile czasu trwa taki stan? Czytałem na internecie, że takie nerwice są krótkotrwałe. No przecież to nie będzie trwać wiecznie. Idzie z tym żyć, ale tak zdołowanego samopoczucia nie miałem bardzo dawno (nawet może nigdy).
Obejrzałem dziś komedię, na początku było śmiesznie, wyluzowanie itp., ale co jakiś czas myśli wracały.
Nie mam tutaj znajomych, mieszkam dopiero od tygodnia z matką i ojczymem (małe miasteczko, nie ma tu za wielu ludzi). Może jak w końcu ten cholerny deszcz przestanie lać to samopoczucie się polepszy, a raczej na pewno się polepszy (od 3 dni nieustannie tu leje deszcz).

Idę coś porobić, a później obejrzeć mecz. Trzymajcie się :)

Odnośnik do komentarza
Gość Marcel17

Właśnie!
Zapomniałem wspomnieć o bardzo istotnej rzeczy.
Dokładnie 4 dni temu skończyłem brać antybiotyk (byłem chory na ropne zapalenie gardła, miałem gorączki itp.).

Ostatnimi nocy bardzo często łapały mnie straszne skurcze, to ze względu na brak magnezu i witamin w organizmie (bardzo mało jadłem, nie łykałem żadnych witamin itp.).
Kupiłem sobie przed chwilą w Lidl'u magnez w tabletkach do rozpuszczania (tak, przeczytałem w internecie, że jego brak potęguje nerwowość i jest jednym z czynników takich stanów, a przecież ja nigdy w życiu podobnych nie miewałem). Więc wydaje mi się, że odkryłem podłoże tych problemów. Kiedyś również z czystej ciekawości i głodu wiedzy czytałem na internecie o różnych schorzeniach psychicznych itp.(nawet miałem w planach pójść w kierunku psychologii i psychiatrii :p) i nigdy takich lęków czy 'wkrętów' nie miewałem.

No cóż, zobaczymy jak to wyjdzie "w praniu" :).
Do zobaczenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Marcel17

Od wczoraj połykam magnez, wraz z kilkoma witaminami.
Byłem dziś, po raz pierwszy w życiu, na treningu fitness - super opcja do rozładowania się - polecam.
Czuję się dzisiaj lepiej, polecam każdemu kto miał podobny problem.

Oczywiście oprócz tego jakiś wysiłek fizyczny, aerobik, siłownia - jak kto woli. Ktoś lubi pograć w gry komputerowe? Też super opcja do rozładowania nadmiaru stresu.

Dla każdego z podobnym problemem: nie nakręcajcie się myślami, że coś wam dolega (przecież jesteście zdrowi!).
Te myśli to główny katalizator takich właśnie lęków.
Jeżeli jesteście sami (np. tak jak w moim przypadku za granicą), pogadajcie ze znajomymi przez Skype. Istnieją nawet podobne czaty wideo dla przeglądarki gdzie można rozmawiać z obcymi ludźmi - na prawdę fajne doświadczenie.

Dziękuję jeszcze raz wszystkim za odpowiedzi, trzymajcie się.
Za chwilę idę na rower :).

Odnośnik do komentarza

Marcel17, jesteś aktywnym człowiekiem (siłownia, rower, trening fitness itd.), więc wierzę, że sobie poradzisz, a Twój spadek samopoczucia jest tylko chwilowy. Wspomniałeś, że niedawno chorowałeś i brałeś leki - niewykluczone, że to też jakoś niekorzystnie odbiło się na Twoim nastroju. W końcu organizm i psychika są ze sobą powiązane. Nie martw się na zapas, myśl pozytywnie i nie nakręcaj się na żadne choroby psychiczne. Będzie dobrze! ;) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...