Skocz do zawartości
Forum

Jak sobie poradzić z myślami samobójczymi?


Gość Gunia5

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bum-bum-bec

i może zmienić leki przeciwdepresyjne. 3 lata temu przyjmowałam kilka antydepresantów (ciężko bylo znaleźć ten odpowiedni) i na każdym w ulotce było napisane w skutkach ubocznych: depresja. Może te myśli są skutkiem ubocznym? Skonsultuj się ze swoim lekarzem :)

Odnośnik do komentarza

Gunia5, jeśli zażywasz antydepresanty, ale leki nie pomagają i masz myśli samobójcze, to koniecznie skonsultuj się ze swoim lekarzem psychiatrą. Może trzeba zmienić leki na inne albo zmodyfikować dawki leków, które aktualnie bierzesz? Czasami trudno wstrzelić się z lekami, by były "dobrze ustawione" i pomagały. Porozmawiaj też ze swoim lekarzem o podjęciu psychoterapii - ta nie ma skutków ubocznych. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

Mam pytanie,czy mówiąc psychiatrze że mam myśli samobójcze Ona może odesłać mnie do psychiatryka?Mam do siebie to że się nienawidze.Uwielbiam czuć ból,czasem marze by przestac istnieć,by się zniszczyć.Ale nigdy o tym nie mówię,odbieram to tylko jako myśli,poprostu jak zechce to to zroboię bo przecież o to chodzi.Nigdy nikomu nie mówiłam że o tym myślę,nie przyznałabym się do tego.BOJĘ się też że lekarz będzie bał się zostawić mnie na wolności i zamknie mnie w szpitalu

Odnośnik do komentarza

Szczerość w leczeniu jest ważna. Lekarz to nie guru a raczej partner w procesie leczenia. Jeśli uzna, że szpital jest Ci potrzebny to Ci da skierowanie. A osobne są przepisy do umieszczenia bez zgody w razie zagrożenia życia Twojego lub innych.
Uzależniona jakby wszystkich z myślami samobójczymi umieszczali w szpitalu to brakło by miejsc :)
Pozwól że prowadzący oceni Twój stan i zdecydujecie co dalej, tylko zaufaj mu powiedz co czujesz.

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

wiem wiem,pytam z ciekawości.Masz racje że nie starczyłoby miejsc;)Ale dzięki za odpowiedź,zawsze jakoś uważam co ,ówie u psychiatry.Jakoś tak poprostu się boję.A wiesz...z tymi myślami to pytam bo ostatnio jak brałam leki to poprostu aż się ich bałam,bałam się sama siebie,ale na początku brania tych tabletek może pojawić się taki stan.Poprostu trzymałam nóż,sama nie wiedziałam kiedy i dlaczego ale czasem ledwo się powstrzymałam.Jestem na lekach 5 tygodni i jest okej!Poprostu mi to przeszło;)

Odnośnik do komentarza

jak stan pacjenta się poprawia to może on mieć takie myśli i czuć się na tyle dobrze, aby próbować odebrać sobie życie, bo wraca mu energia, której wcześniej był pozbawiony.. O tym się nie mówi, ale trzeba się pilnować.

Odnośnik do komentarza

Samo powiedzenie lekarzowi o tym, że ma się myśli samobójcze, nie musi od razu skutkować hospitalizacją w szpitalu psychiatrycznym. To lekarz na podstawie wnikliwego wywiadu decyduje, jak pokierować procesem leczenia i czy pobyt w szpitalu pomógłby pacjentowi, czy raczej nie jest to konieczne. Szczerość w rozmowie z lekarzem jest bardzo istotna, bo tylko w ten sposób maksymalizujemy swoje szanse na skuteczną pomoc ze strony specjalisty. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

Ale ja wiedziałam ze muszę przetrwać początek brania leków,wyczytałam później w ulotce że przez pierwsze tyg.depresja,mysli samobójcze i myśli o samookaleczaniu się nasilają.Nigdy aż tak mocno tego nie odczułam.To były trzy tygodnie które nie wiedziałam czy przetrwam.Coś okropnego,bałam się sama siebie.Ale po pięciu tyg.mam wrażenie ze w końcu wróciłam do"żywych"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...