Skocz do zawartości
Forum

Beznadziejna sytuacja


Gość Facet13

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kolega 47

Wiesz co to szczęście dla Niej bo z tego Wszystkiego to Z Ciebie kawał EGOISTY i liczy się tylko Twoje Ja i Ja , a o Niej mówisz "moja Kobieta ", traktujesz ją jak przedmiot do wykorzystania, najbardziej to Ci przeszkadzało że alimenty Mamie będzie płacić ...Idź się lecz człowieku !!!! Z Egoizmu zadufania w sobie, niech Cię kto inny utrzymuje Szczęście dla Niej że z Nią nie będziesz bo wszędzie szukasz złych stron wszystko i wszystkich Krytykujesz Życzę Jej Dobrego Człowieka i Męża który ja wesprze i Jej Rodzinę a nie będzie szukał dziury w całym , Twoje zachowanie jest Gorsze od Choroby Psychicznej !!! Nie gniewaj się ale tak to wygląda

Odnośnik do komentarza

Czy Ty ją kiedykolwiek Kochałeś ????Chyba tylko Siebie ... Popracuj nad sobą zanim będziesz chciał wchodzić w kolejny Związek, i kogoś Innego Skrzywdzić........bo ona teraz może to Życiem przypłacić skoro jest taka wrażliwa i zamknięta w sobie, oczywiście to Ci potwierdzi że była chora ...

Odnośnik do komentarza

~szczesliwa sarenka
Jak dla mnie postąpiłeś słusznie. Skoro dziewczyna nie chce sobie sama pomóc to tym bardziej ty ją do tego nie możesz zmuszać.

Też, tak uważam, choć, jak wcześniej wspomniałam, dziwne to uczucie, gdy autor o swojej dziewczynie mówi "moja obecna partnerka". Takie określenie daje wrażenie tymczasowości, no i to "odbywanie stosunku"...tak nie pisze ktoś, kto szczerze kocha.
Jednak nie dziwię się, że autor chciał zabezpieczyć się na przyszłość.
Rozumiem okazjonalną pomoc najbliższym w potrzebie, ale stałe utrzymywanie rodziny, gdzie matka nie idzie do pracy z powodu zwykłego lenistwa, ojciec pije, a brat, jeśli jest upośledzony, to powinien mieć rentę, ewentualnie podjąć pracę na miarę swoich możliwości.
Z opisu faceta wynika, że dziewczyna jest totalnie zmanipulowana przez patologiczną rodzinkę, która doi ją bez skrupułów, a ona sama haruje na prawie 1,5 etatu, żeby wszystkiemu podołać i nie zamierza niczego zmieniać.
Nie dziwię się autorowi, że chce rozpocząć życie małżeńskie z czystą kartą i nie brać sobie na grzbiet stada zwykłych leni i cwaniaków, którzy do tego go nie szanują.
Zresztą jej rodzina, być może, celowo chciała go zniechęcić, żeby nie stracić kury znoszącej złote jajka.
Jeśli dziewczyna, nie wyciągnie wniosków ze swojej sytuacji, to jej przyszłość nie wygląda kolorowo.
Może to rozstanie nią wstrząśnie i zdecyduje się na terapię, bo chyba tylko to może jej pomóc.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Brat- uposledzenie umysłowe,padaczka...
Matka,lecząca sie u psychiatrów,psychologów
Moim zdaniem w żadnej mierze nie można nazwac ich " stadem leni i cwaniaków"

Zdrowi ludzie maja problemy ze znalezieniem zatrudnienia a co powiedzieć ludzie z psychicznymi obciazeniami.
Kto zatrudni chłopaka niepelnosprawnego intelektualnie i w dodatku z padaczką.Bądzmi realistami,to jest prawie niemożliwe.W dodatku z opisu wynika że nie mieszkają w dużym mieście co jest dodatkowym utrudnieniem.
Skoro ma orzeczenie o niepełnosprawności to mozna przypuszczać że i rentę...

Matka,być może ofiara męża.Z opisu autora wynika że nie zachowuje się jak zdrowa psychicznie ...

Patologią można jedynie nazwać ojca ktory nadużywa alkoholu,ale nie chorych ludzi...

Odnośnik do komentarza

~cytrynowa babeczka
Brat- uposledzenie umysłowe,padaczka...
Matka,lecząca sie u psychiatrów,psychologów
Moim zdaniem w żadnej mierze nie można nazwac ich " stadem leni i cwaniaków"

Zdrowi ludzie maja problemy ze znalezieniem zatrudnienia a co powiedzieć ludzie z psychicznymi obciazeniami.
Kto zatrudni chłopaka niepelnosprawnego intelektualnie i w dodatku z padaczką.Bądzmi realistami,to jest prawie niemożliwe.W dodatku z opisu wynika że nie mieszkają w dużym mieście co jest dodatkowym utrudnieniem.
Skoro ma orzeczenie o niepełnosprawności to mozna przypuszczać że i rentę...

Matka,być może ofiara męża.Z opisu autora wynika że nie zachowuje się jak zdrowa psychicznie ...

Patologią można jedynie nazwać ojca ktory nadużywa alkoholu,ale nie chorych ludzi...

Zwróć uwagę na to, że autor wspomniał, że matka co prawda biega od lekarza do lekarza, ale nie ma postawionej diagnozy, może jest hipochondryczką?
Pisał też, co bardzo istotne, że urząd pracy kilkakrotnie jej tę pracę oferował, ale ona zrezygnowała.
Nawet w domu i jego otoczeniu nie chce jej się robić, mimo, że nie pracuje zawodowo.
Dlatego wysnułam wniosek, że rodzina po prostu wykorzystuje córkę, bo tak jest im wygodnie.
Autor faktycznie pokazał się jako osoba dość interesowna, ale...
kto chciałby wejść w taki układ, mieszkać w domu z takimi ludźmi, znosić pijanego teścia, awanturującą się matkę, wyzwiska, budować wspólną przyszłość, mieć dzieci z osobą, która większość swojej skromnej pensji przeznacza na utrzymanie zgraji nierobów (nawet, jeśli to rodzina) i tańczy tak jak jej zagrają, dla której partner jest dopiero na dalszej pozycji???
Krytykujecie "faceta", a czy chcielibyście być na jego miejscu?
Podobno miłość jest ślepa, autor jak widać zdjął różowe okulary i wyobraził sobie swoje miejsce i rolę w/w rodzinie i...dał drapaka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...