Zmiana zachowania znajomych

[Gość zawiedziona20]

Witam opisze tutaj moj problem i chcialabym aby ktos z zewnatrz ocenil chlodnym okiem czemu tak sie dzieje i mogl jakos mi poradzic bo juz sama nie wiem co sie dzieje.
Mialam jeszcze 2 lata temu super paczke znajomych a ja dodam na poczatku, ze nie naleze do grona tych osob,ktore maja wielu znajomych ja wole raczej mniejsze grono bo przywiazuje sie do ludzi. I robilismy wszystko razem, spotykalismy sie co weekend zeby razem cos zrobic a teraz sie ta paczka diametralnie pomniejszyla i jak sie okazalo 2 osoby maja jakis problem do mnie i robia wszystko chyba zebym sie juz z nimi nie spotykala i udalo im sie bo nawet ostatnia osoba o ktorej myslalam dobrze okazala sie teraz calkiem inna taka sama jak tamci bo w ten weekend pisalam do niego a dodam ze byli to sami faceci a ja sama dziewczyna ale nie odp.mi a potem dowiedzialam sie ze ta paczka sie spotkala i byli gdzies razem nawet nie dajac mi znac;/ za to ja imprezowalam z inna paczka znajomych ktorzy tez mnie troche zawiedli i wkurzyli po osttanim weekendzie bo bylo nas 4 w tym jedna znajoma i ja czulam sie jak 5 kolo u wozu bo mnie sie nikt wgl o zdanie nie pytal i nikt nie chcial ze mna gadac wszyscy robili wszystko pod dyktanto tej laski a to mnie troche wkurzylo..
Prosze niech mi ktos wyjasni dlaczego ludzie tak robia, czy to ja zawinilam w czyms? Czy to moja wina ze oni tak postapili...?

[Gość Oczy Twoje]

po pierwsze to Twoi znajmi nie mają obowiązku spotykania się zawsze z Tobą. Byc może chcieli mieć męski wieczór, skoro to sami faceci. Ty przecież poszłaś z innymi znajomymi, więc nie bardzo rozumiem o co chodzi. To że źle się z nimi czułaś to tez było to przewidzenia, bo nie byłaś już jedyną dziewczyną. Przyzwyczaiłaś się do być jedyną w męskim gronie i nie potrafisz zaakceptować tego, że jakaś inna dziewczyna odbiera Ci zainteresowania. To jest po prostu zazdrość. Moim zdaniem powinnaś wyluzować i dać trochę wolności chłopakom...

[Trick]

paczki się schodzą i rozchodzą. Rzadko kiedy jest tak, ąby się utrzymała. Może chłopaki doszli do wniosku że wam już ze sobą nie drodze, że wolą swoje towarzystwo... Naprawdę rzadko kiedy zdarza się by paczka składające się z samych chłopaków i jednej dziewczyny się utrzymała... Zazwyczaj ktoś się w kimś zakochuje i potem są dramaty.

[Gość przeczytałam]

Najwyraźniej coś im w Tobie przestało pasować, lub zaczęło przeszkadzać.
Z opisu, można wnioskować że mogli mieć wrażenie że " rozpanoszyłaś" sie za bardzo w ich gronie i jako jedyna kobieta czułaś się wyjątkowa, a oni tej wyjątkowości nie uważali, nie czuli. Możliwe że oni mają swoje sympatie i takie rządy nie są im po drodze. No na dokładke jako chłopaki mogą mieć ochotę połazić gdzieś tylko w męskim gronie, tym bardziej że Ty byłaś tam jedną kobietą.
Pytasz kto tutaj jest winny. Winnego nie ma zmieniły im się plany, czy tam chcą inne formy rozrywki " uprawiać" w których Ciebie nie widzą.

A opisując sytuację z ostatniego wyjścia, widać że zależy Ci na pozycji w grupie i trafiłaś na podobną sobie dziwczynę, dlatego Cie wkurzała.

