Skocz do zawartości
Forum

Wyzywanie i krytykowanie przez dobrego kolegę


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem dotyczący mojego kolegi z 3 Gimnazjum. Otóż jestem od niego młodsza o rok i zdarzyły się duże zmiany za równo w jego życiu jak i moim. Więc rozwinę trochę temat. Podczas 2013r. w czasie wakacji mój kolega zaczął dziwnie się zachowywać w stosunku do mnie. Prosił mnie czasem o to, abym go odwiedzała więc mu nie odmawiałam. Rozmawialiśmy na każdy temat. Czasem nie wiedział czego chce. W Listopadzie ktoś powiedział pedagogowi szkolnemu, że ma on problemy, zamyka się w sobie i jest agresywny. Rozpłakał się bo nie chciał iść do psychologa. Po 2 tygodniach widziałam jego ręce całe w bliznach. W Grudniu zaczął mieć jakieś do mnie problemy. Wyzywał mnie ( nie miał na kim się wyładować a ja jestem jego bliską koleżanką). Teraz chodzi do psychologa w Pon. i ma tabletki na uspokojenie i na sen. Niby coś się poprawiło, ale raz jest tak, że chce mieć ze mną kontakt a raz że w ogóle nie chce ze mną rozmawiać. Mówił mi: ''Niedługo zaczynam nowe życie i Ciebie tam nie będzie. Nie chcę mieć z Tobą kontaktu. Nie pisz do mnie już nigdy. Nie mamy o czym rozmawiać.''Minęły 3 tygodnie. W Piątek zachorowałam. Miałam silną grypę. Cierpiałam z bólu. Przyjechał po mnie Tata do szkoły , a on widział jak Tata prowadził mnie po schodach. W Sobotę wieczorem odezwał się do mnie jak by nigdy nic się nie stało. Gdy coś napiszę krytykuje mnie, a gdy nie odpowiadam wyzywa mnie. Co mogę zrobić? Ignorować go na jakiś czas? Usunąć go całkiem z mojej pamięci i nie dawać mu żadnej szansy u mnie na przyjaźń? Dać mu jakąś nauczkę? Ps. Przepraszam, że napisałam to na forum ''Stres'' ale się trochę śpieszyłam.

Odnośnik do komentarza

ŚMIETANKA, bądź asertywna i nie pozwól się źle traktować. Stawiaj granice. Ok, Twój kolega możliwe, że ma problemy, nie radzi sobie sam ze sobą, potrzebuje pomocy psychologa, ale to nie jest powód, dla którego ma prawo Cię poniżać czy być w stosunku do Ciebie agresywny. Powiedz mu wprost, jakiego zachowania sobie nie życzysz z jego strony. Jeśli to uszanuje, myślę, że warto zastanowić się nad kontynuacją tej znajomości. Jeśli obrazi się na Ciebie albo Cię oleje, to znak, że chyba nie jest wart Twoich starań, czasu i zaangażowania. Nie wiem, co dokładnie "dolega" Twojemu koledze, że bierze leki na uspokojenie, ale pamiętaj, że niektóre jego zachowania mogą wynikać z jego problemów emocjonalnych. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...