Skocz do zawartości
Forum

Depresja po śmierci chłopaka


Rekomendowane odpowiedzi

Być może masz depresję. Kto wie?
Od jak dawna masz te problemy i co najważniejsze dlaczego?
Napisz więcej o sobie.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Poczekam cierpliwie aż napiszesz chociaż jakiej pomocy oczekujesz.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Bardzo mi przykro Sabina.
Współczuję bólu i straty bliskiej osoby.
To bardzo smutne, że tak długo zadręczasz się tym co się stało. Nie szukałaś jeszcze pomocy u psychologa? Całkiem sama sobie ze wszystkim radzisz? Czy Twoja rodzina, znajomi wiedzą w jakim jesteś stanie? Masz kogoś z kim możesz porozmawiać?
Przepraszam , że zadaje tyle pytań. Jesteś osobą , która bardzo potrzebuje pomocy bo wiem , że niezmiernie trudno jest zmierzyć się z takim wydarzeniem w pojedynkę.
Jednak Twoje życie musi trwać dalej i mimo ogromnego bólu powinnaś pożegnać ukochaną osobę bo na pewno nie życzyłby sobie, żebyś tak długo żyła w żałobie. Dla siebie samej, dla swojej przyszłości a także dla tego co było kiedyś powinnaś poszukać pomocy i postarać się zająć swoim dalszym życiem.
Chcesz o nim opowiedzieć?
Na razie.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jeżeli trwa to aż tak długo to powinnaś jednak porozmawiać z psychologiem, żeby pomógł Ci pożegnać się z ukochaną osobą.
Znajomi nie zawsze potrafią zrozumieć taki smutek. Nie wszyscy przeżyli jeszcze śmierć bliskiej osoby, innym może się wydawać, że to za długo. Nie wiń ich za to.
Bardzo mnie cieszy, że masz wsparcie u mamy. To bardzo ważne, że nie jesteś do końca sama z tym wszystkim.
Długo znałaś się ze swoim chłopakiem? To był Twój pierwszy chłopak?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

To naprawdę smutne, że tak się musiało wszystko skończyć.
Rozumiem Twój żal.
Jesteś osobą wierząca?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Może w takim wypadku rozmowa z księdzem mogłaby Ci pomóc? Myślałaś o tym?
Uczysz się jeszcze czy pracujesz?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie, przesiadywanie w domu Ci raczej nie pomaga.
Masz jakieś zainteresowania? Starasz się coś robić?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Bardziej mi chodzi czytanie, oglądanie, pisanie, bieganie, głupie i mądrzejsze gierki w necie. Jakieś zwierzątko w domu?
Lubisz gotować?
W tej chwili polecam kabaret na TVP2. Wiem, że nie na temat, ale warto postarać się przypomnieć uśmiech.
Wiem, że myślami jesteś gdzie indziej. Trzeba jednak pozwolić wspomnieniom zająć odpowiednie miejsce w pamięci i sercu, pozbyć się żalu i poczucia krzywdy, niesprawiedliwości. W końcu kiedyś spotkacie się ponownie , prawda?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Kabaret już się skończył. A głowa i tak boli :-(
No to bardzo fajnie, że masz czym się zająć, tym bardziej, że sprawia Ci to przyjemność.
Biegać nie trzeba koniecznie po to żeby się odchudzać. To służy też utrzymaniu jakiejś kondycji. Człowiek to niestety taka istota stworzona do wysiłku fizycznego. Jeżeli prowadzi się mniej siedzące życie to naprawdę wszystko funkcjonuje dużo lepiej.
Myślami jesteś ciągle gdzieś indziej. Czy Twój dom lub to co obecnie robisz przypomina Ci w jakiś sposób partnera?
Nie napisałaś jak długo znaliście się?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

To smutne, że musisz to znosić. Nie dziwię się, że masz problemy, żeby się jakoś podnieść i starać żyć dalej.
Powiedz czy masz nadal kontakt z jego rodziną?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Może to i lepiej? Nie potrafię powiedzieć. Na pewno ciągłe rozpamiętywanie boli.
Masz Wasze zdjęcia? Często je oglądasz?
Opowiesz o Waszych planach?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...