Suchość w gardle

[Gość słodka gruszeczka]

Mam straszna suchość w gardle nie wiem już co robic to trwa juz z miesiac ale teraz sie nasililo, na poczatku myslalam ze to moze suche powietrze, bo wiadomo, zima, kaloryfery, potem, że moze za mało pije wody, wszystko staralam sie poprawic i nadal tak mam. suchosc jest straszma czasem ciezko mi przełknąć silne ktorej mam bardzo mało ciagle pije wode i zuje gumy aby pobudzały slinianki do pracy a mimo wszystko nadal tak mam!

Ostatnio w nocy sie nawet obudzilam z tego powodu i szłam do kuchni sie napic, bo jak łykałam sline to była taka ciezka i czulam ze ciezko przechodzi... co to moze byc??

[Gość Marcy]

Może to być spowodowane zimnem. Ja również często tak mam w okresie zimowym.
Jeśli suchość nie minie to udaj się do lekarza pierwszego kontaktu.

[dzika nutria]

zobacz czy nie masz powiekszonych migdalow bo ja mialam taka suchosc jak na angine chorowalam albo czy nie bierzesz jakichs lekow, niektore taki skutek uboczny mają

[xSandra]

może pijesz zbyt mało wody, jednak te 1.5-2 litry dziennie wpływają korzystnie, mozesz tez miec problemy alergologiczne np suchosc w gardle nie tylko od suchego powietrza w pomieszczeniu ale np z bakterii czy roztocza bo jednak w zimie sie tak czesto okien nie otwiera, nie wietrzy sie itd. Moze wywietrz mieszkanie i pij wiecej wody

[Gość _Damian_]

Witam

Zaobserwowałem u siebie dwie choroby. Być może są ze sobą powiązane:

1) Zazwyczaj występowała raz w roku (obserwuję od co najmniej 3 lat). W tym mam już drugi raz to samo. Zaczyna się od lekkiego drapania w gardle i suchości. Potem robi się sucho w nosie. Następnie pojawia się w nosie lekka wydzielina - płynna i rzadka (jakby woda). Potem wydzielina jest gęstsza ale da się ją wysmarkać. Następnie zatyka nos ale praktycznie nie da się nic wydmuchać - tak jakby nic nie było. Na koniec wygląda to tak jakby chore zatoki - przeróżny kolor wydzieliny z nosa, zapchany nos - ale ciężko wysmarkać. Ostatnio używałem wody morskiej w sprayu albo ibuprom zatoki - trochę pomagało, ale bez rewelacji. Raz miałem bóle policzków i zębów (tak jakby zatoki szczękowe). Utrzymuje się to koło 3 tygodni i nie kończy nagle tylko po tych trzech tygodniach objawy łagodnieją aż przechodzą - nie powiem, że zupełnie bo ja cały rok mam "katarek":/.
Przez cały ten czas występuje uczucie przeziębienia - jakby podwyższonej temperatury, kręcenie w kościach.

2) Nie jest to tyle choroba co dziwny objaw. Co jakiś czas, ale rzadko (kilka miesięcy, pół roku) z gardła wylatują mi małe białe grudki (wielkość porównywalna myślę z łepkiem zapałki) - np. jak zakaszlę. Te grudki obrzydliwie śmierdzą, szczególnie jak się je rozgniecie. Nie wygląda to natomiast jak zlepione kawałki jedzenia. I nawet nie ma takie konsystencji. Mi trochę przypomina dużego kaszaka. Kolor tak jak pisałem - biały lub biało-szary.

Gdyby ktoś miał podobne objawy i dostał sensowną diagnozę od lekarza - byłbym wdzięczny. Do tej pory jak pisywałem przebieg choroby to i tak dostawałem leki, które tylko łagodzą objawy choroby.
Nie znam się ale wygląda to tak jakbym miał wirusa czy bakterię, która nie jest zwalczana a tylko osłabiana i co jakiś czas mnie atakuje.

Pozdrawiam,
Damian