[Gość zawiedziona20]

Chyba zle sformulowalam to wszystko, wiedzialam ze tak zostanie to odebrane ale ja wcale nie jestem zazdrosna o inne dziewczyny a juz napewno nie spanoszylam sie w ich towarzystwie. Raczej stawiam na to co juz tu bylo wspomniane o tym zauroczeniu bo czulam jak 2 z nich chyba cos do mnie mieli a jak im sie nie udalo to przestali sie do mnie odzywac. Potrafie wyluzowac jak jest w naszym gronie jeszcze jakas dziewczyna pod warunkiem ze nie traktuje sie mnie wtedy jak powietrze bo to jest przykre...
Chyba pozostalo mi odciecie sie od nich skoro oni nie chca mojego towarzystwa..

[mgr Kamila Krocz]

zawiedziona20, dlaczego od razu tak radykalne kroki, jak odcięcie się od towarzystwa chłopaków, z którymi do tej pory tworzyłaś paczkę? To, że chłopaki rozluźnili trochę kontakty z Tobą, nie oznacza od razu, że chcą zakończyć z Tobą znajomość. Może faktycznie chcieli pobyć tylko w męskim gronie i Twoja obecność nie do końca była im na rękę? Nie widzieli żadnego problemu, skoro Ty zatroszczyłaś się o siebie i bawiłaś się z inną grupą znajomych. Może chłopaki czują się teraz trochę niezręcznie, skoro dwóm z nich, jak twierdzisz, się spodobałaś, ale skoro nic nie wskórali, to teraz im trochę wstyd, głupio? Nie wiem... Taka interpretacja sytuacji też jest możliwa. Może zamiast się od nich oddalać i chować do nich jakąś urazę, lepiej po prostu z nimi szczerze porozmawiać i wyjaśnić całą sytuację? Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Krzysztof.W]

Fascynacja tak jak przychodzi, to i odchodzi. Warto poczekać na dalszy rozwój sytuacji, starając się nie dawać tym emocjom uzewnętrzniać, odepchnięcia bądź konkurencyjnej zazdrości.

[Gość zawiedziona20]

Dziekuje tez za pozytywne wypowiedzi, moze jednak faktycznie poczekam co sie dalej wydarzy, czy ktos sie jeszcze do mnie wgl odezwie... Ale co do tego meskiego grona to nie jestem do konca przekonana bo jednak wtedy nie spotkali sie sami faceci a byla tam nowo poznana dziewczyna... I pomyslalam, ze moze mnie wymienili na nia? Juz sama nie wiem co robic bo ciagle zaczyna sie cos psuc;/

[Trick]

nic,
Zachowuj się całkowicie normalnie. Zadzwoń do nich czasem, napisz i zobacz czy pod łapią. Jeśli zobaczysz, że kontakt się urywa to daj sobie spokój. Może to chwilowe zauroczenie tamtą dziewczyną, po za tym co z tego że ona z nimi była, przecież w paczce mogą być dwie dziewczyny?
Poczekaj, poobserwuj i zobacz jak się sprawa będzie rozwijać. Znajomość skończyć żaden problem wiec nie rób tego pochopnie,bo już z powrotem to naprawić przyjaźń jest bardzo ciężko

[Gość zawiedziona20]

Tak, zdecydowanie tak zrobie. Poczekam co sie bedzie dzialo i odezwe sie jeszcze ale narazie nie. Oczywiscie, ze moga byc dziewczyny w towarzystwie mi to nie przeszkadza ale zeby reszta nie skupiala sie tylko na jednej i nie olewala reszty...

[Gość zawiedziona20]

No i dodam ze z tego co wiadomo to ona ma chlopaka ale troche podejrzane mi sie to wydaje bo gdziekolwiek bym ja widziala to jest sama... A napewno sa razem. I dziwi mnie fakt, ze on jej ostatnio pozwolil na imprezowanie z tymi chlopakami bo on ich nawet nie zna...

[Reyka]

no i co z tego? przecież tamta dziewczyna nie jest własnością chłopaka, chciala to poszła... Dziwne jest to że cały vczas podkreślasz że może byc inna dziewczyna, ale żeby ciebie nie traktowali jak powietrze... wydaje mi się, że jednak nie bardzo akceptujesz inne dziewczyny bo od razu czujesz się zagrożona

[Gość zawiedziona20]

Reyka- Nie to wcale nie chodzi o to, ze nie moze byc w towarzystwie zadna dziewczyna, tylko ze pozniej dzieje sie tak ze faceci skupiali sie na jednej i wyszlo jak wyszlo. Ale dam im troche czasu, pozniej sie odezwe i zobacze co z tego bedzie.