Skocz do zawartości
Forum

Rozstanie


Gość Beksa23beksa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Beksa23beksa

Witam, zakładam wątek w sumie nie wiem po co, chyba potrzebuje się wygadać.
Byłam z chłopakiem dwa lata, był to związek ba odległość 100km, widywaliśmy się zazwyczaj na weekendy, w tygodniu rozmawialiśmy na fb. Poznaliśmy się na badoo, był to mój pierwszy chłopak on był po kilku związkach. Nasza relacja ogólnie była bardzo burzliwa, byli dużo kłótni i zazdrości, przez która zazwyczaj te kłótnie się zaczynały... ale po każdej kłótni się godziliśmy, mimo, ze mówiliśmy ze to definitywny koniec, ze już mamy dość takiego związku... przez ta zazdrość zaczęliśmy przed sobą mieć tajemnice, jak wcześniej bez problemu mogliśmy zaglądać sobie w telefony to tak po każdej następnej kłótni zaczęliśmy kasować rozmowy z innymi osobami,żeby nie było znowu akcji. Kiedy nie było zazdrości między nani było naprawdę dobrze, czułam się najszczęśliwsza osoba na świecie, tylko przy nim czułam się naprawę bezpieczna. Tak naprawdę to dzięki niemu zmieniłam się-na lepsze, zaczęłam dojrzewać. Po mimo tych dwóch lat dalej czułam się zakochana jak na początku, nie wyobrażałam sobie żebym mogła być z innym facetem, ba nawet żaden mnie nie interesował mimo ze mam naprawdę duże powodzenie, to jednak zawsze byłam za swoim chłopakiem.
Niestety wczoraj chyba przegielam,a mianowicie napisałam do jego koleżanki z która pisze, co prawda za namowa koleżanki mojej... i teraz po upływie czasu, jak emocje opadły czuje się winna i żałuje, ze tak postąpiłam . Napisałam do niej, żeby się odczepiła od mojego chlopaka, ogólni dziewczyna została sama z dzieckiem i nagle kiedy została sama zaczęła pisać do mojego chlopaka wcześniej nie mieli ze sobą kontaktu. Pisze o podwiezieniu , ostatnio żaliła mu się ze ma problemy w życiu i musi mu się wygadac... donosiłam wrażenie, ze szuka dobie faceta skoro została sama, a on tez jej się żalił ze między nami bywa różnie i są kłótnie itp. To oba buntowała go przeciwko mnie. Wkurzyło mnie to,ze on jest ślepy i nie widzi ze ona robi to specjalnie ale ob uważa ze nawet jakby szukała to co z tego skoro ob z nią nawet nie chciałby być...
Nie wiem, czy faktycznie mam uzasadnione powody do zazdrości czy znowu sobie coś ubzdurałam... niemniej od wczoraj ciagle płacze, bo ob powiedział Żr naprawdę na już dosyć i wiele wiek innych przykrych słów...

Odnośnik do komentarza

Związek na odległość to spore wyzwanie. To jest dopiero Twój pierwszy chłopak, więc uczyłaś się, jak to jest z kimś być blisko. On był już w kilku związkach, więc ta informacja powinna dać Tobie do myślenia.
Jeśli dziewczyna jest doprowadzona do łez przez swojego chłopaka, to o czym tu dyskutować. Chyba nie postrzegasz tego jako spełnienie marzeń i szczęście?

Odnośnik do komentarza
Gość Beksa23beksa

To jest prawda,ze związek na odległość niszczy relacje, niemniej na chwile obecna na razie nie mamy możliwość razem zamieszkać czy nawet bliżej siebie. Ja mam 23 lata on 26 . Starań się do niego nie pisać,choć to ciężkie on napisał tylko, ze żałuje ze tak wyszło, ze mógł mnie przytulić i powiedzieć ze jestem najważniejsza dla niego, to wtedy takiej akcji by nie było. Wątpię, żeby odpuścił pisanie z nią, skoro ja pisze z kolegami to dlaczego on nie może pisać z koleżankami, wiec wiem, ze nigdy w życiu sam by do niej nie przestał pisać,niestety.

Nie wiem co o tym myśleć, naprawdę. Najgorsze jest to ze mamy taki charakter ze oboje jesteśmy zamknięci w sobie i dopiero potrafimy mówić o czymś wybuchając, przy kłótni żeby atomosfere oczyścić. Generalnie to prawda, jestem osoba z niskim poczuciem własnej wartości i jestem tez osoba, której naprawdę łatwiej powiedzieć co mni boli w kłótni niż na spokojnie :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...